Knajpa III

yadire

A od wrześnie rozpoczną strajk generalny... Ech, w sumie dobrze, że już ze szkołą skończyłam.

Evil, gratulejszyn. Czyżbyś była pierwszą, która dostała się na studia spośród lunatycznych maturzystek z tego roku? Bo reszta chyba jakoś milczy na ten temat... Cóż, z mojej strony zapewniam, że jutro po 14. się dowiecie, bo wyniki będą. Już tylko osiemnaście godzin i będziemy wiedzieć.

Lo, ja też nie trawię Snape'a w żadnym pairingu! Znaczy mnie ta postać generalnie ani ziębi ani grzeje, ale wszystko spod znaku SS/ktoś tam lub severitus jakoś mnie odrzucają.

Hekate

Dobrze będzie, Direk! Ja już przyzwyczaiłam do myśli, że jedna z Lunatyczek zawita na dłużej do mojego Grodu, więc bardzo proszę bez niespodzianek Wink

Swoją drogą na UMK jakoś późno są te wyniki...

A jutro widzę się z Ceres.
Fajno! Smile

Lora

A ja mam infekcję w ustach. Ostrą. Nie wiadomo, od czego, możliwe, że z braku witamin, możliwe, że ktoś mi sprzedał (tutaj podejrzanych może być z dwudziestu, bo nie tylko przez pocałunek, ale i tę samą butelkę czy łyżkę). Mam około 16 aft w ustach, gorączkę, wszystko spuchnięte włącznie z szyją i podbródkiem i za przeproszeniem boli mnie to jak skurwysyn. Cała buzia. Rano mogłam jeszcze jeść (chleb bez skórki pokrojony w maleńkie kawałeczki i jogurt...), teraz nawet pijąc wodę prawie mdleję z bólu. Niefajnie. Leki nie pomagają, jutro runda po lekarzach (o ile przeżyję do rana...).

Ech, lajf iz brutal end ful of zasadzkas, dzieci ;) Naprawdę mam nadzieję, że coś te łapiduchy mi z tym w końcu zrobią, bo już mam Dość przez wielkie D - nie chcę mieć zrąbanych całych wakacji. Nawet masochizm ma swoje granice...

yadire

Oj, Lo... [tłumi westchnięcie] Karma się na tobie mści za dobrą zabawę ;p
Tak, mówi to ta, która rozbiła trzyletni związek znajomych, jak przynajmniej twierdzi On. Ja tam w sumie swojej winy nie widzę, bo to jednak on zaczął i nie przejmował się faktem, że ma dziewczynę. No to gdzieżby protestować przeciwko dobrej zabawie... I się dziś zdziwiłam, bo jak był na granicy (wyjeżdżał do Niemiec) to zadzwonił z przeprosinami ze te fochy. Nie mnie powinien przepraszać, swoją drogą, co nawet mu powiedziałam, a on na to, że z Nią już definitywnie koniec.
Wyrzutów nie mam, bo moje sumienia jakoś ucichło ostatnio, ale żal mi chłopaka. Wlazł w bagno i teraz za to płaci.

Lora

E, nie sądzę ;d Tak naprawdę to mało prawdopodobne, że ktoś mnie zaraził, mścić się może za jedzenie samych śmieci przez kilka lat - np. odżywianie się samą czekoladą, wafelkami i zupkami chińskimi, a zdarzało się, że praktykowałam taką dietę np. przez 3 miesiące. Mojemu ciaUku rozpaczliwie brakuje jakiśtam witamin, też sobie znalazł sposób na protest.

yadire

To też jakaś karma. Niewłaściwa karma ;p
[podaje sałatkę z pomidora i rzodkiewek]

Kira

Fajnie, ja to właśnie będę miała na kolację. Taką sałatkę Very Happy

Boweee, ale dzisiaj było nieznośnie upalnie! Ale za to skończyłam w Empiku kolejną lekturkę. Teraz tylko została mi biografia Audrey Hepburn, Świat mroku Paula Wilsona i... no cóż, chyba nic więcej nie zdążę pochłonąć przed Harrym ^^

A jutro wypad do Ptaka. Z jednej strony mam nadzieję, żę w końcu kupię sobie jakiś fajny ciuch za rozsądne pieniądze, ale z drugiej wolałabym tego nie robić, bo wtedy kasa zostanie w kieszeni. No, tak czy siak będę chyba zadowolona (oby!). A po południu obiadek u i ugotowany przez Justynkę, składający się najprawdopodobniej po części z makaronu zrobionego przez Ankę. Żebym się tylko nie struła Wink

Ale kiedy ja sprawdzę u siebie wyniki, to nie wiem XD

Lo, łączę się w bólu! Żeby Ci to świństwo jak najszybciej z buzi zeszło.

yadire

Joan P.

Lo, również łaczę się w bólu (myzia)
Ekhem. Wróciłam. Opalenizna złazi ze mnie płatami. Klapek wpadł mi do morza i pływa sobie gdzieś teraz po morzach i oceanach. Kupiłam sobie bluzkę z Guins n' Roses. I jestem szczęśliwa.
(rozsiada się za barem)
(pije)
Upał. I to z samego rana. W dodatku świnie przesunęli godziny otwarcia siłowni. Nie będę zapierdalać tam po drugiej.

Lora

JOAN! Kochanie, wróciiiiłaaaaś :D (obściskuje)
Miło znów cię czytać bejb ^^

No cóż, ja właśnie wstałam i mówię mniej więcej tak: pfffhhfffbb pff pff pff, wszyscy się ze mnie śmieją i luz, nawet nie chce mi się gęby przed lustrem oglądać, żeby nie paść. Na 16 mam lekarza. Śmierć :P
(kurcze, gdyby to był kolczyk w języku, przez którego nie mogę jeść i mówić, to miałoby to jakiś sens, a tak - niepotrzebne cierpienie! PFFF!)

Natalia Lupin

Lodu!
Duszę się powietrzem, na słońcu jest 45 stopni, a ja mam katar.
Ratunku!

Joan P.

(rzuca w Nat wiaderkiem lodu)
Też mam katar. Okno otworyzłam na oścież, ale tu i tak się nie da wytrzymać, bo wcale nie ma wiatru. \I pomyśleć, że jak wyjeżdżałam, potwornie lało...

Natalia Lupin

Ooo, dziękuję!
/tarza się w lodzie/
Pech, Jo. Jak ja zbierałam wiśnie, to też lało, koszmar, a teraz jestem chora i nie zbieram, a tu taka pogoda... Ble.
Nowe [link widoczny dla zalogowanych]!!! Wiedziałam! Miałam przeczucie!
/tańczy jigga/

Joan P.

Nie przejmujta się, przy takiej pogodzie zdążysz wyzdrowieć.
Rozpaczliwie szukam czegoś do czytania. Chyba przelecę jeszcze raz Rozmowy Trumienne.
(wyjmuje kolejne wiaderko lodu)
(dolewa do niego Glizdogońską)
(pije)

Natalia Lupin

Ja skończyłam setny raz Zieloną milę i biorę się za Moby Dicka. Ta książka jest już zaczytana przeze mnie do szczętu. W gorszym stanie jest tylko Tolkien.