Przybytek szarych komórek

Kira

Strzelam: Afryki? Laughing

Hec

Brawo, Kiruś!

Wygrywasz spotkanie z Czakiem Norisem, hehe:)

Zadajesz:)

Ageliza

Kiruś, myślisz długo...Tytułowe szare komórki padły? U ciebie Kira???

Kira

To zabrzmiało jak wyzwanie Angelizo! Very Happy

Oki, pytanko na poczekanku: co kryje się pod nazwą De profundis?

Hec · Wysłany: Pią 2:22, 17 Mar 2006 Temat postu:

Eee, ja nie jestem pewna i właściwie to nie znam całej odpowiedzi na to pytanie, ale coś mi się kołacze po głowie, że to coś jak erpegi, ino czymś tam się różni- abo ja wiem czym?

blaidd · Wysłany: Pią 13:12, 17 Mar 2006 Temat postu:

De profundis? 'Z głębokości', tudzież 'z otchłani'.
Chyba tak to jest: De profundis (tu zapomniałam jak jest po łacinie wołam... chyba clamo) at te, Domine.
Z głębokości wołam do Ciebie, Panie.
Jeśli dobrze pamiętam.

Edit:
Czy ja w ogóle dobrze pojęłam twoje pytanie, Kireczko...? Rolling Eyes

Kira · Wysłany: Pią 18:29, 17 Mar 2006 Temat postu:

Nie do końca, Blaidi. Moje De profundis to tytuł. Podpowiedź: Oscar Wilde...

blaidd · Wysłany: Pią 18:36, 17 Mar 2006 Temat postu:

Aaaaaaaaaaaaaa! To list, który Wilde pisał do swego kochanka lorda Bosie'ego Douglasa z więzienia Very Happy

Teraz juz jestem na 100% pewna. Uwielbiam ich historię Very Happy

Kira · Wysłany: Pią 18:48, 17 Mar 2006 Temat postu:

Uwielbiasz ich historię? No to są z nas pokrewne dusze!

No i oczywiście zgadłaś, Blaidduś. Zadawaj pytanie Wink

blaidd · Wysłany: Pią 19:45, 17 Mar 2006 Temat postu:

Oki.
Ciągnąc temat Wilde'a. Filmu.

Kto z obsady do WP miał w "Wildzie" (1997 z J. Law) swój epizod?
Można strzelać, ale parę Lunatyczek chyba widziało ten film.

PS. O tak - uwielbiam. Obejrzałam film, przeczytałam książkę...

Kira · Wysłany: Pią 19:48, 17 Mar 2006 Temat postu:

Aaa, ja wiem! Orlando Bloom! The rent boy!

Mwahaha!

*obłęd w oczach*

blaidd · Wysłany: Pią 19:51, 17 Mar 2006 Temat postu:

Eeeee taaaam - za łatwe było Very Happy

Jasne, że miłośniczka tej pary musiała oglądać film...
Kongradziulejszyns, Kireczko!

Skąd ten obłęd w oczach - boś taka pewna odpowiedzi, czy tak boski Orlando podziałał (na mnie łon nie działa...)?

Kira · Wysłany: Pią 20:08, 17 Mar 2006 Temat postu:

Obłęd wyniknął ze znajomości odpowiedzi, bo mnie od Orlanda mdli po Troi Very Happy

No dobra, pytanie: ścieżka dźwiękowa do jakiego filmu była najlepiej sprzedającym się albumem w historii?

Hec · Wysłany: Pią 21:54, 17 Mar 2006 Temat postu:

oł, Dżizas, trudne...hmm, może Grease?

Kira · Wysłany: Sob 15:33, 18 Mar 2006 Temat postu:

No blisko jesteś Hecku... ale to nie to Wink