KNAJPA II

Joan P.

No to witamy. W normalnych warunkach byłaby tu Ceres z rumem i szarlotką, ale że nie ma...
(grzebie pod barem)
O, mam! A więc pozwól, że poczęstuję cię Glizdogońską i... eee... spirytusem. Pierwsza kolejka za darmo.

Miss Margol

Kolejna Melina pijacka? (;
Hm.
I tu się wyłamię. Nie piję. A co!

Joan P.

Na Lunatycznym? Bez picia? Tak se ne da.
(pije)
No to może Soczku?

Miss Margol

A chętnie. Dziękuję.
<rozsiada się>
Nie da się? Dlaczego?

Joan P.

A bo tu same pijaki są, łącznie ze mną.
(pije z prywatnej piersiówki)
Poza tym... no... Tutaj to sie głównie o Potterze. Co prawda w Kleofasie o Pottysiu ani słowa, ale w pozostałych forach tak.

Miss Margol

Takie wytłumaczenie to żadne wytłumaczenie (:
A na razie wystarczy mi Szuflada i Dziupla, a potem... Potem może nawet Pottera przeczytam?

Joan P.

Wytłumaczenie nie, ale przewaga liczebna.
(pije)
Szuflada i Dziupla na krótką mętę mogą wystarczeć, faktycznie.

Natalia Lupin

Jako druga z kolei pragnę powitać Margolkę, chlebem i solą i tak dalej Smile

Po raz pierwszy nie jestem ostatnia, heh. Laughing

Nareszcie piątek, ufff... Poproszę Wynalazku, jak można.
Desperado wyszło bossssko, publiczność płakała. Aj-jaj-jaj-jaj, mi korazon... Tylko po czwartym obejrzeniu mam dość Rolling Eyes

Joan P.

Wynalazku...? A, tak, tego twojego....
(podaje)
A co to ja miałam...? A tak.
(wychyla się do warzelni)
PIOTREK! Dawaj następną porcję Glizdogońskiej!

Natalia Lupin

Jak ty tego biedaka ganiasz... Sad

Ale z ciebie despotka. Ale nie mam nic przeciwko w gruncie rzeczy, bo pić trzeba. Rolling Eyes

Joan, Knajpa wystarczy do życia- jak się upije, to się zapomina o reszcie świata. Także DA SIĘ. A przynajmniej ja jestem zwolenikiem Wink

takiego życia

Joan P.

A pewno, że wystarczy. Ale nie pić się nie da.
(pije)
Ja ganiam Piotrka? No co ty@ Przeca jesteśmy rodzinką! To taka... eee... rodzinna przysługa. O.

Natalia Lupin

Podobają mi się takie przysługi Very Happy

Muszę u siebie wprowadzić!
/pije radośnie/. Będę męczyć Silmarillion w weekend. Po raz drugi. Nie potrafię tego spamiętać za chińskiego boga. /gulp, gulp, gulp/.

Joan P.

No nie wiem, Ageliza chyba sie nie zgodzi, nie sądzisz?
(pije)
Poza tym Piotrka musiałam zaczęcać kałachem, więc w zasadzie... eee, rodzina przysługa. Stuprocentowo.

Natalia Lupin

Kałacha nie mam, ale myślę, że znajdzie się coś zastępczego Wink

Ona się nie musi zgadzać. Ja ją sterroryzuję! Zdolna ze mnie bestia.

Joan P.

Ty, bo jeszcze nam się Ageliza z Piotrkiem zbuntują! Ibędzie Rewolucja Dziuplowa!
(pije)
PIOTREK! Więcej tej Glizdogońskiej, biegusiem, bo oddam cię Voldziowi!