Knajpa III

Harpoon

Albo jakimś totalnym zadupiu teoretycznie bez dojazdu. Jak Poznań, na przykład Razz

Nie no, Toruń byłby dobrym miejscem.
<pije>

Atra

A ten znowu o Rzymianach Razz

<bawi się swoim ankhiem>
Ale tak.. dla wszystkich oryginałów. Bo tu nie wiedzieć czemu same oryginały Wink

A właśnie, Jo - ładny av Smile

Hekate

W Toruniu?
Sasasa, jestem za. Jak obleję egzamin i mnie wyleją, to założę knajpiany biznes i puszczę z torubami wszystkie lokale ze starówki Wink

Joan P.

A dzięki - z Final Fantasy chyba. Nie oglądam mang, ale zawsze patrzę, z jakiej wzięłam avatara. Very Happy

(pije)
Nie w Poznaniu! Tam mieszka mój kuzyn! I to nie Piotrek, tylko ten rozpieszczony bachor, Kornel K.! Nie chcę mieć nic wspólnego z Poznaniem! Zostaję przy Toruniu lub Irkucku.

Harpoon

To może byś tak zechciała oblać, co? Wink

Użytek dla świata zrobisz Smile

No cóż. W takim razie będę musiał dojeżdżać. Razz

Joan P.

Nie martw się, ja też, a chyba mam dalej. Wink

(pije)
Szefowo, nawet oblewać nie musisz. Założyc knajpiany biznes możesz i bez tego.

Harpoon

W sumie tak Smile

Ale przemyśl to. Będziesz miała reklamę na całą Polskę Wink

Jo. Ten za Twoje 4k Razz

<pije>

Joan P.

4k? Nie kapuję. Ale dobra.
(pije)

Harpoon

Aa... Znowu mi się na język z gier wzięło Razz

4k, inaczej 4000 Razz

<pije>

Atra

A ja jak będę mieć daleko.. Ale jak będę tam studiować.. ^^
Twoje zdrowie, Jo <pije>

Hekate

Dobra, to nie obleję Wink

Swoją drogą człowiek się przedziwnie czuje dzień przed egzaminem...

Ale ale Jo - pamiętaj, że podstawą menu będzie bimber twojej roboty!

Joan P.

Czemu moje? I jakie czterysta? Czy ja juz się upiłam? Shocked

(pije)
No ba, że bimber! A co innego!

Harpoon

Ech...
<pije>
Uwaga, bo wyjaśniam. 4000 to cztery tysiące, nie czterysta. I tyle właśnie miałaś postów, jak za to wypiłem Smile

<pije>

Joan P.

Ale ja tępa jestem.
(pije)
(pije)
(pije)
A nie można było tak od razu? Laughing

Harpoon

Właściwie to nie Smile

<pije>
Za łatwo być nie może.