KNAJPA II

Ceres

Kadzidełka? Blee...

Hehe, lepszy byłby Czarny Piotruś. Taki odpowiedni. Ale tak myślę... przesadziłam chyba.

*Zmniejsza portret*

Ostatecznie, to Lunatyczne, nie Loch Snape'a.

Joan P.

Ta... Zwłaszcza że automat bardzo często się wiesza i trzeba go solidnie kopnąć, żeby zaczął działać. Czarny Piotruś? no nie weim.
(pije)
A skoro to Lunatyczne, to chyba powiększe rozebrane zdjęcię Remusa...

Evil Yuki

Daj to zdjęcie Very Happy

Joan P.

Hmm... Cóż, Evil, po prostu spójrz na ścianę Knajpki. Wisi James w gaciach i rozebrani Syrii i Rem.

Evil Yuki

I oni się na to godzą? Niezbadane są umysły ludzkie...
<pije>

Joan P.

Nie zgodzili się. Peter zrobił im zdjęcie na wieczorze kawalerskim Jamesa. Upici byli.

Evil Yuki

Jak upici, to pewnie maja oczy podkrążone... ;P

Joan P.

Świeżo upici, więc raczej nie... Ale kto by zawracał sobie głowę oczami?

Hekate

Ależ się zafotografiło na ścianach! Jak chłopcy wpadną i zobaczą te gatki, to padną i będziemy ich musiały cucić przy pomocy kubłów z lodowatą wodą Wink

Joan P.

To się ocuci.
9pije)
Hekate, przeceiż wiesz, że ostatnio wpaść to może tylko Remus. A jakby co to lód się wyczaruje, a wiaderko w rogu stoi.

Maggie

Rozebrani? Ale tak do rosołu?
*niezdrowy i wcale niedwuznaczny błysk w oczach*
Muach! *Rzuca się na swój ulubiony fotel w szkocką kratę*
Jo, rzuć no się jakimś drinkiem!

Joan P.

Seksem na plaży?
(rzuca)
Uuups...

Evil Yuki

Tu sie robi niecenzuralnie... ;P

Maggie

*Łapie* Aj!
Jo, o mały włos nie rozwaliłabyś Szefowej fryza Wink

.
Dzięki. Właśnie o tym marzyłam.
(Heh, o seksie na plaży Wink

, tylko bez podtekstów, proszę)

Joan P.

Meg, w tej knajpie są same podteksty.
(pije Glizdogońską i oglądą zdjęcie Remusa)
Oanie i panie... Oto autotmat do Glizdogońskiej! Nazywa się Piotruś! No zgadnijcie, dlaczego...