KNAJPA II

Zaheel · Wysłany: Pią 21:27, 03 Mar 2006 Temat postu:

Wiedziałam, że Ciebie namawiać nie bedę musiała.
<uśmiech sieszelmowsko i nmalewa Glizdogonską przyniesiona przez Piotrka>
Jak piękny dzień był, poza badaniami jest koniec tygodnia i całe dwa dni wolnego. Tylko czemu weekend trwa tylko dwa dni?

Joan P. · Wysłany: Pią 21:28, 03 Mar 2006 Temat postu:

B oświat jest wredny?
(pije)
Zee, ja mama jeszcze gorzej. Przez dwa cudowne, błogie tygodnie nie postawiłam nogi w szkole, a po weekendzie mam do niej tak po prostu pójść!

Zaheel · Wysłany: Pią 21:33, 03 Mar 2006 Temat postu:

Względnie mogę Cie zanieść, Laughing

ale tyego chyba byś niechciała przeżyć. Powinnaś siecieszyć, że nie musiałaś oglądac "pięknych" twarzyczek co niektórych ludzi.
Wznmieśmy toast za Wolne! Pozatym niedułgo rekolekcje i nastepne trzy dni wolnego:D
<Stuka w szklankę Jo i pije>

Joan P. · Wysłany: Pią 21:36, 03 Mar 2006 Temat postu:

(odstukuje)
No niby tak, ale dla mnie rekolekcje t jeszcze większe męczarnie. Nie chodze do kościoła i nie zamierzam zmieniać swoich przyzwyczajeń. A jak mnie zmuszą, zawsze pozosaje glan i szybkie nogi, bo od szkoły przystanek autobusowy niedaleko.

Zaheel · Wysłany: Pią 21:40, 03 Mar 2006 Temat postu:

Zwyczajowo też nie chodzę, ale wolne jest!
<dopija resztkę>
Niestety musże iść, bo mój "ukochane" Tatuś stoi prawie z tasakiem w ręce nade mną. Wolę zachowac głowę. Żegnam wszystkich. Joan kiedyś dokończymy.
<kłania siei wychodź z kajpki>

Joan P. · Wysłany: Pią 21:41, 03 Mar 2006 Temat postu:

Może kiedyś...
(wzdycha i wraca za bar)
Piotrek, włącz jakąs muzyczkę, bo zdechnąć można z nudów.

Rej · Wysłany: Pią 23:00, 03 Mar 2006 Temat postu:

Ja załączę.
<podbiega do szafy grającej i puszcza Marię Peszek i jej Miastomanię>
Może być?

Aurora · Wysłany: Sob 11:42, 04 Mar 2006 Temat postu:

Ach, ach, jak fajnie było u Kasi!... xD
I Bartek oprowadza się z jakąś, hmm... ale nie Martą, hehe, powiedział, że z inną... xD
Ale wczoraj mnie wzięło, Wen przyszedł o 1 w nocy Wink

...

Natalia Lupin · Wysłany: Sob 14:08, 04 Mar 2006 Temat postu:

To było widać, Ori! Ale skutecznie Wink

Rej, sorki za te posty, nie mogłam się powstrzymać Rolling Eyes

Nie chciałam zranić Moderatora Krwistego! Embarassed

Jus nie bendem.
Czytam Hellsing, połykam tom za tomem. Oglądam odcinki. Uzupełniam wiedzę. Jestem wniebowzięta!!! Very Happy

Międzyczas popijam w Knajpie Wink

Zaheel · Wysłany: Sob 15:21, 04 Mar 2006 Temat postu:

Mam taką chrypę, że prawie mówić nie mogę. Piotrek coś rozgrzewającego. Najlepiej rum.
Po zmarnowaniu pól dnia na jakieś urojonegotowanie, mogę wreszcie odpocząc. Jak miło.
<wyciaga się na fotelu i popija rum>

Lora · Wysłany: Sob 15:47, 04 Mar 2006 Temat postu:

obejrzałam brokeback mountain.
na sali było jakieś dziesięć osób, które rozsiadły się w większości w MOIM rzędzie (przedostatnim) i zerkały na mnie podejrzliwie. możliwe, że dlatego, iż wyraźnie wyróżniałam się przedziałem wiekowym (kupując bilet musiałam jeszcze przenywać, że w tym roku kończę szesnaście lat. dammit.). może myśleli, że pomyliłam sale? za pierwszym razem przepuszcząjąc babkę kopnęłam glanem swoją colę, a potem musiałam przekładać kurtkę, torbę i inne śmieci z siedzeń na siedzenia, bo lud postanowił rozsiąść się perfekcyjnie po moich obu bokach. podczas samego seansu para po mojej prawej stronie (mężczyzna + kobieta) zaczęła się obściskiwać, chyba po to, żeby reszta nie miała wątpliwości co do ich orientacji. coś jeszcze? ach, tak. jadłam popcorn tylko podczas jakiś trzech nieco głośniejszych scen - bo ogólnie było cicho jak makiem zasiał, a z autopsji wiem, jak wkurzające jest, gdy ktoś podczas najbardziej wzruszającej sceny filmu beznamiętnie siorbie colę i żuje kukurydzę. z tego też powodu musiałam powstrzymywać kaszel przez ponad dwie godziny.
faktycznie, jak już ktoś powiedział, wolałabym siedzieć tam sama. i tak cieszę się, że nie wzięłam pauline, martusi, Ekipy ani kogokolwiek innego.

jakoś tak dziwnie.
mogę pieprzyć o tym, co działo się w kinie i obok kina, ale o samym filmie nie potrafię nic powiedzieć.
mocny był. cholernie mocny.
życzę mu wszystkich ośmiu oscarów.

Kira · Wysłany: Sob 15:54, 04 Mar 2006 Temat postu:

A kiedy w ogóle będzie oscarowa gala? Bo ja nigdy nie pamiętam...

Ludzie, ale mnie biodra nawalają, nornalnie szok. Chyba o kulach zacznę chodzić! A do tego jeszcze słyszałam ostatnio taką fajną pioseneczkę, a za Chiny nie mogę dojść do tego jak się nazywa i ściągnąć! Beznadzieja.
Piotruś, polej...

*siada przy barze*

A tak w ogóle to czemu nas pozostałe Huncwoty tak rzadko odwiedzają, hę?

Zaheel · Wysłany: Sob 15:57, 04 Mar 2006 Temat postu:

A oskary rozdają z niedzieli na poniedziałek. W nocy. Trzeby by sobie oboejrzeć.
<pije>
Wiesz Kiruś tylko mu wolne duchy mamy tak dużo czasu...

Kira · Wysłany: Sob 16:02, 04 Mar 2006 Temat postu:

No niby tak Zee, ale ostatecznie z Łapy też już duch się zrobił Very Happy

Mógłby tu od czasu do czasu ruszyć swój niematerialny tyłek Laughing

Ale póki co możemy się cieszyć wyłącznie swoim towarzystwem, więc...

Peter, postaw Zaheel Glizdogońskiej na mój rachunek!

*przysuwa Zee krzesełko*

Zapraszam.

Zaheel · Wysłany: Sob 16:07, 04 Mar 2006 Temat postu:

No w sumie masz racje. Jak przyjdzie to zrobię mu karczemną awanturę. Niech wie, że się tu na niego czeka. A co! To samo czeka cała reszte manażerii Huncwockiej. Poza Pioterem, który jest zawsze i wszędzie.

Z przyjemnością skorzystam z zaproszenia
<pije Glizdogońską>
Tylko za co wypijemy??? Rolling Eyes