KNAJPA II

Zaheel samozwańczo · Gość

Joan ja też! I ja!
<pakuje siedo terenówki>
Ładnie to tak beze mnie wyjeżdżać cichaczem? ŁAdnie to tak? No a teraz możemy jechać. Na Rosję!!!
<wyjmuje sztylety i przygląda się im z lubością>

Joan P. · Wysłany: Pon 20:43, 06 Mar 2006 Temat postu:

Uwaga! Sprężyny wyskakują z siedzeń! I pasów nie ma!
(zamyka drzwiczki)
Angie? Zee? Siedzicie? Nic nie wypadło? To jedizemy!

Zaheel · Wysłany: Pon 20:46, 06 Mar 2006 Temat postu:

No przecież, jedziemy! Kierunek Rosja!
<pije z butelki >
A jak z zaopatrzeniam.
<patrzy podejżliwie no butelkę>
Bo jak nie to zaczynam oszczędzać...

Joan P. · Wysłany: Pon 20:48, 06 Mar 2006 Temat postu:

Spokojnie, w bagażniku mam zapas na... nooo... jak na nas, to na jakies pięc godizn. Ale lepsze to niż nic.
(uruchamia na styk)

Angel · Wysłany: Pon 20:56, 06 Mar 2006 Temat postu:

A ja mam litergolem i ntrogliceryną! lepsze niz bomba atomowa! Wybuchowa mieszanka wprost! hiehie...

mam nadzieję, że nie będziemy się za bardzo na tych naszych "ubytkach" obijać/wybijać...

Hyp! Dziewczyny! Spróbóujcie glizdogońskiej z aviomarinem! Działa! Działa!

Zaheel · Wysłany: Pon 20:57, 06 Mar 2006 Temat postu:

Dobra.
<chowa butelkę za pazuchę>
To jedziemy, mjak wrócimy to znaczy, że z Rosji zostały strzępy. Znaczy się wrócimy. Z Putinem. Razz

Jeszcze jego nie było u nas w kajpce Laughing

Joan P. · Wysłany: Pon 20:59, 06 Mar 2006 Temat postu:

(bierze kierownicę iwłącza kasetę z anty-komunistycznymi piosenkami)
Dobra!
(łyka aviomarin z Glizdogońską)
Z Putinem!? Głową jego chyba! Bo żywy po moim przejściu to on nie będzie!

Angel · Wysłany: Pon 21:02, 06 Mar 2006 Temat postu:

Po naszym przejściu, jo, to nikt nie będzie żywy, hehe. <smieje się grobowym głosem>

Apropo, ja,k, i przez co jedziemy? Znaczy, o kraje znaczy?

Joan P. · Wysłany: Pon 21:30, 06 Mar 2006 Temat postu:

No do Rosji! Przeca ona pod bokiem, przez nic jechać nie trza. Ale wracając możemy zahaczyć o Ukrainę, jak chcecie.
(ostrzy nóż)

blaidd · Wysłany: Pon 21:35, 06 Mar 2006 Temat postu:

No, wy sobie jedźcie, możecie haczyć i o Ukrainę, a my tu porządzim Dziuplą sasasaasasasa Twisted Evil

Nie martwcie się, damy sobie radę, Piotruś nie zginie, Elektryk też powinien przetrwać.
Uuuuuuuuu... ale balangę zrobimy!!!

Joan P. · Wysłany: Pon 21:39, 06 Mar 2006 Temat postu:

Ruszyło!
(z lasu wyjeżdża [prehistoryczna terenówka, a w niej Joan, Angel i Zaheel)
No to nie martwice się o nas! Pilnujcie Piotrka! I Elektryla, bo on ostatnio sie od roboty wymiga!

Angel · Wysłany: Pon 21:41, 06 Mar 2006 Temat postu:

Ale Elektryk już nie zyje, chciałam zauważyć. Najpierw wpadł w otchłań pralki, z dywanem, następnie był pierwszą ofiarą ptasiej grypy w Polsce. po prostu nie przezył.

blaidd · Wysłany: Pon 21:41, 06 Mar 2006 Temat postu:

Badźcie w łączności, kanał trzeci, bo może posiłki trza bedzie słać.

Joan P. · Wysłany: Pon 21:43, 06 Mar 2006 Temat postu:

Angie, to ty nie wiesz, że zmartwychwstał?
(prowadzi)
Dobra, jesteśmy w łączności. Kanał trzeci. Jakby sie Piotrek pytał, to mi tylko mięch zwęglone pszysyłać.

blaidd · Wysłany: Pon 21:43, 06 Mar 2006 Temat postu:

O-o... i kto nam będzie sprzątał...? Nowy etat musisz, Jo, komuś przyznać...