Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Jest mi źle, okropnie, do tyłka, bo...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM / Piwnica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vivi
wilk rumowy



Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:06, 20 Cze 2008    Temat postu:

cóż. prawie zdechłam dziś w gimnastycznej na zakończeniu i nogi całe w pęcherzach :/ ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MC
wilczek kremowy



Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:16, 20 Cze 2008    Temat postu:

Chciałam powiedzieć, że jakoś odetchnęłam, bo wręczyłam rysunek Panu Bąblowi i z tyłu było takie żartobliwe 'Panie Bąblu, kocham pana!' Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 16:05, 20 Cze 2008    Temat postu:

Hehe, to dobrze MC.

A On nadal nie odbiera.
Noż do cholery...Co jest?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MC
wilczek kremowy



Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:14, 20 Cze 2008    Temat postu:

Hmm... Padła mu komórka i zapomniał o tym? Albo ma wyciszoną i też zapomniał 'odciszyć'? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 16:19, 20 Cze 2008    Temat postu:

I nie spoglądał na nią od.. 8 dni?Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yadire
gryfonka niepokorna



Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 19:17, 20 Cze 2008    Temat postu:

Kurde, to będzie okrutne. Ale może po prostu nie chce mieć z tobą kontaktu? Może chce pobyć trochę sam?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 20:00, 20 Cze 2008    Temat postu:

Wiesz Dire, gdyby nie odbierał tylko moich, sama do tego bym doszła. Nie odbiera od żadnego znajomego i tu jest problem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Pią 20:51, 20 Cze 2008    Temat postu:

Cholera. Jeszcze niedawno myślałam, że nie napiszę żadnych narzekań w tym temacie.

Ale dzisiaj mam chyba jeden z najgorszych dni - a biomert już z pewnością niekorzystny :/

Kurwa. Siedzę przed laptopem ryczę. To naprawdę żałosne, że doszło to tego, że muszę się wyżalić w internecie. Ale własne matka nie pojęła mojej sugestii. Wydaje jej się, że krótkie "nie przejmuj się" załatwi sprawę? Że odwaliła już robotę i może się zająć własnymi - jakże WAŻNYMI - sprawami? Obcym ludziom pomaga, oddaje im cały swój wolny czas, wisi na telefonie, udzielając jakichś porad załamanym idiotom. Ale nie zauważyła, że własna córka ma dzisiaj totalnego doła, i że może warto byłoby z nią wspólnie usiąść, wypić herbatę i porozmawiać.
Nieee...
Ona się uniosła, jak jej w złości powiedziałam, żeby już szła do swoich znajomych razem z nimi ratować świat. Śtwiedziła, ze kpię sobie z jej pracy i że ona już się mi narzucać z pomocą nie będzie.

Super.
Nic nie zrozumiała.

Narzuczać z pomocą? Kurwa, no jasne. Bardziej uczestwniczy w życiu obcych ludzi niż w moim. A jak mam naprawde podły humor, to ona nic nie pojmuje i sama nie domyśli się, co byłoby mi potrzebne. Moje cyniczne sugestie potraktowała jak obrazę.
Naprawdę muszę jej tłumaczyć jak małemu dziecku, o co chodzi?

"Tak, mamo, a teraz mnie przytul i poświęc mi trochę więcej niż pięć minut rozmowy, bo twoja dorosła córka akrualnie ma fatalny dzień... No chyba że koliduje to z twoim grafikiem :/"
Okazało się, że koliduje.
Wygląda na to, ze muszę poczekać ze złym humorem do weekendu. Może wtedy znajdzie woną chwilę (o ile ktoś nie zadzwoni z problemem i nie będzie z nim nawijać przez godzinę).

No i doszło do tego, że nie mam się komu wypłakać. Zawsze starałam się nie obciążać nikogo swoim podłym humorem. Ale dzisiaj coś pękło i mam kompletnie dosyć. A ona, wielce obrażona, poszła. Miała zaplanowane spotkanie, więc nie o to chodzi, że poszła - ale że poszła wielce obrażona, że ja śmaiłam być zośliwa, mając zły dzień.

No jasne. Przecież jak człowiek ma zły dzień, to zwykle jest słodki i miły!

Że juz nie wpomnę o tym, że nidy tak naprawdę nie wyszła z inicjatywą, by spytać się co u mnie. Zawsze nawija tylko o sobie.

Kurwa-jest-mi-źle! Sad Sad Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:58, 20 Cze 2008    Temat postu:

*tuli Smag*
Wiesz, u mnie w domu jest coś takiego, że kiedy moja matka chce ze mną 'pogadać', to zadaje pytanie: "Co tam u ciebie". A ja zawsze jej odpowiadam (tak jak zresztą każdemu, kto zada takie pytanie) "Jeszcze żyję". Czasem ją to wnerwia i rzuca się, że jej nic o sobie nie mówię.
I to mnie najbardziej denerwuje. Bo kiedy ja potrzebuję porozmawiać i jestem na tyle zdesperowana, żeby jej się wyżalić (unikam tego. naprawdę), to ona akurat nie ma czasu/źle się czuje/musi iść gdzieś z moim bratem/"nie przeszkadzaj mi, jestem zajęta".

Jakoś tak już w życiu jest. *jeszcze raz tuli*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Pią 21:19, 20 Cze 2008    Temat postu:

Dzięki.

Ale ja tak naprawdę nigdy nie wymagałam specjalnego zainteresowaia i posieszeń. Zazwyczaj wystarczało mi zwykłe "nie przejmuj się". Może dlatego, że przywykłam, iż świat nie kreci się wokół mnie (zawsze kręcił się wokół mojej siostry - i nie miałam tego za złe, bo kręcił się wokół niej z konieczności).
Teraz jestem dorosła i tym bardziej nie potrzebuję głaskania po głowie.


Ale dzisiaj chciałam ją sporowokować/nakłonić do jakiejść ludzkiej reackji, i czegoś wiecej niż "nie przejmuj się". Bo akurat dzisiaj potrzebuję czegoś wiecej.
I dupa.
Może ja się nad sobą użałam, ale... kurwa, czy raz nie mogę się nad sobą poużalać? I czy raz nie mogłabym otrzymać posieszenia w formie, w jakiej go akurat chcę?

Wszystko to popieprzone Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira
kryształkowa dama



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z <lol>andii ;)

PostWysłany: Pią 21:54, 20 Cze 2008    Temat postu:

Smag...

*myzia*

Kirek Cię tuli z całej pary, może ta świadomość troszkę pomoże Smile

Wiesz, wydaje mi się, że trzeba wyjątkowej empatii i spostrzegawczości, żeby rodzic zauważył doła u własnego, w dodatku dorosłego, dziecka. Rodzice są, niestety, sto razy bardziej skłonni potraktować taką złośliwość jako złośliwość a nie delikatny sygnał tego, że coś jest źle Sad

Hm, i to jest właśnie jeden z powodów, dla których coraz częściej dochodzę do wniosku, że wolę nie mieć dzieci - bo chciałabym w swoim perfekcjonizmie być matką idealną, taką, na którą dzieci mogłyby zawsze liczyć i zawsze chciały się do niej zwrócić z problemem, taką, która by ich nigdy, przenigdy nie skrzywdziła - a wiem, że nie byłabym nawet w połowie tak dobra, jak chciałabym być. Bolesne to, ale prawdziwe Sad

Heh, wiesz co sobie pomyślałam jak przeczytałam Twój post, Smag? Że Remus na pewno od razu by się zorientował że masz zły dzień i starał się z całych sił Ciebie pocieszyć Smile Wiem, lewa jestem ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 21:57, 20 Cze 2008    Temat postu:

Przyłączam się do Grupy Wsparcia Duchowego. Nie ma nic gorszego od konfliktu wewnątrz rodziny i do rozbieżności "czucia". To jak wpaść do czarnej dziury bez możliwości powrotu na powierzchnię...
(przynajmniej tak się człowiekowi wydaje)

Powiem banalnie, ale... będzie dobrze. Niedługo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 22:01, 20 Cze 2008    Temat postu:

Też się przyłączam.
Ot i powtarzam za Szefową - będzie dobrze Smag. Musi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Pią 22:01, 20 Cze 2008    Temat postu:

Smile
Tak myślę. Taki ideał, tylko szkoda, że fikcyjny...

No nic. Jakoś się pozbieram z tego doła (co mi pozostaje).

"Co cię nie zabije, to cię wzmocni"... Fuck (a niby dlaczego mam być zawsze silna? to takie... nieprawdziwe Confused).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Sob 11:44, 21 Cze 2008    Temat postu:

Bo tak jest łatwiej?

Też jestem pewna, że w którymś momencie na pewno twoja sytuacja się poprawi - a jeśli chodzi o twoją mamę, to nie przyszło ci do głowy, że jest tak przyzwyczajona do tego, że nie dzielisz się z nią swoimi problemami, że po prostu nie przyszło jej do głowy, że nagle mogłabyś chcieć to zrobić? Może właśnie takie łopatologiczne podejście byłoby lepsze na początek?

Nie będę udawać, że znam twoją sytuację, ale rodzice to przecież też tylko ludzie - można na nich pomstować, zżymać się na nich, ale oczekiwanie, że będą wszechwiedzący, to chyba jednak trochę za dużo. Mi moja mama powiedziała kiedyś, że nie mam uczuć, i chociaż nie zapomniałam jej tego, to nasze relacje bardzo się od tamtej pory ociepliły - może dlatego, że już nie jesteśmy na siebie skazane, a może po prostu któraś w pewnym momencie poszła po rozum do głowy i zrobiła pierwszy krok, ciężko mi w tej chwili sobie przypomnieć.

W każdym razie - głowa do góry. Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej Very Happy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM / Piwnica Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin