Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Knajpa III
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 991, 992, 993 ... 998, 999, 1000  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM / Piwnica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 19:21, 25 Sie 2008    Temat postu:

Ja wiem, że ta zieleń dawała po oczach. Ten jest przyjaźniejszy:P

Głupi dA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Pon 22:50, 25 Sie 2008    Temat postu:

Hehehe... Hekate będzie panią psorką? (znowu?)
Bidna muodziesz. Jeszcze bidniejsza Szefowa.

Ja bym tak nie umiała. Obawiam się, że ja to z ludzmi (dziećmi?) w wieku szkolnym i owszem, dogadałabym się, ale raczej na płaszczyźnie kumpelskiej... tyle że to nie wystarczy, by mieć posłuch. No, dla niektórych wystarczy, ale są jednostki, z którymi trzeba jasno określić granice: ja-szefowa, ty-uczeń, bo inaczej nie porafią funkcjonować w ukadzie nieco luźniejszym. I jeszcze mieć w sobie wystarczajaco dużo charyzmy, by nie mieli wątpliwiści, kto tu rządzi Wink
Obawiam się, że nie stałabym się autorytetem na tyle silnym, bym mogła trzymać toto w garści, bez jakiegoś specjalnego nacisku. A nacikać nie lubię. Starsznie. Może nawet nie umiem? (cholera, chyba faktycznie nie umiem).

Nie mówiąc już o tym, że czułabym się idiotyczne "po tej drugiej stronie biurka"
Ja - nauczycielka?
Ha! Laughing Dobre sobie!


Kurczę, zauważyłam, że mam na Mirriel napady w stylu: "uderz i się uchyl" Razz
Najpierw się wypowiem, w jakiś skrajny sposób polemizując z resztą, a na drugi dzień mam taki mirrielowstręt, takie opory, żeby wejść tam i dalej prowadzić jałową dyskusję, ba! nawet do przeczytania PM-ek nie mogę się zmusić.

Mam przez to wrażenie, że wsadzam kij w mrowisko całkiem bezsensownie. A potem jeszcze muszę uważać, żeby mnie te cholerne mrówki nie pogryzły xP

Coś nie tak z moją głową. Ewidentnie.
Uff.. dobrze, że jest Lunatyczne.


Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Pon 23:00, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Pon 23:17, 25 Sie 2008    Temat postu:

Tak, obawiam się, że ta żółć to nie był dobry pomysł... a najlepsze, że na palecie kolorów wyglądała relatywnie mało odblaskowo. Idę kombinować, jaki byłby lepszy.

*nalewa sobie rumu i opada na hamak*

Kurczę, wakacje wakacjami, ale brakowało mi tego. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 0:18, 26 Sie 2008    Temat postu:

Ło matko, zaczyna mi się udzielać sarkazm Sapkowskiego (czytam jego wywiad-rzekę z Beresiem). Nie lubię tego faceta, serio, ale przy okazji niesamowicie kocham sposób, w jaki prezentuje swoją... wredność. Dołączcie sobie do tego przedawkowanie House'a, a wyjdzie mój aktualny humor.

Jestem zuem.

A najśmieszniejsze jest to, że będę uczyć ludzi w wieku Ori, Merrik, Jo...
Ha ha ha.
Toż ja mam mentalnie poniżej osiemnastki! A że metryka pierdzieli trzy po trzy, to nie moja wina Wink
Praca nauczycielska ma się nijak do mojego ego wielkości pałacu w Pszczynie. Albo zamku w Malborku. Poświęcanie cennego czasu uczniom, to marnacja czasu, która w ogóle mnie nie rajcuje.


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 0:19, 26 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Wto 0:32, 26 Sie 2008    Temat postu:

W wieku Ori, Merrik, Jo?

Boru! To ja bym nie podołała psychicznie (chyba słabej konstrukcji jestem xP). Ze smarkaczami insza inszość, łatwiej udawać "psze panią" - choć grotekowe to jest nadal!
Ale ten przedział wiekowy... łeee... to niewiele niżej od mojego mentalnego (ja tak zacofana jestem ze cztery lata w stosunku do metryki Laughing). I tacy to nie do 'nauczania' - już prędzej do wspólnego picia w Knajpie Wink

Tragedyja, jednym słowem. Dla mnie byłaby tragedyyyja!


*wzdycha ciężko, ciesząc się, że nie musiała i nigdy nie będzie musiała takich praktyk przechodzić*


Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Wto 0:32, 26 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Wto 0:42, 26 Sie 2008    Temat postu:

Uooo, a Jo w tym roku do średniej idzie... ktoś może mnie poinformować, do jakiej? Jestem lekko zacofana, jeśli chodzi o forumowe wieści.

To ty Hekate w liceum masz praktyki? Nieciekawie, ale chyba lepsze to niż gimnazjum. Pamiętam, że większość moich kolegów przechodziła wówczas szczególnie... trudny okres, i to w dodatku bez separacji od podstawówki, bo u mnie we wsi mieściły się jeszcze wtedy w tym samym budynku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Wto 3:50, 26 Sie 2008    Temat postu:

A czy ta gimnazjalna separacja od podstawówki to niesie ze sobą jakiekolwiek różnice - znaczy się, w złagodzeniu "trudnych okresów" i ewentualnych efektów ubocznych z tychże okresów wynikających?

Według mnie to zawsze było trudne 'stadium', jest trunde i będzie - a ja nie widzę specjalnej zmiany, jakichś wymiernych korzyści socjo-psycho-wychowawczych w tym odseparowaniu. Że niby to takie ważne było, sprawa kluczowa - odzielić grupy wiekowe: smarkaczy od młodzieży; ale czy są jakieś widoczne zmiany, różnice?
A może ważne było tylko, by namieszać w systemie edukacji kolejną reformą oświatową? (wiadomo - wuadza musi się czymś wykazać: powrót do korzeni, gimnazjalnej tradycji, blablabla, system szkolnictwa z podziałem na podone progi jak systemie ogólnoeuropejskim). I zawuważcie, ludziska - hehe - teraz dzieciarnia ma pierwszy duży egzamin w wieku 12 lat, a to raczej nikomu dobrze nie robi na żołądek Wink.
Że już nie wspomnę o tym, iż potem ma się dwie przesiadki - i każda trwa tylko po trzy lata. Trzy lata? Nie zdążysz się rozpędzić, a musisz hamować. To trochę głupie. W pierwszym roku oswajasz się z nowym otoczeniem, drugi rok jest fajny - swojski, ale na trzecim już myślisz o odejściu i dalszej edukacji. To wszytko takie rozbite, przyspieszone, poszatkowane. I więzi któtsze, słabsze, jakby przelotne. Trzyletnia szkoła zdaje się jakąś 'przejściówką' w życiorysie, a szkoda. Bo szkoła powinna być mocno zarysowana w naszej pamięci. Cztery lata to według mnie mimimum, by dobrze zapamiętać szkołę, "wrosnąć" w nią, rozkręcić się i zżyć.

A w bezseparacyjnych ośmiolatkach znosiło się trundy okres tak samo, jak w separacyjnych gimnazjach (zresztą, w przypadku wielu szkół to nawet dzisiaj nie ma różnicy, skoro gimnazja mieszczą się w tym samym budynku; jeśli w mniejszch miejscowościach są zespoły szkół - co zdaje się bardzo logiczne - to ja teraz pytam: po grzyba był nam ten podział, skoro w praktyce żadnej różnicy to nie zrobiło? Bo nadal jest jedna szkoła w jednym budynku, z jakąś umowną granicą między podstawówką a gimnazjum - a na dokładkę egzaminacyjny stres).
Różnica z ośmiolatkami była tylko taka, że więcej smarkaczy plątało wtedy się pod nogami. Ale kto by się tymi smarkaczami w ogóle przejmował? Grupy wiekowe i tak "kisiły się" we włanym sosie; teoretycznie dzieliło się przestrzeń z innym "gatunkiem" ale i tak każdy zajmował swoją niszę Razz.

Przynajmniej u mnie tak było, w poprzedniej epoce Wink


Hehe, a w niektórych krajach to nie mają takich idiotycznych problemów. Podział na progi szkolne byłby utrudnieniem życia, więc mają 12-latki Wszystkie z internatami. Zamykąja tam bachory na 9 miesięcy, a rodzice w tym czasie na stepie jaki wypasają ;P; i tak od smarkacza do pełnoletności edukacja jednym ciągiem! Wio!


Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Wto 4:47, 26 Sie 2008, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:31, 26 Sie 2008    Temat postu:

Biedna Szefowa.
*siedzi i zajada czekoladę*
Czytam lektury, zaczęłam od najcieńszych (tak, to się nazywa logika wg Ori) i powiem tak - boru, za jakie grzechy pół programu trzeciej klasy to książki o obozach koncentracyjnych i "Pamię i tożsamośc"? o_O Te pierwsze wywołują we mnie wstręt, tak, poruszają, blablabla, ale sama z siebie nigdy bym nie sięgnęła po coś takiego. Nie moja rzeczywistośc, dla mnie to sci-fi i to takie, w którego psychologię nie mogę uwierzyc. Ech.
A dzisiaj wyznaczyłam sobie kolejną z serii "robimy z Żydów mydło". Ja psychicznie przy tym wysiadam, przepraszam.
(potem na szczęście grubsze lektury typu Chłopi. prawdopodobnie mnie ubawią, o...)
...
Dobra, idę się schowac gdzieś w kącie. Może coś obejrzę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan P.
moderator upierdliwy



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tęczowa Strona Mocy

PostWysłany: Wto 10:51, 26 Sie 2008    Temat postu:

Ceres, do Złotej... Ale nie wiem, czy to coś ci powie. Wink Jeśli nie, to zapraszam do Warszawy, bo Złota jest rzut moherowym beretem od Pałacu Kultury.

Ogólnie od września wszystkich zapraszam pod Pałac Kultury. Laughing

Smag, dla mnie taki system edukacji jest bardzo wygodny, bo tylko trzy lata muszę się męczyć z ludźmi, których średnia IQ wynosi 85. Poza tym podstawówkę też miałam podzieloną i trudno by mi się było przestawić na dłuższe okresy w jednej szkole.
Uważam, że poprzedni system był nieludzki. Trzymać się z grupą debili dziewięć lat? A kto to wytrzyma?
No i szkoła nie służy do tego, żeby ją zapamiętywać, tylko to, czego tam uczą. Szkoła to tylko zbędny dodatek, często niegustownie urządzony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Wto 16:11, 26 Sie 2008    Temat postu:

W Warszawie będę w piątek, a potem to dopiero 28 września, bo jadę do Romy na Upiora w Operze. No, i po drodze do Lublina gdzieś pomiędzy jednym a drugim, bo mam poprawkę z karnego. Ech... tak to jest, jak komuś się nie chce uczyć na pierwszy termin.

Krucafuks, jeśli to jest mój kolor po zmianie... mówcie mi "Słoneczko". Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 16:18, 26 Sie 2008    Temat postu:

Pytanie, czy Wam też siada forum?
Co chwila wyskakuje mi błąd wczytywania strony...-.-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:25, 26 Sie 2008    Temat postu:

Hej, ja chcę się spotkać z wami w Wawie. Pod Pałac Kultury umiem trafić *geniusz xd*
Na razie mi nie siada forum, ale, tfutfu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 16:46, 26 Sie 2008    Temat postu:

eeeh. czyli to z moim netem coś nie tak. Znowu.-.- *pogrąża się w rozpaczy*
w ogóle to me zamawia właśnie dwie swoje ukochane książki in english.
Luck in the Shadows i Stalkness in the darkness.
Mru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 16:57, 26 Sie 2008    Temat postu:

Łiii, pierwszy raz w szyciu byłam na radzie pedagogicznej. (w zeszłym roku olałam)
Śmiesznie.
Powiedziałabym, że wręcz gombrowiczowsko.
Ale teraz mam jeszcze pięć dni absolutnego luzu i zamierzam tenże luz wykorzystać na maksa.

HAHAHAHAHA!
<upiorny śmiech>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 18:30, 26 Sie 2008    Temat postu:

mwahaha:P
za dni siedem, za siedem dni!
Książka będzie u stóp myyych!!<wyje>
Znaczy nie u stóp, tylko w rękach.
Bo gdzieżby książka na ziemi..?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM / Piwnica Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 991, 992, 993 ... 998, 999, 1000  Następny
Strona 992 z 1000

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin