Knajpa III

dire leniwa · Gość

No, może nie durny. Tylko ja rozumieme tylko ich heisse w porywach ich interessiere sich fur, więc nie mogę się za bardzo wypowiadać.
A angielski... Kwestia naucyciela. Moja szkolna pani psor niezbyt ciekawa co prwada, ale taki Wojtuś...To już zupełnie inna kategoria Wink

Hekate

I tak was zagnę - uczę się niemieckiego od czwartej klasy podstawówki do teraz (czyli, eee, 12 lat? czy coś kole tego) i nadal mało co umiem Wink

Jestem językowym antytalentem - wszystkie zdolności jakie były dostępne poszły w polski, na obce języki nie zostało ni grama. Cóż. Takie los. A poza tym ja jestem głupia jak but, bo się boję gadać. Albo powiem poprawnie gramatycznie, albo w ogóle nie ryzykuję. Tragos.
Po angielsku ni w ząb, chyba dwa lata się tylko uczyłam daaaawno temu. Ale od przyszłego roku pójdę na kurs. I tak mi nic nie da, bo jestem beztalenciem, ale coś tam przynajmniej liznę...

Joan P.

A ja się wstydzę, bo niemca się uczę rok z kawałkiem i dużo już umiem... A angielskiego od pierwszej klasy podstawówki, ze zrozumieniem od roku z kawałkiem. No i jestem niezła.
(pije)
Do następnej środy mam skończyć referat o Pistolsach. Umiem pisać wypracowqania i referaty, bo lanie wody całkiem nieźle mi wychodzi. Jak się dobrze zastanowić, ta umiejętnośc czasem decyduje o promocji do następnej klasy.
(pije)
Siedzę pomiędzy chłopakami w bibliotece. Kul. Wściekają się, bo nie wolno im grać w gry. Ja jestem w grzeczna, ja tylko piszę.

Aurora

Jo grzeczna xD

kłik. mam się uczyć. i w ogóle.

nie chce miiii sięęę.
<ale to normalne, nie?>

co do języków: Ori po ingliszowsku zrozumie, tak, tak, zrozumie, co się do niej gada. gorzej z odpowiedzią. a z francuskim, khym, słuchał ktoś z was Francuzów na żywo? ciężko. jedno zdanie brzmi jak jeden wyraz.
mam zamiar zdawać maturę z dwóch języków, potem myślę m.in. o romanistyce na studiach. no.
<ziew>
u mnie pada śnieg. od historii. tzn.od 8 rano. Smile

ale taki za mokry, rozpuszcza się szybko

ciekawe, jak tam Blaidd... <trzyma kciuki>

Joan P.

No pewnei, że grzeczna, przeca nie gram w gry w bibliotece... Rolling Eyes

(pije)
Ja rozumiem co się do mnie w lengłydżu gasda, z dojcz<owskiego rozpoznaję to, co już znam, trochę tylko. Słyszałam już kilka razy francuski i sama się dziwię, że we Francji ktoś się w ogóle rozumie, chociaż francuski to nie to samo co węgierski. Wink

(pije)
Ja chyba w liceum pójdę do klasy lingwistycznej. Human mi nie odpowiada. Nie lubię historii.

Aurora

żeby u mnie była w LO klasa lingwistyczna :/

uch. po wywiadówce. źle mi wpisała ocenę z infy. mam przecież 5, urghhhh. <zła> średnia wychodzi mi na tę chwilę koło 4,3

ja nie chcę historii... Sad

Joan P.

4,3? Ty kujonie! Nigdy takiej nie miałam!
(pije)
Mi pewnei wyjdzie dwója. Pieprzę to. Mam jeszcze rok w tej chwili nie szukam licka.

Aurora

ech, Jo, Jo...
mam nadzieję, że taka średnia mi zostanie. ale wiadomo - przed właściwym wystawieniem czeka mnie jescze 50938298 sprawdzianów... o_O
bubbubububub. l'histoire m'appelle...
<Borze, Jeżu, nie wiem, jak się tego uczyć, to jest strasznstraszne, a myślałam, że Bóg i kultura będą najłatwiejsze, och, och, pamiętam tylko Afrodytę Pięknopupą, och, och, i Grupę Laokoona, i Dyskobol Myrona, och, och, a religie tradycyjne, a edykty?... ;-(>
nie lubimy szkoły, mój sskarbie

Joan P.

Ja tylko jestemp raktyczna.
(pije)
No i z ostatniej fizy piąchę dostałam. Bo skłądanie sił jest banalne, ale o tym sza. O tym, że łatwe, nie o piątce.
(pije)
Nie chcę znać mojej średniej. Naprawdę.

blaidd

Łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!
(wybaczcie)

JESTEM MAGISTRĄ

Łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa....

Było super. Co za atmosfera. Nie chce mi się kończyć. Bu. Ale może zrobie kariere naukową i wezmę się za studia doktoranckie (kwestia paru groszy i możliwości uczenia - po doktoracie bez dodatkowego bloku pedagogicznego, choć w czasie doktoratu musiałabym go zrobic, bo mi 800 zł nie starczy na miesiąc we Warszawie, no ale promotorka pedziała, że może w kuratorium da się zrobić taki kurs intensywnie w dwa miesiące...)
Moja promotorka nie chciała się ze mną rozstać... Jeszcze na koniec się spotkałyśmy na Geografii i gadałyśmy pół godziny i co chwilę mnie za rękę ściskała, w pewnej chwili położyła dłoń na moim policzku i mówi: "Ujjjj, słoneczko, jak ja się teraz przyzwyczaję do braku tych spotkań...?" Hehe. Fajnie było...

(chlip)
Ja nie chcę kończyć studiów. Ja jestem wieczną studentką.

A teraz opijamy z dziewczynami, hyhyhy.

Aurora

gratulacje!
<stawia Blaidd piwo>

a ja uciekam do historii
:*

Joan P.

Mamy magistra!
(stawia na ladzie szkrzynkę Glizdogońskiej)
To co? Impreza? Do białego rana?

Lora

Blaaaaaidd!!! <obściskuje>

Po ingliszowsku szperechen w miarę i rozumiem przede wszystkiem, niemiecki naprawdę JEST durny. Btw, dostaliśmy kopertę z powiadomieniem o moim zagrożeniu - przechwyciłam ją i spaliłam w piecu ^^ To był raczej wyraz frustracji, bo ojciec i tak wie o niemieckim.
Jo, może do ciebie wreszcie dryndnę pod wieczór - mam... dużo... kasy na koncie. M. wysyłał mi 5 sms-ów na minutę, więc dla świętego spokoju napisałam mu, że kończy mi się kasa, chociaż miałam ponad dwie dychy. Idiota poleciał do sklepu i kupił mi doładowanie... <zamienia się w jeden wielki wyrzut sumienia>
Dostałam 4 z fizy z odp. (a trzeba wiedzieć, że u tej baby 4 jest najlepszą oceną, jaką można dostać) - teraz wszyscy mnie od kujonów wyzywają, hehe :)

yadire

Joan P.

Lo, dzwoń, byle nie o jedenstaej. Ja potrafię nie spac do drugiej, ale Oleśka nie, a mieskzmay w jednym pokoju.
(pije)
Niem iecki jest łątwy. A zresztą... Dla mnie wszystek sa łatwe. Polski też, byle gramatyka, a nie literatura.