|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 13:27, 14 Wrz 2005 Temat postu: Ulubiony typ bohatera |
|
|
Jako osobistość uzależniona od słowa pisanego, nałogowo wręcz przywiązuję się do postaci literackich. Powiedziałabym nawet, że bardziej, niż do żywych ludzi (ale to już inna para kaloszy). Jeżeli w danej książce nie pojawi sie interesująca w moim mniemaniu postać - uznaję czytadło za stracone. Ot taka mała słabostka. I teraz postanowiłam zebrać cechy, na które przede wszystkim zwracam uwagę u bohaterów literackich.
- niejednoznaczność. Nie porywają mnie osoby ani całkowicie dobre, ani całkowicie złe. Lubię szarości.
- problematyczność. A tak, bohater wewnętrznie uporządkowany interesuje mnie mniej niż taki, którego rozrywają wewnętrzne sprzeczności.
- łotrzykowatość. Uwielbiam typ "szarlejowaty" (ten, kto czytał "Narrenturm" wie o co mi chodzi). Zasady są po to, żeby je łamać!
- spryt/zmysł polityczny/ żywa inteligencja (wyjaśniać chyba nie trzeba)
- humor. Nawet wtedy, gdy wszystko dookoła rozsypuje się na drobne kawałeczki.
- zdrowy egoizm. Bohaterstwo dla bohaterstwa nie bawi mnie wcale. Aczkolwiek szaleństwo bywa niekiedy mile widziane
Tyle na razie. Oczywiście nie każda postać posiada wszystkie wymienione przeze mnie cechy - to by graniczyło z przeładowaniem! Ale jeżeli pojawi się chociaż jedna z nich, jest dobrze. Przyznam jednak szczerze, że najważniejszy jest dla mnie punkt drugi.
A jakie są wasze ulubione typu bohaterów literackich?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Śro 13:43, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
W pewnym sensie jestem jak najbardziej za wszystkimi wymienionymi przez ciebie punktami, ale tylko w pewnym
Są dwa typy boihatera, notabene , wykluczają się na wzajem, które mnie porywają
Na pierwszym miejscu jest typ yossarianowato-alexowy, czyli, nie mniej ni więcej, jak połączenie groteski z czarnym humorem, manią prześladowczą i cechemi zupełnie niewspółgrającymi z całokształtem, jak np. uwielbieniem dla sztuki.
Taki bohater nie jest ani przystojny, ani odważny, nie jest typowym bohaterem. To jakby uwypuklenie ludzkich słabości i naigrywanie się z nich, przy czym nie rzutuje to w żaden sposób na sympatię czytelnika dla postaci. Tutaj niezbędna jest również niejednoznaczność, a także łotrzykowatość- oczywiście to drugie w granicach przyzwoitości...
Drugi typ jest bardzo zbliżony do twojego, ale raczej nie przepadam za nadmiernym intelektem, wolę, kiedy bohaterem kieruje instynkt, a gdy zawodzi, ten skłania się ku wartościom, które zostały mu wpojone ( a żebym go polubiła, to na pewno ktoś mu je wpoił ) Konflikt wewnętrzny, owszem, ale sam bohater nie powinien być zbyt skomplikowany, cenię sobie raczej prostotę. Ten typ bohatera powinien być raczej dobry. Hmm, jak tak to sobie czytam, to widzę, że typem bohatera, który pociąga mnie w drugiej kolejności, jest bohater NUDNY..cóż, i tak bywa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 13:50, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Hmm, interesujący jest ten twój typ pierwszy! Już widzę, że spodoba ci się Pratchett i nawet podejrzewam który bohater
Ale co do drugiego... dla mnie jednak ciekawszy jest intelekt podszyty cynizmem albo przynajmniej autoironią. Taki specyficzny rodzaj zepsucia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:52, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Hekate napisał: | Hmm, interesujący jest ten twój typ pierwszy! Już widzę, że spodoba ci się Pratchett i nawet podejrzewam który bohater |
Ja też chyba wiem... Bo lubie taki typ bohatera
Ironia, czarny humor, ewentualnie egoizm, niekontaktowanie z otoczeniem, "cicha woda brzegi rwie" - niekontrolowane wybuchy złości. Umie dogryźć, ale i jemu umieją. Dziwnie inteligentny, nie zeby mensa, powyzej 150 IQ... ale inteligencja. Zabawny, jeśli nawet nie z upartego i wciaż powtarzanego kawału.
Oczywiscie, nie musi byc wszystko razem. Czasem bohater nie pasuje wcale do tego wzoru, ale jest tak inteligentnie opisany, żartobliwie czy po prostu ciekawie, że i tak ulegam urokowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Czw 9:23, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Uchm, darzę sympatią bardzo wiele typów bochaterów. Z jednej strony wiernych aż do bólu, konsekwentnych wojowników (patrz Bella), z drugiej - zimnych draniów z klasą, którzy nigdy nie zaklną, ale potrafią ci tak dogadać, że się będziesz czołgać (ostatnio polubiłam Lucka). z następnej - ''ciche wody brzegi rwące'' , obdarzone ironicznym poczuciem humoru, opanowe i potrafiące zachować zimną krew w każdej sytuacji (Remus), z jeszcze innej - poprostu tchórzy, ratujących główmie własną skórę (Peter i Rincewind z Prachtetta), z piątej już strony zasadnicze kobitki, posiadające jednak ghyfoński tempehament (Minerwa) i młode kobitki w stylu Dorcas Meadowes Pusza & Reja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:07, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Hmm... Lubię dziewczęta, które nie są królewnami z bajki, naiwnymi pensjonarkami. Dziewczę stanowcze, silne, dzielne, mądre. Ale nie musi być dobre.
Pozostałe typy bohaterów...
Cierpiący męczennik za dobrą sprawę, nie wiem czemu...
postać ironiczna aż do bólu
zabawna i karykatularna, patrz Papkin
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Sob 19:27, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Zacznijmy od tego że moimi ulubionymi bohaterami są zawyczaj mężczyźni. Panie lubię tylko wtedy, gdy posiadają swoistą charyzmę, upór, są silne, ale jednocześnie subtelnie kobiece. A co do charakteru bohatera, to musi być:
- indywidualistą. Żadna masowość, zwyczajność ani schematyczność nie wchodzą w grę
- charyzmatyczny - to chyba oczywiste, nie?
- tajemniczy - bo niedopowiedzenia i niepewność są zawsze mile widziane
- tragiczny, nieszczęśliwy - ale jeśli już to bez ckliwości, to powinno być coś o czym się milczy, ale co i tak się odczuwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 19:55, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Z racji, że wymieniłyście już wszystkich, których cenię, odpowiem w ten sposób:
a) na pewno to, co napisała Hekate. Po wydaniu HBP (spoiler) najbrdziej z typów Severowatych lubię tego, który w zasadzie nikomu nie jest wierny - poza sobą.
b) Drugi typ Joan, chociaż ten pierwszy też jest niezły - pod warunkiem, że niepopadają w fanatyzm i nie są kryształowo czyści. Po prostu konsekwentni.
c)Lubię charyzmę. Ba, powiem więcej, nienawidzę, kiedy bohater jej nie posiada. W żaden sposób nie kręcą mnie ciepłe kluchy - i dlatego zawsze dziwiły mnie kobiety, które lubią maminsynków (ale to tak na marginesie).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piekiełko
wilk rumowy
Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem
|
Wysłany: Śro 16:15, 21 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Lubie bohaterow niepozornych...Takich po ktorych nie wiadomo az do ostatniego momentu czego mozna sie po nich spodziewac. Bohaterow, ktorzy od poczatku uwazani sa za cos niegodniego uwagi, ktorzy zmagaja sie z wlasnymi slabosciami by czegos dowiesc. Nie wiem czemu, ale lubie bohaterow "poszukujacych" swojej tozsamosci...Przykladowo takich, ktorzy zboczyli na zla sciezke, by pozniej odkupic badz nie, swoje winy. (Idealnym przykladem jest Chilon z "Quo vadis")
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Nie 11:52, 02 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja lubię trzy typy bohaterów, określone pojęciami- remusowaty, drań i... człowiek. Pierwszy punkt już przerobiony w innym punkcie forum, więc go już może zostawmy. Punkt drugi już został kilkakrotnie opisany- egoista, zimny drań, ironiczny, wredny, itp, itd. Do polubienia punktu trzeciego doszłam metodą prób i błędów, najpier uwielbiając (co za wstyd!) wszystkich bohaterów kryształowych. Ale to było dawno i nieprawda, więc zostawmy. Bohater z kategorii człowiek jest najczęściej rozdzierany przez sprzeczności, może być nieskończonym egoistą, ale umie być bohaterski. Może robić wszystko, żeby przeforsować swoją, skądindąt może niesłuszną sprawę, ale umie zdobyć się na wyrzeczenie dla jakiegoś zaszczytnego celu. Istny człowiek. Wady, zalety- egoizm, altruizm. Kogel mogel. I niestety najczęściej na końcu historii- tragedia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evil Yuki
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 11 Paź 2005
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z mego małego świata
|
Wysłany: Pią 13:35, 14 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Dobrze, ja dam coś od siebie.
nei napiszę, że "lubię typ A", albo "lubię typ B", z jednego ,zasadniczego powodu- bohaterów jest tyle, ile ludzie, którzy nań patrzą. Dla jednym Draco Malfoy to "gupek", dla mnie jest fajnynm człowiekiem i nawet mi nei przeszkadza, że tak... molestuje? Pottera.
Z HP ulubieńcy moi to Harry, Ron, Severus, Draco, Syriusz i Remus.
Z innych (czytam duzo mang) lubie np. Foggię Fou ("Battle Angel Alita"), Jakuba Wędrowycza wraz z Semenem i długo by wymieniać...
jeśli chodzi o tworzenie bohaterów, to zdecydowanie wolę postacie męskie. Na jedną mojabohaterkę żeńskaprzypada około siedmiu bohaterów męskich. są różni- jedni to grzeczn iuczniowie z zapędami sado-maso, drugdyz to synowie szatana, trzeci to hierofanty. Porywczy, spokojni, głośni, cisi... łączy ich jedno- ja. ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pią 21:01, 14 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o Dracona Malfoya, to ja wcale nie żywię do niego antypatii z powodu jego "molestowania Pottera". Ja po prostu nie nawidzę, jak ktoś z powodu głupiej animozji strzela innym w plecy. Odrzuca mnie to wewnętrznie. Jeśli trzeba zlikwidować kogoś niebezpiecznego dla sprawy, której się służy - wtedy potrafię to zrozumieć, choć i tak mi się to nie podoba. Ale z powodu dziecięcej sprzeczki? Bleeech. Jestem Ślizgonką, ale w tym punkcie zgadzam się z Moodym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 14:17, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja też. Zwłaszcza, że zapomniałam wspomnieć o typach bochaterów, których zawsze uwielbiałam. Chodzimi o weterana wojennego, wzorcowym przykładfem może tu być właśnie Moody i starego, cynicznego moczymordę na wiecznym kacu, jak kapitan Vimes.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nessie
wilczek kremowy
Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:47, 30 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Może zamiast wymieniać cechy, wymienię jednego bohatera...
A mianowicie Nigel Chapman z książki Agathy Christie "Entliczek Pentliczek". Ironiczny, zimny, wyśmiewający w zasadzie wszystko, negatywnie nastawiony do władz... Jak określił go inny bohater tej książki: "Nigel, nasz delikatny kwiatek". A najbardziej podobało mi się w nim to, że był mordercą. Nie wiem dlaczego, ale w każdym razie to tak idealnie do niego pasowało. Jest to postać bardzo złożona, ponieważ do końca nie było wiadomo, kim on naprawdę jest. I jaki jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Śro 15:45, 11 Sty 2006 Temat postu: Re: Ulubiony typ bohatera |
|
|
Hekate napisał: |
- łotrzykowatość. Uwielbiam typ "szarlejowaty" (ten, kto czytał "Narrenturm" wie o co mi chodzi). Zasady są po to, żeby je łamać!
|
O tak, tak, tak! niech żyje typ szarlejowaty! wiwat Szarlej! uwielbiam! (należałoby dodać że jestem zwana "Szaley" przez Beatkę alias Leoś która jest dla mnie Reynewanem. a Nazgul nieodmiennie kojaży mi się z Pomurnikiem. mam nadzieje że tego nie przeczyta... ) to takiego typu zawsze miałam upodobanie, jescze przed "Narrenturm"
poza tym nie mam żadnego określonego typu, całkowita różnorodność...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|