KNAJPA II

Joan P. · Wysłany: Pon 21:44, 06 Mar 2006 Temat postu:

Piotrek posprząta, jakby co.

blaidd · Wysłany: Pon 21:46, 06 Mar 2006 Temat postu:

Dobrą macie widoczność? Słyszalność? Podać pozycję, proszę, to na mapę naniosę i bedziemy śledzić was GPSem, jakby co.

Joan P. · Wysłany: Pon 21:49, 06 Mar 2006 Temat postu:

Widoczność? Las może chwilami zasłaniać. Słyszalność? Piotrek dosłyszy, jakby były problemy...
Pozycja... Po rpostu skieruj różdżkę na mapę i powiedz śledż Zaheel ,Angie i Joan.

Hekate · Wysłany: Pon 21:53, 06 Mar 2006 Temat postu:

Hej, a może byście założyły nowy wątek na takowe wyprawy?

Angel · Wysłany: Pon 22:18, 06 Mar 2006 Temat postu:

No wiem, zmartwchstał raz... Uwaga, Jo jako drugi pilot-kiedy-mi-się-chce, ogłaszam, ze wchodzimy w nadświetlną!

Zzziuuum!

Ceres · Wysłany: Pon 22:33, 06 Mar 2006 Temat postu:

*Rozgląda się z lekkim zdziwieniem*

Ktoś przyniósł hasz i się nawcinałyście?

blaidd · Wysłany: Pon 22:35, 06 Mar 2006 Temat postu:

Eeee...
(patrzy za Piotrkiem)
Pietrek! Czego do Glizdogońskiej ostatnio dodawałeś?

(pół godziny później)
Piotruś mówi, że coś mu się sypnęło, ale było za późno ratować...

Angel · Wysłany: Pon 22:47, 06 Mar 2006 Temat postu:

Niic nie dodawał, to ja mu wręcz dodałam Laughing

tynktury, co jak wiecie z Kuzynek Pilipiuka wiecie co wywołuję. A własciwie dziedziczek. Wiecie, zawsze glizdogońska wszystko wzmacnia... Działanie tynktury w alkoholu też...

A my się niczego nie naćpałyśmy, jedziemy do Rosji, gwałcić, pladrować i rabować. i na Sybir i Syberię też, Bo Angel chce mieć skórę z białego niedźwiedzia.

blaidd · Wysłany: Pon 22:52, 06 Mar 2006 Temat postu:

Wielki Merlinie! To widzisz, Angie - Piotruś cię broni, mówiąc, że to on... coś dodał.

Angel · Wysłany: Pon 22:59, 06 Mar 2006 Temat postu:

Ciekawa jestem co. Moze cyjanek? <z nadzieją w głosie> Cyjanek?

blaidd · Wysłany: Pon 23:02, 06 Mar 2006 Temat postu:

No tego to ja już nie wiem... Bo to ty dodawałaś... Może zajrzeć do twojego pokoju...?
A dlaczego masz nadzieję? Ty też piłaś!

Hec · Wysłany: Pon 23:18, 06 Mar 2006 Temat postu:

Ojoj, ojoj! Chyba nie dam rady dzisiaj wszystkiego przeczytać, usz, wielkie szade:(

Wpadam, co by powiedzieć, że jestem zbulwersowana oscarami i w ogóle zbulwersowana poziomem kinematografii, i w ogóle, eh...

A najgorsze jest to, że nie spałam od ponad 36ściu godzin i umieram, bleee...
<bierze sążnistego łyka z kadzi z glizdogońską>

Dobra, idę odespać---->>>nereczka, do jutra Very Happy

blaidd · Wysłany: Pon 23:24, 06 Mar 2006 Temat postu:

A ja nawet - mimo że w filmach zakochana (nie ma to jak mamusia-kinooperator!) - nie wiem, jak się te uOscary pokończyły...

Dobra - chyba też już idem...
Jo, Angie, Zee - udanej misji i gwałcenia!

Ceres · Wysłany: Pon 23:39, 06 Mar 2006 Temat postu:

Mogłabym powiedzieć to samo, pomijając kwestię o mamusi.

Wypowiadać się też nie będę, bo ani Brokeback Mountain, ani Miasta Gniewu nie oglądałam.

Angel · Wysłany: Wto 0:28, 07 Mar 2006 Temat postu:

Ejj, ja też nie - choć słyszałam conieco dobrego o Brokebacku.

Wiem, że piłam - tylko gdzieś mi znikła ostatnia fseka cyjanku uodporniającego, przed cyjankiem - i nie mogłam nigdzie jej znaleźć!