Knajpka I

Aurora

Ja zeżarłam dziś przed wyjściem do szkoły moją ostatnią czekoladę xD
I znowu siedzę w Necie, ale mam powód: muszę na LOP przepisać cuś.
Dzisiaj Aurora urządziła masakrę z czarnym długopisem w ręku xD wiedziałam, grr, pisałam: kartkówę z histy, zaliczenie z matmy i sprawdzian z matmy, w czwartek jeszcze dochodzi poprawa z fizy, po feriach kolejne zaliczenie z matmy, co nie zaliczyłam, musze zaliczyc i poprawić fizykę...
Ja sie chyba po prostu normalnie zamorduję. Samymi sprawdzianami...

Trilby

A ja mam nowy emblemaaaat *spiewa*. Dla odmiany z mojego rysunku Wink

Orraa, chodź no na czata!

Angel

Bu. A ja miałam dziś tylko historię (5), biologię (4), angielski (5), i fizę, ale nie wiem co, bo zabrał mój zeszyt, miał oddać na przerwie, i nie oddał.

Ceres

*Ceres majestatycznie wkracza do Knajpki, niosąc pod pachą butelkę szampana*

Proszę pań, chciałabym ogłosić, że z okazji urodzin Severusa Snape'a zamierzam się upić.

*Zręcznie puka butelką o kant kamiennego stolika, robiąc tulipana, i z tak przygotowanego kieliszka wlewa sobie Dom Pelignon do gardła. Następnie wyciąga butelkę rumu i rozgląda się po barze*

Kolejka dla wszystkich, panie barmanki.

Noelle

Miałam dziś wyczerpujący dzień. Czemu nigdy nie potrafię dospać się w weekend? Robię wtedy mnóstwo rzeczy na któę nie mam czasu w tygodniu. Ale sen jest zawsze boleśnie pomijany.

Aha, wiecie, że tranfsormuje się w Snape'a? Wygląd jak on, charakter jak on. Gdybym była jeszcze taka inteligentna, mądra, sprytna i zdolna jak on, aaach...

Angel

a płeć też zmieniasz?

Noelle

O, przydałoby się. Trwardsza skóra, wytrzymalsze ciało i inne pozytywy.

Dobry pomysł Angel, dzięki Razz

Angel

Tylko licz się z tym, że jako męszczyzna nie będziesz mogła wykorzystywać, tylko być wykorzystywaną przez nas. Wink

Noelle

No to co, jakoś zniosę tę drobną niedogosność Razz

No i w końcu same narzekałyście na niż demograficzno-mężczyźniany w Dziupli...

Angel

o ile wiem, nie mmy prawa narzekać, skoro każda z nas może złowić jakiegokolwiek mężczyznę, chocby na lasso.

Joan P.

A bo jest, bo Remi w cholerę wyjechał, a mojego uroczego kuzyna po kądzieli nijak nie wychędożysz, zwłaszcza ja, bo kazirodztwo...
(pije)
W gruncie rzeczy Severa też nie wychędożysz...

CZAT...

Noelle

Nom, wklejam na digarta <kwik> Zobaczymy, co z tego wyjdzie. I arykuł muszę zacząć pisać, ło Jeżu... Wizja Pracy wisi nad moją głową i patrzy na mnie oskarżycielsko. Pozabijać...

Joan ma czatomanię...

Joan P.

Mam. i lubię.
(pije)
A my wciąz nie mamy nikogo do chędożenia.

Angel

Łooo matko, to ja nie wiedziałam! Serio! Nie wiedziałam o tym, że wyjechał!Dobrze, że zdążyłam zaciągnąć go za krawat pod prysznic... A co do Severa, to nie wiem o co ci chodzi. Całkiem przyzwoity jest raczej w tych sprawach... Taki... Hmm, profesjonalny.

Joan P.