Knajpa III

Ceres

Prorok jest darmowy, tak jak Tom Kultury. Zazwyczaj można go wziąć ze stojaków przy wejściu.

Ja, szczerze mówiąc, krzywię się za każdym razem, jak widzę gębę Pottera na plakatach. To już zakrawa na obsesję, ale pomimo odwalenia kawału dobrej roboty, nie wybaczę tej babie same wiecie czego.

Aurora

Ja wielu rzeczy nie wybaczę. Wieeelu.
<kwika sobie>
Dobra, idę do drarryka. Drarry to drarry i za to je uwielbiam. Chociaż nasz Regmes Jamulus też będzie ciekawy.

merrik

o Boru Ora te skróty mnie zabiły.
pomijam że co innego mnie ómarło.
jestem martfa.

wywiesze sobie tabliczkę.
"JESTEM MARTFA"

polej ktoś czegoś. dla truposza...xP

Ceres

Aaaa!

Właśnie puścili w radiu "Ooops I did it again". Shocked

Serio, nie pomyślałabym, że to kiedyś jeszcze usłyszę w takich okolicznościach...

Maggie

Ooooch, Britnej!!! Wink

...
Brzydal! Wink

O , rany chyba muszę coś zjeść. Zaburczało mi w brzuchu na tyle silnie, że w pierwszej chwili pomyślałam, że to wibracja w komórce Wink

Joan P.

Ceres, ja rozumiem, że ktoś być może ma ochotę potraktować Britnej miotaczem płomieni, uprzednio przestrzeliwszy jej silikon, ale żeby aż tak się emocjonować?
No dobra, w sumie, jak to słyszę, też mi dzwonią zęby. Zostałam przez genetykę obdarzona czułym słucham i Britnej, rysowanie po talerzach, stukanie talerzami, głos Babci, klaskanie, trzaskanie dziennikiem o biurko i Mandaryna działają na mnie jak... Działają.
(pije)

merrik

Jakie tu pustki..=.= wymiotło wszystkich?
Buu..

no nic. wracam do oglądania eL(Death Note xD)

Hekate

Fakt, pusto. Pewnie wszystkich a)wywiało na Wielką Orkiestrę, b)siedzą z nosami w podręcznikach i kują.
Ja aktualnie należę do tej drugiej grupy. Niestety...

Ale - pocieszające - został mi do końca tylko jeden artykuł, więc może coś dzisiaj jeszcze popiszę.

<łyka herbatę cynamonowo-jabłkową>

Kira

Ja od rana też do tej drugiej grupy się zaliczałam. I mam już dość, więc teraz do wieczora zamierzam siedzieć w necie ^^

Mmm, Ceres, tym "Prorokiem" to mnie zainteresowałaś baaaardzo! Jutro lecę do Empiku, a nuż się jeszcze jakiś egzemplarz ostał?

Aurora

Ja ani nie WOŚPuję, ani się nie kuję (chociaż by się przydało). Kupiłam sobie spódnicę (taką elegancką, czarną, rozkloszowaną) i bluzkę do niej (zielona, na ramiączka, bardzo obciskająca). Gdzie ja w tym będę chodziła, to nie wiem Razz

Oficjalnie to mój strój na osiemnastkę Magdy.
I naprawdę się zastanawiam, że jeśli ja wchodzę bez większych problemów w rozmiar XS z Croppa, to co noszą te wszystkie Szczupłe i Piękne dziewczątka, od których mnie dzieli 10 kg?!

Ach, nic mi się nie chce!

merrik

Mnie też. J-rock to horror co uzależnia. I death note. To nic, że nie nadążam czytać napisów. To nic że mam na jutro słówka z ang. to nic że mam pojedynek. to nic że mam recenzję do napisania xP.Nicnicnic xP

Lora

Aurora

Ale ci dooobrze, że masz ferie. <zazdrość>
Och, dzięki za oświecenie, jedno Ważne Pytanie z głowy. Sekret Szczupłych i Pięknych odkryty!

Ceres

To nie jest śmieszne. Ja rozumiem, rozmiarówka dostosowana do diety 90% społeczeństwa, ale jak wisi na mnie XS-ka, to się robię zła. A zdarza się to ostatnio coraz częściej. Dyskryminacja kostuch, ot co. :foch:

EDIT: A w ogóle to ja też ani na WOŚPie, ani nie kuję, chociaż powinnam. Przyjechałam do centrum obiad zjeść. I chciałam się jeszcze pochwalić - od lutego przeprowadzam się w bardziej cywilizowaną okolicę i wreszcie będę miała neta. LIB!

Aurora

Też tak uważam. Już naprawdę wolałabym się dołować włażeniem ledwo-co w M-kę niż kupować xs i zastanawiać się, skąd na siebie rozmiary biorą te wszystkie chude dziewczyny. Dziwne są te rozmiarówki, ot co. Dyskryminacji Ceres mówimy NIE!