|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:36, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ohhh. Jak wspaniale. Uświadamiam sobie, jak ja KOCHAM jesień.*
*zwariowałam? a nie, to jednak bardziej wiosny nie znoszę...
KOCHAM jesień. Naprawdę. Kocham to zimno, ten sweterek na moich pleckach, te skostniałe palce, to odrabianie znienawidzonych lekcji, to debatowanie, które z powstań było lepsze, to gadanie na cały świat, że jest be i fe, to że aż mi sie chce płakać z radości. Ze jest tak pięknie, zimno, szaro, smutno, że pachnie ciasto z domu, że można sobie posiedzieć, ma sie natchnienie, dołuje się, ogląda horrory pisze wiersze, kocha ludzi. Nie nudzi się. Przeżywa porażki i sukcesy, płacze i triumfuje, kocha i nienawidzi. Jest sie sobą.
W lato nigdy nie jestem sobą. Nudzę się, umieram z gorąca...
A teraz jest tak cudownie zimno i rześko! Ach, deszcz, deszcz! Idealna pogoda na depresję. Ale uwielbiam to jesienne uczucie - takie cos w brzuchu, że chce się mi płakać i skakać.
Ale sie rozgadałam. Ale KOCHAM jesień. KOCHAM!!! KOCHAM!!!
Nawet te choroby, które mi dały sznsę przyjsć do Deegoo... Ale to tak nawiasem... Jesienią zawsze czuję, że byłam. Czuję, ze to juz było. Jesień sie nie zmienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Indygo
srebrnogrzywy bimbrowiec
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: home
|
Wysłany: Sob 15:51, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
A i owszem, siedzę w wełnistych szmatach opatulona kocem opatulona kocem i trzęsę się z zimna... emm, chyba jednak jeszcze nie wyleczyłam się z tego niby - udawanego przeziębienia, które mi zarzucano, a perspektura wleczenia się na urodziny za godzinę wcale mi się nie uśmiecha.
A ja właściwie tylko po to, by sprezentować i obejrzeć, jak wygląda mój nowy avatar (-; Uczestniczenie w cóż, już czwartej chyba czy trzeciej? edycji forum średnio mnie pociąga, właściwie mogę służyć jako okazjonalna barmanka i weteran forum, którego większość mniej więcej pamięta i nawet po dawnym nicku czasem nazywa (-;
I nos tylko wetknę, jak mi coś uwagę przyszpili...
Witam i żegnam (tylko ze względu na temperaturę) ozięble
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 16:17, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
To forum jest trzecie, Indygo droga I może nie ostatnie heheh. No dobra, nie bijcie, mam nadzieję, że jednak ostatnie. Chociaż... zaczynanie wszystkiego od początku też jest przyjemne. I odświeżające.
A ja nie wiem, czy lubię jesień. Czasem tak, czasem nie. Czyli dokładnie tak, jak każdą inną porę roku. Zresztą pogoda jest całkiem ładna, słońce świeci i w ogóle...
W poniedziałek zostanę ponoć wyciągnięta na całonocną imprezę. Na Szerokiej grają Stachurowskie teksty a ja nadal się lenię.
Jest dobrze!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piekiełko
wilk rumowy
Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem
|
Wysłany: Sob 18:11, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Och palce to i ja mam skostniale...Okno otwarte, ja sama w domu, siedze nad lekcjami. Francuski, angielski, polski...i czytanie mitologii. Geografie i historie zostawie na jutro. No chyba, ze mi sie zachce to poczytam histoire - ale to nie ten temat, wiec juz nie drecze sprawami szkolnymi. Popijam sobie piwo i co jakis czas widze przed oczami JEGO postac...No coz jutro i tak GO spotkam na koncercie w Lazienkach, bo nie przypuszczam, zeby on takie cos ominal (w koncu kocha muzyke). Zaraz wskakuje pod prysznic i ogrzeje sie w cieplej wodzie...A pozniej...No coz nie za dobre prespektywy (powyzej napisalam). No coz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 19:46, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
A ja jestem chora, więc cię, Indygo, doskonale rozumiem. Smark. No, może chora to za duże słowo, ale mam katar. I stan podgorączkowy. A rumu ani widu, ani słychu, bo matka pojechała nad morze, nie na Słowację.
I wiecie, co jest najgorsze? Że jadąc nad morze zabrała mi discmana razem ze wszystkimi płytami. Została mi ścieżka dźwiękowa do Upiora w operze i Ricky Martin. Obecnie, w ramach urozmaicenia gatunkowego, słucham Martina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 22:36, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Eee, upiór jest zabawny! Szczególnie "Maskarada". W wakacje z przyjaciółkami miałyśmy upioromanię, grało toto na okrągło.
Hmm, może jakiś eliksir pieprzowy na przeziębienie, co Ceresko? Ileż można nosem siąpić!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piekiełko
wilk rumowy
Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem
|
Wysłany: Sob 22:48, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Popieram "Upiora w operze"! Nie no ja mam jakies zamilowanie do tego typu filmow Szczegolnie fajna jest piosenka "Why have you brought me here"...Jejciu A ja mam mitologie czytac, masakra...A teraz najchetniej wyszlabym na dwor i pobiegla do lasu (nie mam az tak daleko )...O!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 22:56, 17 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Tylko w takich filmach baby są STRASZLIWIE głupie!
Poza muzyką "Upiór..." podobał mi się średnio. Może dlatego, że nie mam tendencji do wzruszania się na takowych dzielkach. Zazwyczaj parskam śmiechem w najmniej odpowiednim momencie...
Ostatnio oglądałyśmy na spotkanku horror "Anatomia". Ha, to był dopiero ubaw!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:08, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Och, ja też lekko kataruję.
I kocham jesień. Kocham w niej wszystko, prócz szkoły
Mróz, monotonne dudnienie deszczu w oknach, długie wieczory...
Dla mnie ma to swój urok.
No i nie ma krwiożerczych komarów.
Uhm, mama mnie woła. Muszę wyjść z domowego schronu i dopełznąć do sklepu w celu zakupienia sera. Jak mi się nie chce!!!
OK, już idę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 13:23, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
O tak. STRASZLIWIE głupie to odpowiednie określenie. No bo czemu ta gupia **** wybrała Raula? Upiór był:
a) przystojniejszy,
b) ciekawszy,
c) miał fajniejszy głos.
Doprawdy, strasznie durne są te historie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piekiełko
wilk rumowy
Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z piekła rodem
|
Wysłany: Nie 14:20, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Nie liczac zmasakrowanej twarzy, to rzeczywiscie byl przystojniejszy. Ech to chyba ja jako nieliczna w tym gronie wzruszam sie na takich filmach - taka ze mnie wrazliwa istotka
Poza tym ona sie "upiora" bala, wiec wolala Raula i kropka...No coz milosc to naprawde dziwne zjawisko, ktore rzadzi sie najdziwniejszymi z praw, lub raczej calkowitym bezprawiem :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 14:31, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Twarz, to miał zmasakrowaną naprawdę w minimalnym stopniu. A zresztą można wybaczyć taki drobniutki defet patrząc na CAŁĄ resztę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:17, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Merlinie, podczas tej niemal miesięcznej nieobecności więcej mnie ominęło niż przypuszczałam. I prawdopodobnie będę zmuszona przeżyć o suchym pysku kolejny miesiąc, bo kiedy mi w tej zaplutej dziurze (za przeproszeniem) założą internet, nie wiem. Żałuję cholernie, znowu przegapię parę lat świetlnych w życiu forum. Chlip. Pocieszam się, że może jeszcze będę miała okazję nadrobić...
(użala się nad sobą)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Nie 15:45, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ech, Lorcia, nie można się załamywać! Nadrabiaj póki możesz, a jakby co to Ci zawsze Hekate i Joan opiszą co się tu dzieje (bo chyba jako jedyne są na bieżąco - no, w każdym bądź razie JA nie jestem ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 15:52, 18 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
No, ja póki co bywam dzień w dzień (wakacje, ach wakacje!). Ale w październiku może być licho.
Fajnie, Lora, że jesteś. Już myślałam, że cię coś porwoła i pożarło
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|