Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azaheel
wilczek kremowy
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyzima
|
Wysłany: Śro 22:25, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Hłe hłe ]=> A może wiesz o mnie tylko to co chce byś myślała że jest prawdą ;]
<patrzy krytycznie na badziew napisany powyżej >
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 22:29, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zapewne za jakiś czas się przekonamy...<popija wino>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azaheel
wilczek kremowy
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyzima
|
Wysłany: Śro 22:31, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Więc jak mówiłem wiedza o was która wszak u mnie jest tak zasobna da mi siłe by was zwyciężyć! <popija białą mewę i nagle oczu mu zaczynają wirować skóra robi sie kredowo biała i mdleje.>
|
|
Powrót do góry |
|
|
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 22:43, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A mdlej sobie.
Pamiętaj, że zawsze ktoś może wiedzieć więcej...zresztą twoja jakże zasobna wiedza nie może dotyczyć wszystkich.<drwi>
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 22:54, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
*ziewa*
Wiedźminie drogi, o potffforach to może i coś tam wiesz... ale z pewnością nic nie wiesz na temat smagliczek. To wyjątkowo niewiedźminowa wiedza jest, zapewniam Cię
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Śro 22:54, 02 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azaheel
wilczek kremowy
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyzima
|
Wysłany: Śro 23:28, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A właściwie to smagliczki są groźne? xD
przegiąłem z ilością toksyn w organiźmie xP (zabezpieczenie przed wampirami xP)
Dobranoc wszystkim <zarzuca płaszcz i wychodzi>
|
|
Powrót do góry |
|
|
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 23:47, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Az, jeśli chcesz lekceważyć zdiagnozowaną Krunonkę i zdeklarowaną Puchonkę... to robisz to na własne ryzyko. W razie co - ostrzegałam.
*wzrusza ramionami*
Na marginesie, nie miałam pojęcia, że Wiedźminy chodzą spać o tak wczesnych godzinach. Słodkich snów
Piertek, ja poproszsz standardowo, czyli Earl Greya z cukierem.
Wiecie co, ludziska (i nieludziska)? Muszę powiedzieć, że jak na dzień ponoworoczny to wyjątkowo lekki się on okazał. Nororoczny także (czyżbym już uodporniła się na C2H5OH, tudzież na CH3CHO...?)
Edit. Bidny Kiruch. Widać nauka Łaciny, gdy cię do niej zmuszają, jest niefajna (jak wszystkiego zresztą). Ja chcę się uczyć Łaciny... ale ponoć deklinacje są tragine i to mnie odstrasza
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Czw 0:14, 03 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 0:05, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Czy ja dobrze widzę, czy ktoś tutaj nie jest specjalnie przywiązany do swojego wzroku?
*nalewa sobie pozostałoścu po brzoskwiniowym Piccolo*
Ja rozumiem, że w jabłkowym mogły się znaleźć śladowe ilości alkoholu, ale czy to jest powód, żeby go wycofywać z produkcji? Ostatecznie, jakoś nikt nie zabrania sprzedawania soku jabłkowego nieletnim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:03, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Brzoskwiniowy Piccolo jest najlepszy.
<wtacza się i pada>
Nudny dzień, jak nie wiem co. Kartkówkę z polskiego napisałam. A na religii z Moniką planowałyśmy przyszłość Draco/Harry. Umm.
W ogóle, to jest strasznestraszne, bo wszędzie widzę gejów. Dzisiaj kwikałyśmy we trzy nad Kordianem i pewnymi odebranymi przez nas opacznie fragmentami.
ZUO.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 15:37, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz, jak to jest z romantykami. Nigdy nie wiadomo, czy nasze teoretycznie opaczne interpretacje nie są prawdziwsze od tych nauczycielskich. Ostatecznie, kto tak naprawdę wie, co autor miał na myśli?
Nie przepadam za Kordianem... zresztą, najprawdopodobniej już to mówiłam, ale jedynym dramatem romantycznym, jaki lubię, była "Nieboska Komedia". "Lilla Weneda" uchodziła w tłoku, ale nie zapadała w pamięć, może jeszcze "Balladyna" była ciekawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 16:06, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A ja kocham "Kordiana". Pasjami. Lubię tę złośliwą inteligencję Słowackiego, której nawet mistycyzmy nie były w stanie złagodzić. I kocham tę zawiść, która go dręczyła przez całe życie i to, że chociaż próbował, nigdy nie udało mu się być częścią jakiejś całości.
Ale "Nie-Boską..." też bardzo, ale to bardzo lubię. Za hrabiego Henryka. Chociaż Krasiński nigdy nie budził moich emocji, ani pozytywnych, ani negatywnych. Zresztą w gruncie rzeczy był autorem jednego dzieła... No dobra, dwóch. Reszta, to chłam.
Idę na piwo. W nowej spódnicy. I mam gdzieś, że zmarznę, o!
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Czw 16:06, 03 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 17:09, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Była taka świetna piosenka, której podmiotem lirycznym miała być ukochana Maryla Mickiewicza. Chodziło o to, że Mickiewicz i Słowacki zyskali miano wieszczów, bo kobiety, w których się zakochali, odmówiły im sami wiecie czego, natomiast Krasińskiemu się nie udało, bo Delfina, jak to żona, odmówić nie mogła.
Life is brutal... ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 17:31, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Hyhy, dobre, Ceres!
U nas jest tak sakramencko zimno, że aż się wierzyć nie chce. Jeśli jutro będzie tak samo, to ja nie dotrę na uczelnię - no, chyba że jako bryłka lodu.
Piotrek, daj no coś na rozgrzewkę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Czw 18:01, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja na uczelnię nie dotrę pewnie przed poniedziałkiem, ale zimno mi zasadniczo nie przeszkadza, jeśli jest śnieg. Wolę prawdziwą zimę niż jakieś pluchowate niewiadomo co.
Jak dotąd trzymam się dzielnie i jestem zdrowa, choć rodzice wciąż kichają, kaszlą i smarczą po domu. Mam nadzieję, że jakoś uda mi się nie zarazić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Azaheel
wilczek kremowy
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyzima
|
Wysłany: Czw 18:16, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Idą czasami i wcześniej. Wiedźmini też... żywi i spać muszą! a noce bezsenne spedzone na zabijaniu bestii sa strasznie meczace xP
<Wyjmuje z torby nilfgaardzką cytrynówkę> chce ktoś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|