Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pon 11:29, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No ale to przynajmniej szczere jest. A nie "czytam i lubię, bo wszyscy czytają i lubią". Mówiłam raczej o obsesjach zbiorowych nakręcanych przez media.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:33, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja aktualnie jestem w trakcie czytania Mitologii Parandowskiego i nie myślałam, że to na mnie tak strasznie wpłynie.
Po nocach śnią mi się koszmary z harpiami i dzeusowymi piorunami, budzę się o północy i trzęsę przerażona, by sięgnąć po ciąg dalszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Pon 16:40, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Rany kochany, Ori, biedactwo, w Tobie nawet mitologia wywołuje rozstrojenie nerwowe
Osobiście, muszę przyznać, że mitologię przeczytałam z umiarkowanym zainteresowaniem.
Denerwowuje mnie to, że w każdym wypadku, gdy bohater chce uciec przed niebezpieczeństwem, to bogowie przemieniają go albo w jakieś drzewo, albo skałę, albo w niekumate zwierzątko, albo w deszcz/grad/wiatr.
A jak ma być ukarany, to kończy najczęściej w tak krwawy i/lub okrutny sposób, że dochodzę do wniosku, że w życiu nie chciałabym mieć takich bogów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:53, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie. A Herakles latający w snach, wymachujący maczugą i wrzeszczący pod wpływem ciuchów, nktóre dała mu wierna żonka, to także nienajprzyjemniejsze.
Ale ja lubię Mitologię. Prawie jak King xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 17:16, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja wczoraj skończyłam "Emancypantki" Prusa. W dwa dni przeczytałam dwa grubaśne tomy, wciągnęło jak cholera! Ale końcówkę facet spierniczył. Najpierw wrzucił ni z gruszki ni z pietruszki wykład filozofii anty-materialistycznej a potem zrobił - agrrr! - otwarte zakończenie. Se, drogi czytelniku, dopisz fanfika. Myślałam, że ugryzę, chociaż wątek klasztoru setnie mnie rozbawił.
Swoją drogą Prus awansował na jednego z moich ulubionych pisarzy. To mój guru dialogowy! Ale i tak "Lalka" jest najlepsza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pon 17:25, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja czytałam Markowską i Kubiaka, ale ta druga przypomina bardziej leksykon niż cokolwiek innego.
Takich bogów nie chciałabym mieć. Takim bogiem chciałabym być. Nemezis, może Hekate (chyba wykraczam poza swoje kompetencje... ), żeńska wersja Aresa... coś w tym guście.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:12, 15 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Też to czytałam. Uważam, że są to wymysły znudzonych ludów, którzy nie mieli co robić i wymyślali rózne siekanki i romansidła. No, ale coś w tym jest. A w dzisiejszych czasach mamy seriale
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Śro 9:31, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wreszcie przeczytałam sagę o wiedźminie. już się dawno miałam zabrać ale jakoś okazji nie było. całkiem, całkiem, ale ostatni to spieprzony. ( Cahira Spkowski - sadysta utrupił! I wampyra! buuuuu!)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 11:34, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Regisa to ja mu nigdy nie wybaczę. To gorsze niż grecka tragedia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Śro 11:42, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
o wieeeele gorsze. nie po to wyszrdł z ziemi po 50 latach żeby go jakiś psychopata... uuuuaaaaaaaaa!
ach, a może by tak ten bimber z madragory który wapyr stworzył dodac do menu knajpkowego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 15:40, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Proszę odpowiedni organ moderatorski o usunięcie offtopicowych postów albo utworzenie odrębnego tematu w Dziupli, o serialach na ten przykład. Przypominam, że temat filmowy już istnieje.
H.
Zrobione, Szefowo. Nowy temat nazywa się Dyskutownia serialowa i znajduje się w Dziupli. Miłego dyskutowania.
MB
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Śro 0:22, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Regis na tym obrazku jest powalający. ten czosnek u paska i opary unoszące się za nim... a uśmiech rozbrajający
|
|
Powrót do góry |
|
|
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany
Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hogwart
|
Wysłany: Czw 10:40, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
swietny lady Atra
jak ty go znalazłas?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Czw 10:59, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
przypadkiem. ogladałam sobie galerię na stronie sapka i to dziełko nie mogło nie rzucić się w oczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 13:40, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nadrabiam ostatnio (od wtorku) zaległości w dziedzinie fantasy (matura naprawdę nie sprzyja czytaniu beletrystki). Na pierwszy ogień poszło "Ani słowa prawdy" Piekary - uwielbiam faceta, chyba mój ulubiony polski pisarz, obok Pilipiuka, który zresztą był drugi w kolejce - "Norweski dziennik". Wolałam trylogię o dziedziczkach, bo ta ostatnia książka trochę nudnawa jest. Lubię, co prawda, opisy wszelkiego rodzaju remontów i inwentaryzacji (moją ulubioną sceną w "Robinsonie Crusoe" jest ta, w której wyciąga wszystko ze statku), ale ile można? Strasznie to mętne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|