Knajpa III

Aurora

Ja tam Potop lubię i chyba faktycznie muzę sobie odpuścić. Zresztą, czytałam już parę razy. A Wesoła ma mnie pytać z mowy pozornie zależnej w tym okropnym Za chlebem.
Ja też wolę Prusa. *kocha Prusa*
*pije kawę*
To mi zostaje tylko wos i historia. A sprawdzian półmetkowy z matmy sobie odpuszczę, boć to nie da się napisać dobrze, skoro my z materiałem jesteśmy ledwo na początku drugiej klasy, kwik. Historię w zasadzie umiem i w zasadzie sądzę, że i tak więcej się nie nauczę. Zostaje wos.
*i oto widać jakim Ori jest leniem*
A dziś upiekę chleb. Very Happy

Maggie

Prusa uwielbiam. Za Lalkę. I mówcie, co chciecie Wink

Ale co do Henryczka to Potop bardzo mi się podobał i przeczytałam jednym tchem.
W tym tygodniu egzamin i trzy koła.
Jeszcze czwarte i bym odjechała Smile

Joan P.

A ja jest chora. Na bank. Przeziębiłam się wczoraj rano, jak szłam z nie do końca suchą głową na przystanek, a od dzisiaj rana kicham, łzawiąc przy tym z lewego oka, pociągam nosem i od czasu do czasu narzekam na napierdzielający łeb.
Kuśfa, żyć nie umierać. i jeszcze Mać mnie na siłownię nie puściła.
(pije)
Wniosek - jesli kaszlałaś przez ostatni miesiąc po wysiłku fizycznym, susz głowę przed wyjściem.

Kira

Joan, wspieram. Chorować w taki sposób to masakra! Ja na szczęście nie narzekam na swój system immunologiczny, thank Merlin. Ale na wszelki wypadek będę się dzisiaj trzymała od Ciebie z daleka Wink

Hmm... oglądał ktoś Milionerów? Ja się nie wypowiadam. Nie wypowiadam.

*wzdryga się*

Czy poleje mi Kryształku jakaś dobra dusza? Razz

Joan P.

Piotrek ci naleje, bo ja jestem nie do użytku.
(kicha namiętne)
(pije wódkę z herbatą na rozgrzewkę)
Nie oglądam milionerów, ale podejrzewam że nie było mądrych odpowiedzi.

Kira

Piotruś?

*dostaje kielonka*

Dzięki.

Joan, tu nawet nie chodzi o to, że nie było mądrych odpowiedzi - tu nie było JEDNEJ mądrej odpowiedzi. Grała Paulina, ta dziewczyna co tydzień temu piorunem dobrnęła do pytania za 500 tysięcy... i dzisiaj dostała pytanie za milion: "Kto posługiwał się ta samą bronią co Artemida? Zorro, Legolas, Don Kichot czy Podbipięta?" W pół na pół odrzucili jej dwóch ostatnich, publiczność sporą większością obstawiła Legolasa, a ONA SAMA stwierdziła, że Legolas miał łuk a Artemida była patronką łowów. Każdy normalny człowiek na jej miejscu zaznaczyłby odpowiedź "Legolas"! A ona po dwudziestu minutach zachowania... co najmniej dziwnego zrezygnowała z gry mówiąc, że woli pół miliona zamiast całego i że jest przecież dziesięciu kolejnych ludzi, którzy chcieliby zostać milionerami, więc powinna dać im szansę! Ja nie twierdzę, że powinna walczyć o tą kasę jak hiena o padlinę, ale logiki w jej postępowaniu też nie widziałam. Wielu ludzi uważa, że była podstawiona i wcale bym sie nie zdziwiła gdyby to była prawda.

Matko, pierwszy raz było mi autentycznie szkoda Huberta - użerać się z taka dziewuchą... Rolling Eyes

Lora

Przecież to było ukartowane. ^^
Chociaż my akurat siedzieliśmy na imprezie i wszyscy się stłoczyli koło tv wrzeszcząc B! B! XD

Joan P.

Heh... Idiotyzm. walnęłabym Legolasa i jedziemy po milionika...
A tak powaznie, to nie rozumiem po co oglądać takie cusie. lepiej się do czegoś takiego zgłosić, skoro pytania są tak kurewsko proste...
(pije)
Nadal kicham.

Ceres

Co stres robi z ludźmi...

To ciekawe, że oni zazwyczaj za milion dają pytania związane z fantastyką. Kiedyś było "Skąd pochodził Conan?" Heh, to by nie był problem, ale najpierw trzeba doń dojść...

A ja się napiję herbatki, bo zimno u mnie jak w psiarni.

Aurora

To musiało być ukartowane. Heh, Conana bym wiedziała xd Zresztą, Legolasa też.
*panikuje*
Powinnam odrabiać lekcje i w ogóle. Buhu. Jestem leniemleniemleniem.

Harpoon

Tak sobie wpadłem na chwilkę.. Razz

Za to milionerów to żem sam sobie wygrał, z tym, że takich znalezionych ostatnio na kompie w szkole. Rzecz w tym, że to była taka dość skromna wersja i na każdą kwotę były góra 3 pytania Razz

to tak po 4-6u próbach nie było z tym żadnych problemów ;]

Trilby

A ja to tak wrocilam se wlasnie do doemczku i sie lenie. W sensie, wrocilam z podrozy Wink

A potem pracy. I chyba zazne dalej sie uartystycznac, ale moze najpierw co poczytam... przywiazlam sazna ilosc komiksow z Polszy.

Ceres

Tak? To dziwne, bo mnie się zawsze zdawało, że akurat w Polsce wydaje się strasznie mało komiksów, które byłyby ogólnie dostępne. Ja na przykład nie mogę się doczekać kolejnych części "Lucyfera" i wzdycham do essentiala o Nicholasie Fury'ym, którego raczej nie wydadzą, bo takich Fury-maniaków jak ja jest bardzo niewielu.

*z tego wszystkiego nalewa sobie koniaku na dwa palce*

Naszło mnie dzisiaj na obejrzenie nowego serialu TVN-owskiego ("Teraz albo nigdy") i dochodzę do wniosku, że im nie wyszło, nawet po tej marnej imitacji Allly McBeal, jaką próbowała być Magda M. Za to Pudzian na parkiecie absolutnie wymiata. Very Happy

Tak, jestem w domu i nadrabiam zaległości telewizyjne zamiast uczyć się administracyjnego. A kto mi zabroni?

Trilby

Ceres, ja posiadaczka wsystkich essentiali o wolverinie powiem ci tak.
Komiksow w polsce jest duzo ale takich rożnych, bym powiedziała, że może nie bardziej ambitnych, ale przekrój z calej europy. W Wielkiej Brytanii mozna utonąć w iksmenach i te pe, ale Thorgala na przykład nie uświadczysz. Poza tym ja kocham polski komiks. Przywiozłam m. in Jeża Jerzego, Romantyzm Gawronkiewicza (pana od Mikropolis, ktore kocham ocham ochaM!), a wilq'a niestety nigdzi enie widziałam. I jeszcze jakies cuda czeskie nie czeskie Wink

Natomiast jakbym chciała mieć dużo komiksów z Wolverinem i mieszkać jednocześnie w polsce to bym chyba co noc w poduszke plakala Wink

.

a jakby co, to ja moge sluzyc pomoca z takimi essentialami. w sensie, w maju przyjezdzam do kraju znowu. hyhy.

Ceres

Jeż Jerzy rządzi!

Obawiam się, że essential o Nicku Fury'ym w ogóle jeszcze nie powstał, nawet w Stanach, gdzie, cholera, zrobili już nawet taki o dr Strange'u. (strajk!) Na razie pocieszam się "1602" Gaimana i tą końcówką 2-ego essentiala o Wolverinie, w której też się pojawia.

Za Thorgalem nie przepadam, jakoś nie bardzo mnie wciąga, za to ostanio zgłupiałam na punkcie "Baśni na wygnaniu".