KNAJPA II

Joan P. · Wysłany: Czw 21:30, 09 Mar 2006 Temat postu:

Taaa... I ten dywan nawet do granicy nie doleciał...
(pije)
Ja muszę... eee... chyba odrobić lekcje... A nie, pieprzyć to! Nauka nie zając, nie uceiknie.

yadire · Wysłany: Czw 21:32, 09 Mar 2006 Temat postu:

Ja na Glidogońską wpadłam, bo się u nas skończyła. I tak mi się jakoś przypomniało - nie macie za złe, że ujawniłam *paru osobom* Wasze istninie? Rolling Eyes

Angel · Wysłany: Czw 21:35, 09 Mar 2006 Temat postu:

O przepraszam, my się ze starej nie przeprowadzałyśmy, tylko siestara rozpiździła, i ta jest zbudowana na szczątkach starej...

Jak Ankh-Morpork...

Joan P. · Wysłany: Czw 21:36, 09 Mar 2006 Temat postu:

(podaje Glizdogońską)
Nie wiesz, Diruś, nigdy za wiele Lunaytczek... Ale lepij, żeby to drugie Mirriel albo TN nie było.

Taaa... Rzeka Ankh jest jak Glizdogońska.

Hec · Wysłany: Czw 21:39, 09 Mar 2006 Temat postu:

No, doskonałe podejście, Dżoan- lekcja to niepotrzebna strata czasu.

I tak wszyscy umrzemy na ptasia grypę- ogladałam wczoraj program, w którymn wypowiadały się światowej sławy autorytety nt. grypki:

To będzie pandemia, wszyscy umrzemy, to bedzie globalna zagłada, prawdziwa apokralipsa, czas Lodowych Gigantów, albo nawet Podwieczorek Bogów!!!

Umrzemy..chlip Crying or Very sad

Nie chcę umierać, jestem taka młoda! Nawet dziecka jeszcze się nie dorobiłam, łaaa!

yadire · Wysłany: Czw 21:40, 09 Mar 2006 Temat postu:

Heh, to raczej nie grozi. Chociaż szkoda, bo alkho-ole! macie tu wybitne. Czik! A Diruś to ma słabą głowę...
Kto tu za barem? Bo mi szklanka wyschła...

Joan P. · Wysłany: Czw 21:41, 09 Mar 2006 Temat postu:

Hec, skoro jeszcze nie, to leć się dorób! W krzaki i czatuj na jakiegoś facia!
(pije)
Umrzwemy... No to kij im w oko! Trza wypić!

Za barem JO.

Angel · Wysłany: Czw 21:42, 09 Mar 2006 Temat postu:

O matko... To by sie dopiro porobiło...

To ja esencji poproszę... Glizdogońska sie skończyła, burczy mi w brzuchu, to może esencji z takim jasnym piwem, co...?

yadire · Wysłany: Czw 21:43, 09 Mar 2006 Temat postu:

Hec, ja Cię mogę zarazić, jak chcesz Czik.
A nie. Ty nie chcesz...

Ale przecież Wam nic nie grozi! Hec, procenty zabijają wirusy!
Rzekła pociągając z gwinta.

Joan P. · Wysłany: Czw 21:43, 09 Mar 2006 Temat postu:

(nalewa)
Ta. Porobiłoby się.
(pije)
Proventy!? No to chlup!

Angel · Wysłany: Czw 21:48, 09 Mar 2006 Temat postu:

Chlup! Wiem, jak bedzie nazywał sie ten drink. Gryffindorska śmierć na własne zyczenie. I kropelkę, ale dosłownie dwie, no moze trzy glizdogońskiej do tego... Poproszę.

Angel · Wysłany: Czw 22:07, 09 Mar 2006 Temat postu:

Nie editam bo: HANKA BIELICKA NIE ZYJE!!!!!! BUU!!!!!! BĘDZIE MI JEJ BRAKOWAŁO!!!!!! Jeśli jest w piekle, to nie da zyć diabłom i innym rokitom, jezeli w czyścu, to poprawi czekanie ludziom, jeżeli w niebie, to anioły tak sie będą smiały, że im pióra powypadają....

BUU!!!!!

Rej · Wysłany: Czw 22:29, 09 Mar 2006 Temat postu:

Tylko jedno moge powiedzieć:

Jeżu, kiedy odejdą Ci wszyscy Wielcy, to świat będzie o wiele pustszy.

R. w żałobie

Ceres · Wysłany: Pią 0:17, 10 Mar 2006 Temat postu:

Kiedy odejdą Ci wszyscy Wielcy, to się nowi urodzą.

Ale Bielickiej faktycznie szkoda. Jeszcze w poniedziałek oglądałam, jak sobie z Szymka M. robi jaja, a tu takie wieści... Ale zgadzam się z Angel (bo jak Angel mówi, że aniołom pióra powypadają, to należy jej wierzyć).

Na stypie pije się wódkę. A zatem Finlandię poproszę.

Hec · Wysłany: Pią 1:13, 10 Mar 2006 Temat postu:

Biedna Hendżi- taka morowa babka z niej była, eh...

No to, skoro nie ma już żadnego barmana(barmanki), to ja sobie naleje odrobinkę rumu.
<nalewa i popija>
Hmm, teraz moge poprowadzić monolog, albo dyskusje między Hecą a Hecą.

<siada w fotelu przed kominkiem i dopija rum>
Eh, może się tu troszke zdżemnę- tylko nie budźcie mnie jutro rano w jakiś nieludzki sposób!
<przymyka lewe, potem prawe (to od Mundugnusa Wink

)oko>