KNAJPA II

Remusek17

jak ci sie nudzi lady to wytnij za mnie loterki do gazetki plis Razz

Aurora

Dochodzę do wniosku, ze jednak nie jestem aż taka psychiczna. U wujków na wsi jedna dziołcha po wynikach z egzaminu napchała sie psychotropów i leży w szpitalu w stanie krytycznym...

Oł, i znana mi pewna latawica Wera ponoć miała propozycję gwałtu od... policjantów.
Dzizzz, szyciej bym sie spodziewała odwrtoenj sytuacji (tzn. Wera gfrożąca gwałtem im)

Ceres

Może się za bardzo narzucała i na odczepkę jej zagrozili, że ją zgwałcą.

Dobra, pora spać. W poniedziałek idę do roboty, trzeba się będzie wyspać - i lepiej zacząć już dzisiaj.

Hec

Uła! W poniedziałek mam egzamin z histori nowożytnej polski, a jestem, że tak powiem, w lesie. Moja wiedza opiera się na jednotomowym wydaniu Ciejki ( dla tych, którzy nie znają tłumaczę, że to historia od starożytności do dzisiaj, spisana bardzo lekkim stylem na 165 stronach B5) i jak narazie sięga od pierwszej wojny światowej, do uformowania się rządu emigracyjnego ( i też nie dałabym sobie głowy uciąć, że jeżeli dostanę pytania z tego okresu, to zdam).
No, ale mam jeszcze 32 godziny, czyli nie ma się co martwić- a żeby nie marnować cennego czasu, to się zwijam, co by sobie jeszcze obejrzeć Stand by me Very Happy

'branoc

Aurora

Heh, Hecuś, to trzymam za ciebie kciuki (-:

Kurde, starzy idą jednak do kościoła na 10... a ja musze isć do tej okropnej spowiedzi, aargh. A wiadomo,c o za ksiądz o 10będzie spowiadał?... Ja chcem kanonika albo proboszcza...

Zaraz wam opiszę mojszy dzisiejszy gópi sen, ale to w odpowiednim temacie Razz

Zaheel

U mnie też było wczoraj duszno, ale popłudniu spadł deszcz. Uwielbiam deszcz, szczególnie jeśli jest to burza. Najpierw siedziałąm z nosem przyklejonym do szyby, ale potem wyszłam na dwór. Było cudnie i nawet mam juz pomysł na kolejne opowiadanie. Wink

Ciekawe, że pomysły prychodzą najczęściej nieproszone, nagle i zupełnie niesopdziewanie.
A tak wogle to biorę antybiotyk, więc zapowiadan sieodwyk. Piotrek, herbatki z hibiskusa. Hibiskus zawsze kojarzy mi się z domem i dzieciństwem. Wiec poprosze
<sadowi sie na prapecie grzejąc ręce od kubka herbaty>

Noelle

ciepło, ciepło, za ciepło...

We wtorek ma być spotkanie do bierzmowania - upiecze mi się, ortodonta.

<narzekanie na rodziców>

Najchętniej żywiłabym się się wodą i zieleniną, ale niee, moi rodzice - nie z nimi. Gorący tłusty rosół, śmierdząca ryba... tfu.

A mnie nawet nie wpuszczają do kuchni -__-

Ceres

Kondolencje, Noelle - u mnie jest dokładnie odwrotnie. Wmuszają we mnie zieleninę. Nie cierpię, nie cierpię, nie cierpię!

Kciuki będziemy trzymać, Hecu. Miejmy nadzieję, że dostaniesz pytania z okresu, który sobie najlepiej przyswoisz.

Maggie

*wtacza się*
Jestem głoodna. Bardzo. Mięsa! Mięsa! Pliiiisss. (skoro już o jedzeniu mowa)
Dziwne, wiele osób nie lubi rosołu. A ja uwielbiam!

Ale to dlatego, ze jestem inna Wink

.

Ceres

Hmm... w takim razie ja też.

Lubienie rosołu jako wyznacznik inności? Jakie to... inne.

Wink

Hekate

Hecuś, trzymaj się w poniedziałek. Jak ty mnie, kobito pocieszasz! Od razu człowiekowi lepiej, jak sobie pomyśli, że ktoś inny też się męczy Wink

Ja mam teraz egzekucję we wtorek, ustny z gramatyki historycznej. Wszystkie końcówki mi się plączą, bleeeee!
Jadę na Bałkany pędzić bimber, naprawdę się nie nadaję do tego wszystkiego. Grrr...

(warczy zgryźliwie, pochłania coś dziwnego, zielonego i alkoholowego, po wraca do książek)

Chyba z tej rozpaczy napiszę opowiadanie. Bez żadnej głębi, a co! Mam nawet pomysł, tylko z czasem coś jakoś nie tego...

Remusek17

witam drogie ladies moje
lady Hec bede trzymał kciuki
a ty lady Noelle jeszcze u bierzmowania nie byłas?
ja juz w srode wybierzmowany
heh
jestem dorosły w wierze
jak to brzmi Razz

Aurora

Ja jestem dorosła w wierze od... hm, dwóch godzin.
Dobrze mi z tym i zaczynam sądzić, że zadurzyłam się w księdzu(jak on nonszalancko opierał się o framugę zakrystii! i mnie lubi. naprawdę). Gosz.
A R. bardzo fajnie wyglądał w za długiej białej koszuli (-:
Dżizzz, to naprawdę było swietne uczucie na tym bierzmowaniu. Praca nie poszła na marne, bardzo mi się podobało i w ogóle... Byłam jedną z pierwszych obdarzonych darami Ducha Świętego. Mimo wysokich obcasów, nie widziałam twarzy biskupa w tym momencie, ale... nie było to jakieś poczucie, ze cos mi piknęło, czy jakoś... tylko... inaczej.
Ciężko to wyrazić.
Ale nie mielismy hostii maczanej w winie. Jakoś mi nie zal, bo było naprawdę... mistycznie.
Gdyby nie tylu ludzi, to by było jeszcze lepiej.

Hekate

Ja byłam bierzmowana w katedrze św. Janów - kto z Torunia, ten wie - to taki ogromniasty, gotycki kościół. I fakt, było mistycznie. Chociaż żadnego piknięcia nie poczułam, już chyba bardziej na pasterce, jak śpiewają po łacinie i kadzidłują w przesadnych ilościach. Wtedy dopiero "mówią wieki!"

Uch. Chcę, żeby już był wtorek po południu. Mógłby ktoś coś zrobić z tym głupim czasem?
A po egzaminie egzamin. Prych.

Zaheel

Ja tam bierzmowana byłam w moim miejscowym kościele i wcale nie było tak pieknie, bo "kochana" siosta Zofia stwierdziła, że śpiewamy za szybko i kiedy my śpiewaliśmy refren ona wtryniła nam się z piewszą zwrotką. Uch jak ja jej nie lubię.
Ze zmeczenia padam na pyszczek.Cztery godziny na rowerze na początek wyrabiania kondycji to naprawdę za dużo. Prosze czegoś na wzmocnienie.
Będę za was trzymać kciuki Szefowo i za ciebie Hecuś.