Knajpa III

Kira · Wysłany: Sob 16:43, 29 Mar 2008 Temat postu:

O, a ja Wilde'a właśnie zaczęłam ściągać po raz kolejny! Niby miałam tego nie robić, ale wczoraj na Youtube trafiłam na filmik z Bosie'owatym Judem Law i nie zdzierżyłam Wink

A Maurice'a też bym sobie chętnie jeszcze raz obejrzała. Napisów oczywiście nie mam, a faktycznie może być ciężko je zdobyć, bo zauważyłam, że ostatnio w ogóle jest trudno znaleźć napisy do czegokolwiek. Pamiętam, ile ich szukałam do Notatek o skandalu Rolling Eyes

Znów powycierałam kurze w swoim pokoju, chociaż ostatnio robiłam to dopiero dwa tygodnie temu! Ja chyba naprawdę już nie potrafię siedzieć bezczynnie nawet pięciu minut -__- Gdyby mi ktoś rok temu powiedział, że będę tak nienormalna, to bym chyba nie uwierzyła!

Piotruś, nalej Kryształku, chłopie. Ostatecznie weekend jest od tego, żeby się zrelaksować...

Hekate · Wysłany: Sob 19:05, 29 Mar 2008 Temat postu:

<nadal cierpli z powodu braku napisów i usiłuje je zdobyć na wszelkie możliwe sposoby>

Dajcie wódki. Szefowa cierpi Sad

Aurora · Wysłany: Sob 19:20, 29 Mar 2008 Temat postu:

*polewa*
Nie wiem, jak ci pomóc, naprawdę. Ja osobiście też się zamulam. Chyba Wilde'a obejrzę, a co. *wzdycha* Nagle mam strasznie duży wybór filmów do oglądania, ah joj.

Kira · Wysłany: Sob 20:01, 29 Mar 2008 Temat postu:

*wpada do Knajpy sprzed telewizora*

Boszsz, oglądacie Milionerów?! Koleś właśnie wycofał się z gry, bo nie wiedział o jakim zwierzątku śpiewała Kukulska w Puszku - Okruszku! I do tego jeszcze obstawiał kota! Nie wiedział też, że najpopularniejszym materiałem na kobiece ciuszki jest muślin i nie był pewien co stoi na katafalku i w co wsadza kij mąciwoda! Matko, mogliby robić jakiś antydebilowy przesiew przed eliminacjami do tej gry -__-

Joan P. · Wysłany: Sob 20:16, 29 Mar 2008 Temat postu:

Kiruś, mam parę pytań...
a)O jakim zwierzęciu śpiewała Kukulska? (pytanie za sto punktów: A kto jej słucha?)
b)Dlaczego muślin jest najpopularniejszym materiałem na kobiece ciuszki? (A nie dżins?)
c)Co stoi na katafalku? (Co to jest katafalek?)
d)Czy mąciwoda wsadza kij w wodę?
(pije)
Nie uważam się za debila, ale mimo to też bym nie odpowiedziała.

Ceres · Wysłany: Sob 21:21, 29 Mar 2008 Temat postu:

Jeśli chodzi o muślin, to szczerze mówiąc nie posiadam chyba ani jednego ciucha zeń wykonanego, więc nie wiem, skąd oni to wzięli.

Obstawiałabym bawełnę i jeans Very Happy

.

Aurora · Wysłany: Sob 21:38, 29 Mar 2008 Temat postu:

Ja też bym nie trafiła w muślin xD I zwierzaka z piosenki. Huh, dobrze, że nie oglądam telewizji, chociaż żyję w nieświadomości swojej ignorancji życiowej.

Ech, ależ się zamuliłam Wildem. I odkryłam w sobie uwielbienie dla Stephena Fry'a. Tak ogólnie, faceta lubię. Ma cuuudowny głos. I role też ciekawe Smile

Kira · Wysłany: Sob 22:27, 29 Mar 2008 Temat postu:

W muślin byście trafiły, zapewniam was. Pozostałe materiały były jakieś takie... no, ja ich nazwy widziałam pierwszy raz na oczy. To nie były żadne bawełny ani jeansy. A poza tym ile się mówi o muślinowych bluzeczkach, muślinowych sukniach komunijnych i ślubnych i innych tego typu pierdołach. A co do Kukulskiej... kiedy byłam w przedszkolu to każdy to śpiewał, każdy tego słuchał, dzieciarnię tym katowano! Mój dziadek dał mi psa, pies cztery łapy ma... No cóż, może tylko w Łodzi Razz

Mmm, wgryzłam się w nowego Sevitusa ^^ To się nazywa znudzenie!

Hekate · Wysłany: Nie 0:19, 30 Mar 2008 Temat postu:

Ori nie dość, że być ZUA, to jeszcze być MISZCZ - wynalazła mi napisy!
Rozpłynęłam się.
Jestem rozpłynięta na amen.
Mogę się założyć, że niedługo będą wydawane harlequiny gejowskie dla kobiet, o tym powinna powstać praca magisterska, ha!

Maurycy Maurycy Maurycy...

Jakie to było ładne. I z klimatem.
Mru.

Aurora · Wysłany: Nie 10:53, 30 Mar 2008 Temat postu:

Kira · Wysłany: Nie 15:47, 30 Mar 2008 Temat postu:

Hm, jednak czasem zmiany w programie są dobre. Nie sądziłam, że akurat dzisiaj puszczą Rozważną i romantyczną! Ech, pułkownik Brandon... *rozpływa się*

Mój ojciec zaimponował mi rozpoznając w Brandonie Severusa Snape'a, ale później to porażenie zostało nieco stłumione, gdy Parszywka przechrzcił na Roztropka! Prawie umarłam ze śmiechu Very Happy

Trilby · Wysłany: Nie 20:26, 30 Mar 2008 Temat postu:

parszywek-roztropek? xD

a mnie na przyklad rozwalil w sweeneyu toddzie snap i jego pomagier glizdogon Wink

trafili idealnie :>

Noelle · Wysłany: Nie 22:35, 30 Mar 2008 Temat postu:

ejo ^^ kolejny uroczy wiejski weekend; dzisiaj spacer po lesie, polowanie na dzięcioła, etc. Aaa.. Wiecie, normalnie to ja jestem typ "sowa", ale okoliczności robia ze mnie jakąś skowrosowę. Siedzieć się lubi, a rano koszmar. Za dnia marazm, ale odżywam wieczorem, i znowu siedzenie, itd, odsypiane troszeczkę w w weekendy wytęsknione. Ach.

Aurora · Wysłany: Pon 18:06, 31 Mar 2008 Temat postu:

Mnie też, Tril, mnie też.
W ogóle, dzisiaj czuję się martFa. Bardzo. A teraz dobijam się, oglądając tegoroczną studniówkę.
Puszczali "Rozważną i romantyczną"? Uee, obejrzałabym.
*wzdycha i idzie użalać się nad sobą*

Ceres · Wysłany: Pon 19:37, 31 Mar 2008 Temat postu:

Ja wiem, że jest za późno o jakieś osiem lat, ale... Leo Cohen na Snape'a!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Zawsze uwielbiałam tę piosenkę, ale jakoś nie miałam okazji oglądać ani teledysku, ani nawet Cohena śpiewającego ją. Cóż, mam wrażenie, że w najbliższym czasie nadrobię straty. Very Happy