Miasto i literatura - prośba o wsparcie plus dyskusja

Hekate

Pukam w tym momencie do czytelników fantasy, którzy nieźle orientują się w polskim rynku wydawniczym.
Otóż kroi mi się pewna praca badawcza, której osią będzie szerokopojęta miejskość w różnych aspektach (miejskie legendy a popkultura, obrazy miasta we współczesnej literaturze popularnej itp, itd). I potrzebuję materiału. Oczywiście sama poznajdowałam już sporo rzeczy, ale chciałabym, żebyście mi pomogli, bo co wiele par oczu, to nie jedna Smile

Krótko mówiąc: wypiszcie mi proszę, jeśli możecie i znacie, tytuły polskich powieści urban fantasy lub takich fantastycznych utworów (w grę wchodzą także powieści grozy), w których miasto odgrywa bardzo ważną funkcję. Byłabym bardzo wdzięczna. Podkreślam, że chodzi mi wyłącznie o prozycje POLSKIE.

Wesprzecie, towarzysze...?

Aha! No i oczywiście, jeśli macie ochotę, to wykorzystajcie ten temat do dyskusji Lubicie w ogóle urban fantasy? Czytujecie coś takiego? A może niekoniecznie?
Dlaczego?

merrik

Uch, ja ogólnie niezbyt czytuję. Ale pewnie się zdażało, bo ja... często czytam różne rzeczy.
mogłabyś podać jakiś przykład takowej literatury? to będzie mi łatwiej przeszukać mózg.

Ale może Pilipiuk i seria o Wędrowyczu? bo w końcu on w jednej dziurze siedzi i dziura ma znaczenie ;]

Hekate

Jak już Pilipiuk, to raczej seria z Kuzynkami, bo to się chyba w mieście działo.
Myślałam raczej o czymś w rodzaju Orbitowskiego i jego tekstów legendo-miejskich.
Albo o kryminałach Lewandowskiego tudzież Krajewskiego.
Bo mówię, nie chodzi tylko o fantastykę, ale ogólnie o literaturę popularną, a w to się wlicza poza fantasy np. powieści grozy czy kryminały.

Nooo, żeby dużo miasta było. Żeby się działo w mieście. Żeby miasto było Ważne z różnych względów.

(no bo zagraniczne to np. Łukjanienko czy Gaiman, z polskimi gorzej, wiem, ale właśnie na polskich mi strasznie zależy)

Noelle

Hm? Pytałam. W szkole twierdzą, że Sapkowskiego
Narrenturm,
Boży Bojownicy,
Lux Perpetua.

Przyda się albo nie.

Hekate

O Trylogii Husyckiej pisałam magisterkę i zaprawdę powiadam ci, to nie jest urban fantasy, tylko historical fantasy. Ale dziękuję za dobre chęci Smile

Edit. Fakt, akcja drugiego tomu, a przynajmniej spory kawałek, dzieje się w mieście, w Pradze konkretnie, ale utworu jako całości za cholerę nie da się zakwalifikować do urban fantasy.

merrik

a Magdalena Kozak i Nocarz(znaczy, cała seria)? Nie wiem czy pasuje, ale wszystko miastower...

Hekate

Ooo, nie czytałam ani jednej książki Kozak, muszę przejrzeć! A o czym to w ogóle jest?

Fiorella

Hmm... Mastherton napisał powieść, która dzieje się w Warszawie. Jest i Warszawa i fantastyka, tylko autor zagraniczny. Jeśli nie szkodzi, to dokopię się do tytułu. A byłaby idealna, bo w grę wchodzą legendy i opowieści z czasów II WŚ. I miasto odgrywa ważną rolę, a raczej to, co jest pod miastem... brrr.

A pierwsza rzecz, która wpadła mi do głowy, to "Święty Wrocław" Orbitowskiego. Ale wspomniałaś o nim na początku, to pewno znasz.

Hekate

Niestety, autorzy zagraniczni nie wchodzą w grę.
A co do Orbitowskiego - wiem, że taka książka istnieje i nawet ją "macałam" w empiku, ale jeszcze nie czytałam. Muszę nadrobić. Z Orbitowskiego znam "Wigilijne psy" i obie części "Psa i klechy".

/Wigilijne psy są doskonałe, mocno się nimi swego czasu zachwyciłam/

Fiorella

Ale jeśli chodzi o literaturę popularną... myślałaś może nad Nienackim? Większa część "samochodzików" by się nadawała. Są i miasta i legendy. I wątki kryminalne nawet ^^

(po kilku minutach)
Kapnęła się, że chodzi o współczesność. A tam to raczej mocny PRL.

Amanda

To ja dorzucę może coś od siebie:
- Krzysztof Kochański "Baszta czarownic"
- Tomasz Pacyński "Linia ognia"

Hekate

Amando, jesteś Wielka! Dokładnie o coś takiego mi chodziło - bardzo dziękuję! Muszę się zaopatrzyć w te książki, jak tylko będę miała okazję. Szczególnie mnie Kochański zaintrygował, opis brzmi w mojszym stylu. No i ten Słupsk!
A Pacyński to już w ogóle zalatuje legendami miejskimi w czystej postaci. Mniam, mniam.

Amanda

Nie wielka, to po prostu mój temat. Zresztą jak wiele XD
Wahałam się czy podać i tą, ale może akurat się wpasuje, to też pewnego rodzaju urban fantasy, chociaż niektórzy już twierdzą, że nie, zależy jak kto patrzy na gatunek.

Michał Studniarek "Herbata z kwiatem paproci"

A poza tym również:
- Tomasz Pacyński "Szatański interes"

Fiorella

No właśnie, ten Słupsk! Toż ja w Słupsku studiuję, grzechem by było nie przeczytać tej "Baszty..."
Grzebałam też trochę po necie i cercenzje są skrajne. O zachwytów po narzekań na nudę O_o

merrik

Nocarz jest o seretym oddziale abw czy czegoś tam, z wampirami w środku ^^ polecam i mam nielegalne ebooki jakbyś reflektowała xd