Knajpka I

Noelle

Uff, właśnie wróciłam. Co za męka. Kolana mnie bolą, i kręgosłup też. Joooaaan! Mówiłaś coś o Ognistej? Chętnie się napiję(zrobicie ze mnie alkocholiczkę Very Happy

)!

Puszczyk

Bry. Ja tu jeszcze dzisiaj chyba nie byłam. Też bym się ognistej napiła. Nowa szkoła powoduje stres, a stres trza... odstresować? Chyba już nawet mówię bez sensu.
<stawia butelkę Ognistej na stolę>
To kto się jeszcze skusi? Noelle? Rejczul?

Hec

Oł Dżizas, ja też dopier co wróciłam- acz z piwka. Rozbisurmaniłam się przez te wakacje nieziemsko, nie wiem jak wrócę do szkoły. Hehe:)

Któś widział Enfer?

A co mi tam, lej, Pusz! Twoje zdrowie!

Puszczyk

I Twoje.
<rozlewa płyn do szklanek>
Enfer chyba wyjechała na parę dni. Przynajmniej gdzieś mi mignął post Hekate, gdzie o tym wspominała.
A jutro weekend. Szalalala... i zjazd Mirrielowy w Sopocie. (kolejny w ciągu dwuch tygodni XD) Ostatnie godziny wolności przed kolejnym rokiem szkolnym. Bo przecież tak naprawdę prawdziwy rok szkolny dopiero od poniedziałku się zacznie.

Hec

Kurczę, najgorsze jest to, że teraz niby mam tak fajnie, ale za miesiąc wy już będziecie w kieracie, a ja dopiero będę musiała przywyknąć- to będzie klęska, wrrr...

Dzięki za cynk o Piekiełku.

Ceres

Że zacytuję moją koleżankę z dzisiejszej gegry: "to po kiego diabła nam wakacje, skoro zaraz się kończą i człowiek znowu musi się męczyć?!" Cytat nieco zmieniony, nie wiem, co zrobiłby Sasha, gdyby faktycznie tak powiedziała.

A tak po prawdzie, to ja nie mam nic przeciwko budzie. Pod warunkiem, że nie ma:
- klasówek
- kartkówek
- pytania
- Pieńkosi (francuzicy)

A jak nie ma, to u nas w Hajskullu jest całkiem śmiesznie. I dziołcha, której najbardziej nie lubiłam, nie zdała i przenieśli ją rok niżej. Dalej idiotka chodzi, jakby byłą królową całej szkoły, chociaż wygląda jak buldog po spotkaniu trzeciego stopnia ze ścianą. Rozumiem cię, Aurorko, chociaż ja nie muszę się z nią użerać na gg.

Rej

Nie mówmy o szkole, błagam...
O to jedno Was proszę. Trzeba było we wskazówkach napisać, że rozmowy o hajskullach będą karane alkoholową abstynencją...

R.

Noelle

Witam serdecznie z knajpce. Dzisiaj zamawiam po prostu mocną herbatę tak na rozbudzenie.

Co to jest hajskullah?

Rej

Liceum. Tak sądzę.

Puszczyk

Heh. Dobre. Ale jak tu ominąć rozmowy na ten temat jak teraz się tym praktycznie żyje. No w pewnym sensie... tak sądzę...
Ja chcę wakacje!
<chlipie>
Ja naprawdę nie mam ochoty na naukę. Nigdy nie lubiłam się uczyć, tymbardziej, że jestem leniem.
<wyciąga butelkę Ognistej>
Ktoś też chce?

Noelle

Ja chcę!
Rozmowy o szkole nie da się uniknąć, zwłaszcza na początku roku szkolnego. Potem to się osłabi i ludzie będą od czasu do czasu narzekać na ilość nauki i zadań domowych. A potem będą wakacje. I tak w kółko.

Luna

Witam. Mój pierwszy post na tym Forum. Na poprzednim napisałam coś około trzech. Możliwe, że tutaj się troszke bardziej rozpisze. Wink

O, jeszcze sobie soczku od Yadire wezmę.
<patrzy na posty wyżej>
Ja chce!

Puszczyk

<rozlewa Ognistą do szklanek>
Może nie uniknę rozmów o szkole, ale przynajmniej się postaram. Już wolę rozmawiać o musze co siedzi na oknie...
<mucha odlatuje z okna>
Cholera!

Noelle

No, właściwie to masz rację. Człowiek nasiedzi się w ławce, nawkuwa, nauczy się i pada ze zmęczenia. A potem chce o tym zapomnieć, ale na forum wciąż mu przypominają. Ale z drugiej strony na coś trzeba narzekać, no nie? <chlup>

Hec

Jestem tragicznie wyczerpana- na eurosporcie całymi nocami relacje z US Open trwają, a ja, pfkorsik, przed tiwi, co by ani jednego meczu nie uronić. Chodzę spać o 6, wstaję o 9- ile można?! A w ogóle to czuję się już sama jak taka zużyta, półtorej- setowa piłeczka tenisowa- dża! i nawet nie czuję, że rymuję Wink

Łoj, źle ze mną...