|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 21:48, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Nieważne. To i tak bez znaczenia.
Mój stary uważa, że Snape się jeszcze może wykaraskać z tej afery. A skoro on, jako osoba niezainteresowana, tak uważa, znaczy, że są szanse.
W sumie, teraz mogliby spalić JKR na stosie, żeby nie namieszała bardziej niż to konieczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Wto 21:50, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Taaa...
(pije)
Ale swoją drogą, Snape chyba wykaraska się z KAŻDEJ afery, taka jego ślizgońska mać. Ma facet sposoby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 21:54, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No ba.
Co wcale nie znaczy, że wszyscy Ślizgoni popierają zdradę.
Mam nostalgiczny nastrój, wiesz? A ty jesteś barmanką. Więc polej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Wto 22:01, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
(polewa)
A wiesz, po raz pierwszy masz melancholijny nastrój.
A ja zawsze myślałam, że to Ślizgoni są pierwsi do zdrady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Wto 22:48, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A mnie to nie zależy, czy się wykaraska, czy nie. byleby był przy mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:07, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ech, okropnie zawiódł nasze nadzieje tom szósty. Sev pół-mugolak...
A może by tak z niego Nowego Czarnego Pana zrobić?...
Albo wiem - dyra! O, o, o...
Oczywiście, jeśli nie legnie z różdżki Pottera (w co szczerze wątpię, bo Potty chyba różdżki nie użyje nawet wobec Voldiego).
A co tam...
Najwyżej zostają fanficki i Rewolucja A-K
Szefowo, pierożków...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Śro 13:11, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hekate, pieróżków...
(pije)
A wiecie? Do Snape' a jakoś bycie pół ma pól nie pasuje. Nie, stanowczo.
(pije)
A Potty jest frajer i zamiast zabić Voldzia spróbuke go nawrócić. Idiota.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:20, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie przesadzaj, Potty pała żądzą zemsty, chyba nie będzie go nawracał...
A zresztą - ja Harry'ego lubię. Naprawdę. Gdyby nie (spojler, ale juz chyba można) romans z Ginny, to po szóstej części bym go polubiła jeszcze bardziej.
I szóstka ma to do siebie, że jest to część w której polubiłam Dumbla. A Snape jest nie snapowaty... może go podmienili?...
No i Draco polubiłam. I Toma Riddle/a. I Lunę.
Ale za to znielubiłam Ginusię *prychnięcie* a Hermiona zachowuje się, jak... jak Tonks normalnie...
Cóż, zimno mi jak cholera, khrem, ale wreszcie wyglądam jak człowiek, ot co.
Jutro do budy, prosto na sprawdzian z fizyki... ghrmmm, to co tygryski lubią najbardziej... Dwie pały murrowane...
Jestem głodna, prosim pań. I panów ewentualnych. A najgorsze, że w domu mnóstwo jedzenia, tyle ze mnie od niego odrzuca. Odkryłam w sobie coś takiego, jak niemożność odżywiania się czmś, co nie jest czystym zbiorem tłuszczu i węglowodanów. A w domu nie ma ANI jednego ciasta, tylko pozostałości biednej Nutelli...
Awww, ja biedna, niewinna, czysto czekoladowa istota skazana na śmierć wśród schabów, szyneczek, nawet sera mi się nie chce...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Śro 14:20, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hiahiahia... Dzin dobry. Oto ja. Ja uciekło ze szkoły, wpadło do momu, póki matki nie ma, i zaraz z niego wypadnie. Buhahah! I w każdym raize 6 HP przypomina mi średni fanfick.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 15:30, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Pirożki się pichcą, cierpliwości.
I nie, nie, nie, Snape nie może się wykaraskać z tej afery. Niech już będzie zły, ale niech przynajmniej będzie JAKIŚ.
Zresztą w sumie jakie to ma znaczenie, skoro i tak osobiście bez przerwy grzebię się w czasach Huncwotów a późniejsze wydarzenia mam gdzieś?
Chyba nie umiałabym napisać fanfika będącego ALTERNATYWĄ jakiegoś tomu. To takie nudne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:20, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jesssu... ja zabiję tę Gosię... napisała mi, że miałam z mat-przyru 16 punktów...
a miałam 38.
38+49... ile to wychodzi??? A, 87...
Nieźle. Żeby tak mi poszło na tym właściwym, to będzie KUL. Kasia mi wróżyła 86, no no, mało się pomyliła
Jutro trza wracać do szkoooły, ja nie chcę... I ponoć moje obłębne opowiadanie z Adasiem Mickiewiczem oraz Hrabią polonistka na głos czytała... Boshe, co za wstyyyd... Takie Mery Su, etc...
Ale egzaminy KUL. Nie spodziewałam się AŻ tak dobrych wyników!...
Ech, jestem jak Hermiona... Tyle, ze ona by miała 99/100
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Śro 16:50, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
(pije)
A Snape rozwiesza pranie na Spinner's End!
(pije)
Snape JAKIŚ jest. Bo musi. Ale zgadzam się, że po prostu wygląda czasem na przezorczystego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 16:59, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A kto powiedział, że wykaraskać się znaczy być niewinnym?
Pranie? Jakie pranie?!
Mój egzamin to był śmiechu warty. Miałam 48 z przyrodniczego i 41 z humana, a poszłam na kierunek humanistyczny . Co prawda jak zwykle zwaliłam wypracowanie, ale co tam. Ostatecznie, byłam jedną z trzech osób z mojej obecnej klasy, które nie opisywały postaci z lektury (prowadzili Zośka i Antygona). Ja Richelieu, moja kumpela księcia Bulba z "Pierścienia i Róży", a mój kolega Bilbo Bagginsa.
Gratulacje, Auroro.
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Śro 17:01, 01 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piekiełko
wilk rumowy
Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem
|
Wysłany: Śro 17:00, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja za to uważam, że "Książę półkriw" jest jedna z lepszych książek w potterowej seri. Coś jak "Więzień azkabanu", czy "Czara ognia". Ciekawa, wartka akcja. Snape. Jak można powiedzieć o nim, że jest nijaki? Właśnie jak dla mnie to teraz nabrał barawy - rozdział "Spinner's End" jest jednym z lepszych. Tylko...On nie będzie zły. Szkoda? Sama nie wiem. W każdym razie przysięgę musiał złożyć, ponieważ musiał (przypuśćmy) grać swoją rolę przed Belatrix.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Śro 17:02, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ceres, każdy ma jakieś pranie. Snape nie jest wyjątkiem.
(pije)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|