Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Sob 13:16, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nadal nie może się pozbierać po ostatnich wydarzeniach? Oj cienko, cieniutko. Chociaż wcale się mu nie dziwie. Wzglednie przygotowuje ceremonie ślubną i doprowadza siebie do stanu używalności.
Dzięki, tego mi było trzeba.
<wypija całą szlankę >
No teraz lepiej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 13:17, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A kto powiedizał o doprowadzaniu?
(pije)
Zaś co do ceremonii... Dogadałam się z Bellą, Andromedą, Minerwą i Molly. Będą razem przygotowywać bez ryzyka, że wydłubie jedna drugej oko widelcem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Sob 13:20, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Najbardziej bym sie bała konfrontacju Belli z Moli, szczególnie jak bedą mieły odmienne zdania. NIe chciałabym być wtedy z nimi w jednym pomieszczeniu. A tak wogóle to na kiedy wyznaczono datę, Jestem jak zwykle nie w temacie. Trzeba by się rozglądać za jakimś prezentem...
<pije>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 13:23, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Najbliżej za dwa miesiące, jeśli dobrze zrozumiałam Hecę i wrzaski Pietra.
(pije)
Wiesz co? Najlepiej, żeby Andre i Mina starały się ograniczać bliższe kontakty Belli i Molly.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:23, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Oł, ślub, ślub, ślub, pojadę po cygara na Hawanę, mam tam znajomego Kubańczyka xD
Cytat: | Agnieszka spojrzała na Bartka i roześmieli się głośno. Kasia pociągnęła ją za rękaw.
-Chodź, pójdziemy do łazienki.
Wstały i wyszły na korytarz. Do łazienki trafiły szybko. Wracając rozmawiały o tym, co może się dziać w Białobrzegach. Nagle usłyszały podniecone głosy.
-Widzieliście ich? –spojrzały przez szybę przedziału i zobaczyły Neville’a, Ginny i, jak się domyśliły, Deana Thomas z Seamusem Finninganem. Mówił Neville. –No, wiecie, tych Japończyków!
-Popukaj się w głowę, to są przecież Aborygeni! –zawołał w uniesieniu Dean. Seamus obdarzył go potępiającym spojrzeniem, a Agnieszka i Kasia tłumiły śmiech.
-Jacy znów Aborygeni? Nie widziałeś koloru ich skóry? To są przecież Koreańczycy, wiecie ci Północni!
Teraz już nie wytrzymały i wybuchnęły śmiechem. Na szczęście, nikt z przedziału ich nie usłyszał. |
W końcu jestem Aborygenko-Koreanko-Japonką...
Oj, jak ja lubie to czytać, kwik...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Sob 13:33, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Oj to trzeba się szykować, jakkieś ładne spodnie kupić...
<dopija glizdogońską>
Niestety musze lecieć, a miło być tak pięknie, miało nie wiać w oczy
<nuci fałuszywie>
Dziś mam spęd rodzinki więc ama zarządziłą generalne sporzątanie. I po co jak zaraz się nabałagani od nowa. Żegnam moje Drogie!
A co do Beli i Molly to nie wiem, która jest gorsza jak się złości....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 13:35, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Bella. Molly nie zna tylu zaklęć.
(pije)
U mnie czarodzicielka już dawno dała sobie spokój. W końcu mojego pokoju wysprzątać się NIE DA.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Sob 13:38, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Mam dziś Dzień Powolny.
Cholera, ile kawy trzeba wypić, żęby nie być Powolnym? Już pomijając kwestie "ile wczoraj trzeba było nie pić". Fuuuuuuuuuk.
A ostatnio prócz wielbienia "chwdp Ci" jako megawielskiego zwrotu, jestem under atracted to "fuk".
No i po kawie wcalenie zrobiłam się "szybsza, tylko kręci mi się w głowie. aaaaaa.
Jestem wyjątkowo DIZZY.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:45, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
O, u mnie tak samo, Joan.
Ślub, hmm... *bardzo, bardzo, bardzo wredny uśmiech*
Czuję się okropnie, grr... Najwyższy czas si upić.
<pije>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 13:47, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Noelle, czyżbyś miała jakieś plany co do ślubu?
(pije)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Sob 14:09, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wyjeżdżam do Józia, ekhem, znaczy wujka, na czterdziestkę, więc nie będzie mnie do jutera.
Czy jak wrócę jakoś koło wieczorka, późnym popołudniem, to pojedynek będzie już, czy trzeba jeszcze czekać? Bo się cosik nie orientuję w tych datach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 14:10, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze, zaczekamy.
(pije)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Sob 14:11, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Na co zaczekacie? :O
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 14:13, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Aż wrócisz?
(pije)
O. Mój. Tyłek. Tfu, noga. Tyłek nie łaził po bieżni.
Ostatnio zmieniony przez Joan P. dnia Sob 14:14, 18 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 14:13, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No, kiedy w końcu ma być ten Hecowo-Pietrkowy ślub? Bo sobie kieckę załatwiłam. Czerwoną. I nie, nie przebiorę się w nią teraz, bo padniecie na zawał
(siada przy barze i acciuje kufel)
Od rana siedze nad psychologią i zauważam u siebie coraz więcej symptomów patologii. Wieczorem zapewne dojdę do wniosku, że kompletny i kliniczny ze mnie świr i trzeba mnie jak najszybciej przetransportować do szpitala.
Dopchałam się do niezłego tematu pracy zaliczeniowej z pozytywizmu. Będę pisała o Egipcie w "Faraonie" Prusa. Niech żyje patologia państwowości! Niech żyje krytyka kasty kapłańskiej! Hurrrej! Chociaż i tak nic nie przebije mojego poprzedniego, romantycznego tematu, czyli Lucyfera w mistycznej twórczości Słowackiego. Wtedy to dopiero miałam schizy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|