Knajpa III

Zaheel

Kubek z kotkiem? Laughing

Ja też miałam, kiedyś ul;ubiony kubek, ale zakosił mi go rodziciel i już nie mam. Teraz pozostała mi jedynie fliliżanka.
Moze też od siebie coś przyniosę.
<przynosi wydrążonego kokosa, który robi za szklankę, starą puszkę po herbacie z koralikami i kota>
Przdyłby sie jakiś towarzysz jak nie ma nikogo w knajpie więc będzie Frezy.

Nightwish · Gość

<stawia klatkę z chomiczkiem w miejscu niedostępnym dla kociaka> to Sweety. Czekaj... kici kici chodź tu... <wyłązi spod lady czarny kocur> to Ramzes. Dla towarzystwa. I tak nie mam zbytnio czasu się nim zajmować

Zaheel

No to mamy zwierzyniec niamal. Gorzej jak zaczna siedrapać.
<kuca, głaska Ramzesa i drapie za uchem Frezy'ego>

Nightwish · Gość

Może się jeszcze okarze się się ze sobą zejdą i będą parą:DDD

Zaheel

Zobaczymy. Very Happy

Wszytsko możliwe. Jak na pierwsze wrażenie to chyba nie jest źle bo jeszcze się nie pogryzły.
Brakuje mi to jakiegoś światła.
<ustawia gotyckie świeczniki>

Nightwish · Gość

<ustawia japoński stolik i poduszki do siedzenia przy nim> a wiecieże w japonii nie ma wogóle krzeseł? Ramzes, nie podrywaj od razu kolegi! No cóz.. zwierzęta podobno przejmują cechy po właścicielach:D

Noelle

Nowa knajpa, witam(na jakiś czss koniec z myleniem się ston!)

Nie jedzemy do babci<ponurość>. Spędzać niedzielę w domu, ech -__-

<idzie sobie ustawić tapetę motywującą do schudnięcia>

Zaheel

Witamy.
Noeś, kobieto proszę cię, weź ty się nie odchudzaj. Kochanego ciałka nigdy nie zawiele wychodzę z tego założenia, szczególnie jeśli koło mnie leży ciasto z czakoladą.
Wiesz Najt, jeżeli to prawda to ja współczuję Frezy'emu.

Nightwish · Gość

chcesz kota na kolana? Ostrzegam, ma biedactwo skrzywioną psychikę.
Do schudnięcia? to może platak lalki barbie w stroju kąpielowym?

Że niby czego współczujesz, hem????

Zaheel

Biedni, nieczemy nie winny kotek przejmie cechy po mnie to biedy będzie. Powiedzmy troche nie normalny.
<Siada przy japońskim stoliku>
Nie wiem jak powinny się przyć herbatę, ale z miłą chcią się napiję.

Edit:
Uciekam do kochanego romansu z książkami. Może jeszcze się pojawię, ale nie wiem kiedy.

Nightwish · Gość

<nalewa sobie herbaty i bierze Ramzesa na kolana> cisza i spokój <puszcza japońską muzykę>

Rej

Jejciu jejciu.

O jejciu, o jejciu...

Ja nie mogę. No ja nie mogę.

<przeżywa Wampira>

Taak, wiem, że po tych kilku miesiącach to troche późno na przeżywanie, ale do mnie dopiero co dotarło xD

Nightwish · Gość

a cóż to tak przeżywasz <no konkretniej > Chcesz Ramzesa?

Rej

<bierze Ramzesa na kolana>

No to... że jest. Że jest dla mnie. Nie potrafię tego dokładniej wytłumaczyć, zresztą zabawnie by było, gdyby w końcu tu wszedł i zobaczył co ja wypisuję na dostępnej dla wszystkich Knajpie.

Nightwish · Gość

Aha... Dopiero teraz to zauważyłaś czy radujesz się tak codziennie w południe? Very Happy