KNAJPA II

Joan P. · Wysłany: Sob 16:14, 11 Mar 2006 Temat postu:

Dobra, Lo. Biorę się do czytania.
(pije)
Ja jutro chyba idę do fryzjera. Włosy mi odrosły i na siłowni przeszkadzać zaczęły.

Kira · Wysłany: Sob 16:19, 11 Mar 2006 Temat postu:

A ja to po fryzjerze mam inną fryzurę przez maksymalnie dwa dni. Później wszystko z powrotem wraca do nieartystycznego nieładu w którym czuję się najlepiej Smile

Kurcze, nie wiem jak u Was, ale u mnie słonko tak daje po gałach, że ledwo widzę monitor. Może w końcu wiosna ruszy tutaj swój tyłek?

Joan P. · Wysłany: Sob 16:28, 11 Mar 2006 Temat postu:

Mi słonko też daje po gałach, ale wcale nie jest ciepło.
(pije)
U mnie to wygląda tak, że się obcinam, a za nmieisąc znowu trza strzyc.

Noelle · Wysłany: Sob 16:44, 11 Mar 2006 Temat postu:

Cześć gaduły!

Obejrzałam obrazki. Super, muszę je pokazać wujkowi, on lubi gromadzić takie rzeczy ^__^

U nas jest najgorsze połączenie - zima jest, zimno jest. I piasek jest, WSZĘDZIE.

Maggie · Wysłany: Sob 16:57, 11 Mar 2006 Temat postu:

Ech... nuda, ech...
Dostałam w swoje rączyny HPiPK i będę czytać... a poza tym, wypiłam mamie pół butelki advocata, ale ciiiii

Hec · Wysłany: Sob 17:23, 11 Mar 2006 Temat postu:

Ptasia grypa w lubuskiem.
Mieszkam w lubuskiem.

Proponuję założyć temat, w którym każda z nas bedzie się raz dziennie wpisywała, co byśmy miały lepsze rozezna w tym, ile z nas zeszło na ptasia grypę.

Możemy nawet poprowadzić statystyki.

Hekate! Jak try zniosłaś obecność ptasiej grypy w swoim mieście!?

W mediach mówią, ze nie ma sie czego bać- nie ufajmy mediom, to bardzo niewiarygodne źródła, och, och!

<Heca panikuje>

P.S.
A mówiłam już, ze jestem hipochondrykiem?

Noelle · Wysłany: Sob 18:08, 11 Mar 2006 Temat postu:

u nas w budzie pół godziny dyra czytała nam komunikat, a na kolejnej lekcji wychowawczynie przeczytały go nam na głos jeszcze raz.

że jeko duże dzieci mamy myć rączki przed obiodkiem, itede

Hekate · Wysłany: Sob 19:28, 11 Mar 2006 Temat postu:

Jak zniosłam tę... Jak Jej Tam? Grypę? Hehe, u nas to takie aluzje odchodzą, że aż głowa mała. Wszyscy rydzykują i kaczą, na kamienicach nowe napisy Wink

Ale nam, chamy, wydziału nie zamknęły. Pfuj. A jest w strefie zapowietrzonej.

Miłego ptaszogrypienia w innych województwach! Wink

Lora · Wysłany: Sob 19:39, 11 Mar 2006 Temat postu:

a tam, grypa. prawdopodobieństwo zarażenia się tym jest mniej więcej takie samo, jak wygrania czterech milionów w totka - jeśli ktoś już koniecznie chce, to musi się chyba z takim ptakiem pocałować. z języczkiem. nawet ja to mówię - naczelna szkolna hipochondryczka!

Kira · Wysłany: Sob 20:47, 11 Mar 2006 Temat postu:

Cooo?! A pfuj, dziękuję, nie skorzystam, już wolę nieszczęśliwie zdrowa być! Wink

Właśnie przeczytałam w gazetce, że polscy politycy są jednymi z najgorzej ubranych w całej Europie. Powiedzcie mi, czy my w każdej dziedzinie musimy sobie robić obciach? Czy nie wystarczy krzywe i sczerniałe uzębienie prezydenta Kaczyńskiego, małomieszczańskie nawyki jego żony, autokratyzm pseudoduchownego R. i totalna autostradowa siara? Nie wystarczy???

Buuu... Sad

Hec · Wysłany: Sob 21:20, 11 Mar 2006 Temat postu:

Ej, ale, Lo, pomyśl soibie:

Chłop hoduje kury, kury miały styczność z dzikim ptactwem, potem jakaś kura pada, więc nieuswiadomiony chłop wyrzuca ją gdzie bądź, potem inne kury tez padają, chłop nadal wyrzuca ścierwo gdzie popadnie, nie dba oto, czy myje ręce po zdechłej ku8rze, czy nie, po dwóch trygodniach cała rodzina czuje się dziwnie, więc jedzie do doktora, który diagnozuje grypę (chłop nie wspomniał o kurach, bo to dla niego naturalne), zwykła grypa- zaden problem, chłop i cała jego rodzina wsiadaja do autobusu- zarażaja (toż drogą kropelkową mozna zawsze wszystko złapać) innych pasażerów, oni zarażają innych, ci inni jeszcze innych, a ci jeszcze inni najprawdopodobniej zarażą Hecę!

O maj gudnes...

A ty, Hekate, odważna jesteś- ja rzuciłabym studia i zadekowała się w piwnicy...

Evil Yuki · Wysłany: Sob 21:45, 11 Mar 2006 Temat postu:

Witam.

Nei komentuję Ptasiej Grypy.

W Niemczech będę 27-mego marca...

Ceres · Wysłany: Sob 22:29, 11 Mar 2006 Temat postu:

Ty naprawdę uważasz, Heca, że po tej aferze ktoś jeszcze jest nieuświadomiony? Nawet na zapowietrzonej wsi u mojej babci pochowali drób do chlewa, więc szans na spotkanie z dzikim ptactwem praktycznie nie ma.

Aurora · Wysłany: Nie 11:16, 12 Mar 2006 Temat postu:

Howgh wszystkim.
Ptasiej grypy u nas chyba ni ma, ja się tak bardzo nie przejmuję - jak w szkole się nie pojawi, to nie mam szans się zarazić Wink

Z chaty nie wychodzę, kiszę się w własnym pokoju, przed kompjuterem, ptaków nie dotykam. Nie spotykam. Nie hoduję.
Argh, ja jeszcze lekcyji nie odrobiłam...
A wiec się witam, i zegnam...
Ps. Ale słoneczko, cud, cud, bo już mnie brało przesilenie zimowe, czy jak to sie zwie, uff...

Noelle · Wysłany: Nie 11:55, 12 Mar 2006 Temat postu:

Małomieszczańska> Tfu! A ja właśnie wypowiadam się, żem wieeeelka fanka pani Kaczyńskiej, o! Najinteligentniejszej i najłądniejszej, o!

Bo wkurza mnie to, że wszyscy czepiają się jej wyglądu lub innych -___-

ale jej mąż to zupełnie inna kategoria, nawet językó obcych nie zna...