|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 22:31, 15 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ja myślę, że to trochę mit - że się tak dobrze znają. Moje doświadczenie mówi, że różnie z tym bywa.
Ale podejrzewam, że akurat ze Zmierzchem, to myśleli: och, literaturka dla gimnazjalistów, może się sprzedać (albo mieli cynk, że w innych krajach się sprzedaje), no i puścili.
Swoją drogą, to nie jest tak, że Zmierzch jest najgorszą sagą jaka powstała w ogóle, że chłam i tak dalej - to znaczy jasne, chłam, ale wydawano w historii mnóstwo chłamu tego i innego rodzaju. Tutaj zadziałała po prostu reklama (i antyreklama), media, poczta pantoflowa, i tak dalej. Gdyby nie medialna nagonka, Meyer prawdopodobnie szybko odeszłaby w zapomnienie, czyli tam, gdzie jej miejsca - i nie uznawano by ją ani za Geniusza, ani by jej nie demonizowano. Tak przynajmniej mi się wydaje.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 22:32, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:07, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Co innego chłam, co innego SŁAWNY chłam.
Klub fantastyki w Krośnie... zbierają się w soboty w pustej szkole. I wiecie, chyba na chwilę zapomnę o aspołeczności i pójdę żurawia zapuścić. Ciekawe na ile będą podobni do falconowiczów. "Dyskusję o lyteraturze" zapowiedzieli na dziś. Pfff, od siebie opowiem im, jak wielkie wrażenie zrobił na mnie podryw na matematykę z sagi o Twardokęsku
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 15:20, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Apropo chłamu, słyszała któras z Was o "mistrzyni pióra" rodem z polski, Katarzynie Michalak? Swego czasu następczynią Sapkowskiego ją zwano, na co mnie, jako - mniejszą lub większą fankę tegoż pana (większą - wiedzmin i husyci, mniejszą - to co poza) od razu źle nastawiło. Sapek żyje i tworzy, to co mu następców szykują? W każdym razie, przypomniało mi się o tym, bo u znajomej twór tej pani znalazłam, przecytałam kilka stronic i powiem wam, że meyer to przy niej Pisarka, noblistka niemal. A Sapkowski to o zniesławnienie powinien ją i jej wydawnictwo pozwać. Brr nadal mam dreszcze. A jaka bujną osobowość ma ta pani...ach, ach, nic tylko sie zachwycać.
W każdym razie, ja opisywac dziełka nie będe, tu zrobił to ktoś mądrzejszy ode mnie i psychicznie bardziej wytrzymały:
[link widoczny dla zalogowanych]
tak mysle, apropo gniotów, moze by nowy wątek zalożyc z takim anty Polecankami?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 15:57, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
O mój Boże. Właśnie przeczytałam tę recenzję. To jest straszne. Merr, biedactwo ty moje, dobrze, ze nie przeczytałaś całości, bo jak na to patrzę, to grozi silnym rozstrojem psychiki i żołądka... Dzięki za ostrzeżenie!
Zastanawia mnie tylko jedno: dlaczego Albatros to zrobił?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 16:08, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mam wrażenie że z nudów, nie wiem? moze na polski zmierzch liczyli? diabli wiedzą, ale panią K. skreślam z listy potencjalnych książkotwórcow których bede wspierać finansowo na amen. Rany. Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:15, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Polski chłam, jeszcze sprzedery zmierzchu i chyba nawet sprzed Harrego POtter - Katarzyna Berenika Miszczuk i jej dzieło "Wilk". Jak to czytałam w wieku lat 17 byłam dwa lata starsza od autorki, kiedy to tworzyła i miałam trochę ffów za sobą... I powiem wam, że ja nawet w jej wieku nie odważyłabym się tego nawet na forum publikować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 14:27, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Łiii, łiii! To mi się podoba, to bym chciała zobaczyć
[link widoczny dla zalogowanych]
Wyczuwam w tym Klimat. I dwudziestolecie. I szemrana ballada. Łatwo mnie kupić, jeśli coś dotyczy międzywojnia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 21:56, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
O kurczę! Wygląda wspaniale, aaaa!!! Też to chcę!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 22:16, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam, że to powiesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 23:16, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Robię się zbyt przewidywalna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 1:36, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Abstrahując od dwudziestolecia - chyba wpadłam po uszy! W prozę Herty Müller. Dzisiaj cały dzień czytałam "Sercątko", z przerwami na oglądanie Kolskiego, i jestem pod wielkim wrażeniem. Jak człowiek "zaskoczy", przestawi się na specyfikę narracji, to nie może się oderwać. Chcę więcej. Więcej. Zdecydowanie!
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 1:36, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadea Xilocent
wilk rumowy
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:39, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A ja jestem łatwa i niewiele mi trzeba do szczęścia dlatego przeczytałam ,,Potomka Kusziela" i choć nie rzuca na kolana bardzo miło się czytało. No i w końcu przeczytałam ,,Zbieracza Burz" 2 tom i się zawiodłam. A teraz szukam jakieś miłej fantastyki, tak dla odmiany Jakieś sugestie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 21:03, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja niestety polecić nic nie mogę, bo fantastyki nie czytuję. Sama za to mam olbrzymią chrapkę na biografię i dzienniki Wacka Niżyńskiego, odkąd byłam w teatrze na sztuce o nim. Sama sztuka mnie absolutnie nie ujęła, ale za to natchnęła, by zapoznać się trochę z tym gościem, więc, all in all, nie żałuję tych wydanych trzech dych
Ps. Hekateee, OMG, skąd Ty wytrzasnęłąś tę Czarną mańkę? Ja też chcę, ja też, ja też! Kurde, jutro lecę do Empiku poszukiwać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 21:14, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Muahahha, wypatrzyłam, Kirek. Mam talent do wypatrywania różnych fajnych książek
Aktualnie UMIERAM na chęć posiadania "Książki moich wspomnień", czyli zapisków Iwaszkiewicza. DWUDZIESTOLECIEDWUDZIESTOLECIE, Skamandryci, i inne smaczki, mniam, mniam. No po prostu cudo. Jeżeli nie uda mi się tego załatwić drogą QFantową, pójdę i spłuczę się w Empiku dokumentnie. SZCZEGÓLNIE, ŻE WYSZEDŁ JESZCZE NOWY DEHNEL, KAPIREN? DEHNEL. WYSZEDŁ. JEST. JAK ZOBACZYŁAM "SATURNA" W KSIĘGARNI, TO NOGI SIĘ PODE MNĄ UGIĘŁY. Dehnel wkurwia mnie niemiłosiernie, jako on, nie jako pisarz, ale nie jestem w stanie NIE PRZECZYTAĆ jego powieści. Uzależnienie po prostu. Nie kupiłam "Saturna" tylko dlatego, że za dużo wydałam w tym miesiącu na książki - i obudziły się we mnie wyrzuty sumienia.
Co do fantastyki... eee... dawno, dawno nic nie czytałam.
Ale, jakby co, polecam Mieville'a. Kocham Mieville'a. Mieville jest dobry na wszystko.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Czw 21:14, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 22:56, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Z lekkich rzeczy nie-do-myślenia polecam całą serię "Sukuba" Richelle Mead. Lekkie, ale nie głupie, sympatyczne Oprócz tego zawsze i wszędzie polecam "Szaleństwo Aniołów czyli Zmartwychwstanie Matthew Swifta" Kate Griffin. Ciężkie nieco, ale warto. Kocham tę książkę jak własne miasto.
O rany, ja mam Mievilla na półce! Muszę go w końcu przeczytać!
Hek, dobiję cię lekko Właśnie dostałam "Życie elit II Rzeczpospolitej", czyli wspaniałą książkę o plotkach z miedzywojnia. Skamandryci też są I Hanka Ordonówna, i w ogóle, jestem szczęśliwa! Ale jeszcze nie zaczęłam czytać, bo czytam całą serię o komisarzu Maciejewskim Wrońskiego. Rzecz dzieje się w międzywojennym Lublinie, więc jestem szczęśliwa jak prosię w błocie i latam z tymi książkami po mieście, sprawdzając, co gdzie było i dlaczego już tego tam nie ma XD Na przykład hiszpański język mam w dawnym komisariacie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|