Cosik na poprawę humoru :)

Indygo

Jak na mój gust chodzi o to, ale głowy nie dam...

blaidd

O żesz... Głupie to. Yhm, może nie głupie. Bez sensu. Poza tym, nie przepadam za taką muzą. Bawi mnie tylko fakt, że ludzie potrafią zrobić rozrywkę ze wszystkiego. Nota bene, mi ten facet, co siedzi u Grażynki nawet sie podoba, aczkolwiek nic o nim nie wiem, bo nie oglądam Klanu. Tylko w tym... czymś go widziałam.

Kira

*ogląda klip z otwartą buzią*

No więc...

...no ten...

...hm.

Śmiać się, czy płakać?

Czego to ludzie nie wymyślą... Rolling Eyes

Remusek17

oooł nooo
moje drogie ladies to jest załosne
nawet do konca nie obejrzalem bo uwłaczało mej godnosci
jak mozna sie z tego smiac?
Sad

Ceres

Może to jest kwestia przegrzania mózgu, a może coś przeoczyłam, ale nie rozumiem tego oburzenia. Znaczy, obejrzałam do połowy, było głupie, ale nie bardzo wiem, o co chodzi. Ot, komuś się nudzi.

Remusek17

i tylko z nudow lady Ceres takie ....
to nie jest zadna rozrywka
jakbys zobaczyła
zachwyt dziewczyn z mojej klasy naD owym
bys zrozumiała moje oburzenie Smile

moze jakby nie one bym to inaczej interpretował

Ceres

Na głupotę nie ma lekarstwa. A ja nie mam zbyt dobrego zdania o gimnazjum jako instytucji, bez obrazy dla obecnych tu gimnazjalistów. Rozumie się, że na tym forum zbierają się tylko jednostki wybitne. Cool

A wracając do gimnazjum - to bardzo inteligentny pomysł, wziąć trzy najtrudniejsze roczniki i wsadzić do jednego budynku. Pamiętam co u mnie się odstawiało...

Remusek17

najgorsze jest to lady Ceres ze u mnie to sie własnie teraz odstawia
lecz no tak musze sie zgodzic
na glupote nie ma lekarstwa Smile

Ceres

Przeżyjesz ten miesiąc. A w liceum jest już o wiele znośniej.

Ha! Nawet nie offowałam... to było na poprawę humoru!

Angel

heh, ludzie, a co się u mnie wyprawia...

Normalnie, same pijaństwo, i palacze. Nawet ja tak nie apalę jak niektorzy, jeżeli w ogólę palę...

I niedługo zacznie się marycha... Wiem, bo Daga mi mówiła, że Grzesiu jej załatwi... Bo omn dla niej wszystko zrobi...

Chamstwo, że ja nikogo takiego nie mam...;(

- Co powinien wiedzieć student?
- Wszystko!
- Co powinien wiedzieć asystent?
- Prawie to wszystko, co student.
- A adiunkt?
- W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student.
- Docent?
- Gdzie jest ta książka.
- A co powinien wiedzieć profesor?
- Gdzie jest docent...

Oraz chamskie...:
- Dlaczego dzieci studentów są takie nerwowe?
- Bo przez pierwsze 3 miesiące zarodek się zastanawia: czy mama zrobi skrobankę czy nie? Przez kolejne 3 miesiące się zastanawia: czy tata się ożeni z mamą czy nie? A przez ostatnie 3 miesiące: jak będziemy żyć we trójkę mając tylko 2 stypendia?

Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwerka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka "ryją", studenci uniwerka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwerka "ryją", studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- I ci właśnie zdadzą!

Egzamin z filozofii.
Profesor do studenta:
- Proszę obejść stół dookoła. Student wykonuje polecenie.
Profesor:
- Proszę indeks, dwója! Następny student - podobnie.
Profesor do kolejnego:
- Proszę obejść stół dookoła.
- A w którą stronę?
Profesor:
- Pan zaliczył.

I bez obrazy dla tutejszych(jeżeli w ogóle są, bo nie wiem...) Studentek!

Kira

Piękne Aniołku, poprawiłaś mi humor Wink

Hec

Młahaha! To z dziećmi studentów mnie powaliło- doskonałe- i jakie prawdziwe!

Teraz coś ode mnie- może nie jest najładniej nabijać się z afrykańskich dzieci, ale mnie ten dowcip rozbawił przeokrutnie.

Swięty mikołaj przybywa na swych saniach do jednego z krajów Trzeciego Świata. Wyciąga z nich wielgachny wór z prezentami i każe ustawić dzieci w rządku. Spogląda na nie i robi srogą minę:
- A dlaczego one taki chude?:
- Bo nie jedzą, święty Mikołaju- odpowiada jeden z wieśniaków.
Mikoołaj znów spogląda na wychudłe twarze i wydęte brzuszki małych Murzynków. Zaczyna się zastanawiać.
- Hmm...- Odzywa się po chwili. - Jak nie jedzą, to nie dostaną prezentów!

...wiem, że okrutne, ale co poradzić...

Lora

Ceres

Hmm... te afrykańskie dzieci przypomniały mi ulubiony dowcip mojego kolegi-faszysty.

Co robi dziewczynka na huśtawce w Sarajewie?
Wkurza snajpera.

Aurora

No, więc ja widocznie należę to tych niedorozwiniętych idiotów, bo mnie 'Macius, co sie stao' śmieszy. Muzyki takiej nie lubię, nie mam nic przeciwko chorobie Downa, ale wreszcie ktoś pokazał sedno tego głupiego serialu...
Hum, kawały o studentach akurat dla mnie niezbyt zrozumiałe - nie mogę zrozumieć tego z aniołem...