Knajpa III

Joan P.

(zabiera łopatę)
Wyłaż, rozkopałaś mi rabatkę z chmielem. Idź się napij, przejdzie ci.
(nalewa)

Harpoon

Daj spokój. <wyciąga>
Lepiej się napij czegoś.

Lora

I skąd ja teraz będę ściągać napisy?!
A ty, Ora, nie przejmuj się, za godzinę ci przejdzie.

Ha. Ja ćwiczę. Skoro nie mogę mieć szczupłych nóg, niech będą chociaż umięśnione, a nie obleśne, tłuste i sflaczałe. Z sukienek upatrzyłam sobie taką fioletową w stylu Alicji z Krainy Czarów, ale i tak nie idę na bal, więc nie będę marnować kasy. Powiedziałam wychowawczyni, że skoro nie można brać osób z zewnątrz (tylko ze szkoły, z trzecich klas), to mi to zwisa i powiewa. Zamiast tego robimy z P. namiotowo-grillową imprezę ^^ Przeraża mnie trochę wizja tych namiotów, bo na razie mamy zagwarantowany tylko jeden dwuosobowy (chociaż, jeśli się w nim zmieszczą wszyscy, to wpiszą nas do Księgi Rekordów).

Włosy mi śmierdzą fajkami <rzygi>
Ah, E. kupiła mi suszone banany, kocham je.

Aurora

<z dołu>
u mnie nie było balu dla 3klasistów. szkoda.
<powoli zsypuje na siebie resztki ziemi>

Joan P.

Mnie Oleśka chce zaciągnąć na swój bal. Powiedziałam, że nie i że już robię szkole łachę, zamierzając pójśc na swój. A co! Nie zobaczyli mnie na dyskotekach, dam im szansę na balu.
Z tego, co Oleska mówi, u nas można brać z całego gimnazjum. Więc będzie kupa tego śmiecia.
(pije)

Harpoon

Ja tam już swój niezbyt pamiętam. No, może tyle, że trudno to, co było nazwać balem. Razz

Raczej dyskoteką nauczycielami w środku.

Atra

Ori, wyłaź z dołu bo naprawdę Cię zakopię.

Musze napisać artykuł na nawet pomysłu nie mam. -_-

Kira

Łał, naprawdę istnieja ludzie, którzy mieli bal na zakończenie trzecich klas? Gratuluję i winszuję Wink

God, na onecie już historyczna histeria, sprawdzanie wyników, licytowanie sie kto i jakie nawalił byki i ogólna załamka. Ja nie rozumiem, po co sprawdzać odpowiedzi tego samego dnia, w którym się napisało maturę? Po co się załamywać, skoro można jeszcze ponad miesiąc żyć w słodkiej niewiedzy? Ludzie sa dziwni:-/

Harpoon

No, ja jednego kumpla od tego odwiodłem Smile

Aurora

<spod ziemi dobiega demoniczno-sarkastyczno-niewiadomojaki śmiech>
Kuros nie dość, że opowiedział Siergiejowi, kimże jestem ja, to mu pokazał mnie na gronie
<kwik spod ziemi>
ja się tylko zakopałam, Kuros mnie umarł
<świeczka zapala się nad grobem>

Atra

<wykopuje Ori>
Mojaś Ty! Nie zostaniesz posiłkiem robaków, nie oddam Cię czarnej ziemi...

<bredzi>

Piszem. O realizmie w fantasy. Nic lepszego mi do łba nie przyszło, a na 6 z polskiego trzeba zapracować...

Aurora

<nie daje się wygrzebać>
hyh, dobrze, że imć Siergiej jutro zdaje ostatni egzamin, chociaż wielkiego wstydu nie będzie, acz znając Kurosa, to może się do tego dopieprzyć jutro troszku
mówiłam, że będzie śmiesznie, no i jest
<rechot spod ziemi>

Evil Yuki

Mi historia nie poszła kompletnie.

Nie mogę więc czytać, że ludzie uważają, że była "znośna". Dla mnie była totalnie passe, prezydenci mi siępomylili, och! Wszystko mi się pomyliło. Nie sprawdzam odpowiedzi, żeby się nie zdołować. Zapomne, do 29 czerwca mam spokoj.

Ja płakałam na tej sali, wpatrując się w te zadania.

Albo jestem głupia, albo nadprzeciętnie inteligientna xD

Dawać rumu z colą!

Harpoon

Wiesz, ja mówię "taka sobie" ale ja podstawową pisałem Smile

Evil Yuki

Ja tam mówię nie o Tobie, tylko o tym moich kujonach szkolnych Wink

Jeszcze tylko 24 angielski i luz... i do roboty, ha! Smile

zarobie na przyjemności Very Happy