|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 21:11, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
He he... Coelho mi sie źle kojarzy. Konkretnie z takimi dziewczynkami, co mówią, że lubią czytać, a jak zapyta się je, co, to wymieniają jednym tchem jego, Browna i Rowling. Nie weź tego do siebie, Aurora, myślę, że wiesz, że nie mówię o tobie.
A o Coelho mogę powiedzieć jeszcze to, że to jest bardzo dobry autor dla ludzi, którzy czują, że czytają za mało filozoficznych książek i nie mają się czym chwalić przed znajomymi. Lepiej by sobie Świat Zofii przeczytali... Choć oczywiście znam parę osób, które są normalne i go lubią, ale większość z nich jest przesadnie religijna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 6:05, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja czytałam 'Świat Zofii', cały nawet przebrnęłam, o.
A ja lubię właśnie Alchemika i 'Weronikę'. W Alchemiku to już nie za bardzo pamiętam, jak to było, ale w 'Weronice' nie było za dużo spraw religijnych. Była za to świrniety doktorek, który wymyślił lekarstwo na gorycz... I samobójczyni uciekająca ze szpitala ze schizofrenikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Pią 10:08, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
I ja jestem następną osobą, której Coelho źle się kojarzy, a dokładniej, przywodzi mi na myśl taki dwie pseudointelektualne mimozy, które ekscytowały się "Podręcznikiem Wojownika Światła".
"Jedenaście minut" czytałam w tym czasie, kiedy był na nie ogromny boom- wszyscy się nimi zachwycali, mówili, że to książka, której nie można pominąć i takie tam, same wiecie, jak to jest. Zatem przeczytałam i, hm...zawiodłam się bardzo. Nie dlatego, że książka była do dupy- była całkiem przyje,mna i nawet lekko wchodziła- ale dlatego, że spodziewałam się niesamowitego przełomu w literaturze, który obwieszczały wszystkie gazety i podpierały się "Jedenastoma minutami".
|
|
Powrót do góry |
|
|
blaidd
moderator byroniczny
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ra-setau
|
Wysłany: Pią 13:04, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja w ogóle rzadko, albo po jakimś czasie od reklamy czytam to, co tak intensywnie reklamują. Jedyną książką Coelho, jaką przeczytałam, był "Alchemik", ale tylko dlatego, że leżał na półce mojej współlokatorki, a ja bardzo potrzebowałam beletrystyki. Było to w tym roku, a rozprawiłam się z nim w dwa dni. Spodobał mi się, bo był lekko napisany, lekko, a treściwie i zawierał kilka prawd ujętych łatwym językiem, trafiającym do mnie. No i ten arabski klimat! Historia jest śliczna, aczkolwiek wiele innych książek wywarło na mnie większe wrażenie.
Co do "Świata Zofii", to nie czytałam, ale zdaje się, że z tej samej serii jest "Bestia!". Polecam gorąco. Niesamowity nastrój. To jest jakiś taki metafizyczno-filozoficzno-psychologiczny thriller dziejący się w Skandynawii, więc jest i wiatr i morze i skały. Świetnie napisane, mocno wciągające.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Pią 19:47, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
klawałek ,,swiata zofii''
czytałem
i mowiac szczerze moje ladies
nie za bardzo mi przypadl do gustu
i dlatego nawet nie siegnelem po reszte
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:43, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Przesadnie religijne? Hm.
Na forum mojej archidiecezji wszyscy pisali, że Coelho to członek sekty. I że niepostrzeżenie wciąga w swój świat.
(najpierw rowling, teraz ten..)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:40, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Hehe, ja tam lubię Coelho. I raczej nie zmienię zdania.
Tym bardziej, że właśnie czytam 'Piątą górę'.
Może ja sama jestem przesadnie religijna, ale mi się jego styl podoba. Łatwo się czyta, etc. etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 10:17, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wstyd się przyznać, ale mylę Coelho z Worthonem. Ale wolę Worthona.
Właśnie przeczytałam Wolnych ciutludzi. Nie trawię Świata dysku, ale opowieści z tamtąd są świetne! Ale postacie z Maurycego i Ciutludzi dają się pod siebie podstawić charakterologicznie. Brak pomysłu? Rutyna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 15:42, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Po tylu książkach to raczej normalne. Tak myślę.
Ja nie mówię, że książki są przesadnie religijne, tylko znane mi fanki tych książek. I nie mówię o ludziach, którzy przeczytają, powiedzą "fajne", czy "podobało mi się", odstawią na półkę i zaczną czytać co innego, tylko o tych, którzy sie na serio nimi podniecają. Że to takie mądre, piękne, wzru... chlip... szające... I tak dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:43, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja każdą książkę Coelho przeczytujemy w 2-3 godziny, zależy od nastroju etc.
Dzisiaj zajęło mi krócej, hehe, nie wiedziałam, że w Libanie takie ładne kobitki były, jak to twierdzi Eliasz xD
A moje ksiąąąążki jeszcze nie przyszły, bu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Nie 20:17, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Oj, tam Ceres... mnie widzisz, Coelho się spodobał (jena pozycja, nie? ), ale się tam nim przesadnie nie zachwycam i nie chlipię, ani przesadnie religijna nie jestem (kiedy ja byłam ostatnio w kościele?).
Chociaż, Twoje spostrzeżenie sprawdza się w przypadku mojej koleżanki, która nawet prezentację z polskiego miała o Coelho, wiecznie się nim zachwycała, a sama lata na wszystkie Oazy i te inne takie kościelne spotkania, że jej prawie nigdy nie mogę spotkać.
Co do "Świata Zofii", to do tej książki wyżej wymieniona chciała mnie przekonać, ale przyznaję szczerze, nie z trudem przebrnęłam przez pierwsze 10 stron. Może za mała byłam (coś ok. 12 lat)?
I dzięki Szefowo za propozycje. Osobiście skałaniam sie w stronę "Ivenhoe", bo Egiptu to ja nie za bardzo... I dużo obyczajowości, tak. Najlepiej średniowiecznej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 22:28, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No to tylko potwierdzasz moją tezę. Konkretnie to o:
Cytat: | ludziach, którzy przeczytają, powiedzą "fajne", czy "podobało mi się", odstawią na półkę i zaczną czytać co innego |
No to ci są normalni i potrafię ich zrozumieć. Źle mi się kojarzą obsesje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Pon 8:33, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mi takze lady Ceresko
rozumiem czytac ksiazke kilka razy ale to dopiero po jakims czasie
obsesje nic nie wnosza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Pon 10:52, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ceres napisał: | Źle mi się kojarzą obsesje. |
Dżizzz! Kiedy ja najprawdopodobniej właśnie w takowoą popadłam.
Murakami zdominował moje życie emocjonalne. Myślę jak jego bohaterowie, zachowuję się jak jego bohaterowie...Ooooj! Wczoraj nawet przestudiowałam mapę Tokio, żeby lepiej się orientować gdzie mieszkają...
I nie mogę myśleć o niczym innym, tylko o tym, kiedy przeczytam następną jego książkę!
A wczoraj wieczorem płakałam jak głupia nad Sputnikiem... i to wcale nie dla tego, że czytałam akurat coś smutnego, o nie! Ja poprostu trafiłam na śliczny fragment i tak mnie wzruszył, że łezki same mi popłynęły...
Chyba muszę o tym powiedzieć mojemu terapeucie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Pon 10:56, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
heh
lady Hec
to przejdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|