Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Wto 9:28, 13 Gru 2005 Temat postu: nasze zwierzątka |
|
|
temat zadedykowany Nazgul, ktora kocha zwierzęta jak nikt kogo znam. możecie pisać o zwierzętach ktore macie, miałyście lub chcenie mieć... całkowita dowolność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Wto 11:39, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Można? Bajer. Bo ja bym chciała mieć sowę. Już chyba od miesiąca mam obsesję na punkcie sów. Nie przez Harrego Pottera. tzn, bardzo pośrednio to tak .
A mam póki co tylko mojego umiłowanego Czarnego Poplecznika. Wczoraj się okazało, że ma już 8 lat... Ja się nigdy jakoś nie mogłam doliczyć w jakim jest wieku. Z drugiej strony to miłe, żew końcu, po ośmiu latach, zaczął spac ze mną w łóżku ;] Do tej pory to się zdarzało tylko, jeśli mnie w nim nie było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lu
moderator pomylony
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:43, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Obecnie mam kota. Jest to największe zwierze jakie miałam, chyba, że siedem chomików i królika uznac za jedną całość. Kot niesamowicie wredny, ale puchaty i kochany. Taki... puchaty Ślizgon.
Co do chomików... dostałam jednego, ale zrobiło się siedem. A mianowicie, była to samiczka, która nieszczęśliwie "urodziła" swoje maleństwa w sylwestra. Jednego zjadła, jeden zdechł, jednego nieszczęśliwie przygniotłam, a pozostałe poleciały za okno do innych właścicielek. Ich matka się zestarzała i odeszła śmiercią naturalną (naprawdę nie wiem co robił ten kabel w jej klatce).
Mimo dramatycznych przeżyć, kot na razie ma się dobrze. Przeżył ze mną już cały rok i na razie nie zamierza odchodzić.
Myślę, że i tak nie pobiłam Puszka, która zakopała swoje wszystkie siedem (?) papug w ogródku... łącznie z psem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 21:37, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja również jestem szczęśliwą posiadaczką kota. Omega jest rudy, puchaty i przypomina Garfielda.
Kiziola uwielbiam i nie zamieniłabym się z nikim, ale gdyby mi miało przybyć jeszcze jedno źwierzę, to byłby to czarny berneńczyk, którego nazwałabym Friedrich. Po Nietzchem. Miałabym potem perwersyjną przyjemność z wrzeszczenia "Fredziu, do nogi!". Za Gott is tet!
Ostatnio zmieniony przez Ceres dnia Sob 15:33, 13 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Wto 22:56, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
..czy ktoś ma coś, co nie jest kotem? :O
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 23:33, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja miałam psa... ale zdechł w zeszłym roku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Śro 0:25, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Moi! Dysponuję Łajdaczką, która niewątpliwie jest psem, no, suczką raczej.
Wzięłam ją półtorej roku temu ze schroniska, ma około pięciu lat, to ona:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu jeszcze świętej pamięci Kjartan, mój szczur najmilejszy, niedawno całkiem, na wielkanoc, się rozchorował i krótko potem umarł- kochany zwierzak
[link widoczny dla zalogowanych]
I tyle, więcej stworów nie posiadam, ale muszę przyznać, że aktualnie łajdaczka mi wystarczy- gdybym musiała dzielić łóżko z jakimś jeszcze zwierzakiem, to najprawdopodobniej spałabym na podłodze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Śro 1:50, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Hyhyhy. Mój poplecznik bardzo plochliwy jest, więc rzadko ze mną sypia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Śro 9:24, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ja mam kota, a jakże! piękny, czarniutki jak atramet, dwa i pół roku i jakieś... trzy, cztery kilo. zwie się Dwonkiem(chociaż właściwie to kotka). w łóżku miom sypia i zruca mnie z poduszki. zarozomiałe, rozpieszczone stworzenie. kochane! poszukam jakiegoś zdjęcia i wkleje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nazgul
wilczek kremowy
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mordor
|
Wysłany: Śro 15:52, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Och!Dziękuję ci Atro(to nie znaczy, że ci przebaczyłam!).Zwierzątka które posiadam to:szynszyl(Flash),3 żółwie wodno-lądowe(Tuptuś,Ostatek,Kamyczek),mysz,która ma alergię na zborze(Artemis),zdziczałego chomika(Węgielek),3 pstrągi i welonkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Śro 21:53, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A ja od zawsze miałam rybki, ale już nie mam, a teraz mam śliczną świneczkę morską - Agatkę, o maści szopowatej, pieszczochę i żarłoka olbrzymiego. A chciałabym mieć małą, oswojoną małpkę. Naprawdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Czw 11:20, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
brrrrrrr, małpy są paskudnostraszne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:49, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja zaś nie mam nic :/ Czasem pobawię się ze zwierzakami dziadków lub pogłąszczę obcego psa, u któego znam tylko numer z obroży - "0763 Krosno".
Ale to nie to samo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 17:58, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ogólnie się zgadzam Trilby, ale ja bym chciała taką małą małpeczkę co to z takimi kataryniarze chodzą Takie są milusie.
A że małpka jest mało prawdopodobna, to bym chciała mieć konia, najlepiej czystokrwistego araba.
*marzy*
Ech, to jest jeszcze mniej prawdopodobne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Pią 10:02, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No ja nie wiem.
A u nas w Gdańsku w przystani dla żaglówków jest taki pan z rowerem i małpką. Taką jak miał kapitan Barbossa w "Piratach z Karaibów"... I podobno nauczył ją wykradać portfele Mi się barzdo bardzo źle kojarzą takie małpy. W sumie nie do końca wiadomo co zrobią. A kota mojego znam jak własną kieszeń (XD) i wiem doskonale kiedy się spodziewać, że mnie zaatakuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
|