Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Śro 0:18, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
....Ale nie idź na psychologię, nie nie nie ;p To przeklęty kierunek, tak jak poasda nauczyciela Obrony Przed Czarną Magią
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Śro 0:45, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
hehe, jak mi nie podpasują pacjenci, to czasnę w jednego i drugiego zresztą też, czubka avadą, A jka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:25, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Aaa! Straciłam calisienkie 10 złotych na szkołę!!! Musiałam iść do kawiarenki i wydrukować różne rzeczy. Przynajmniej mam to z głowy, ale - no wiadomo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 16:58, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Co ja chcę robić? Ja wiem... najchętniej zostałabym miliarderką . A szczerze mówiąc - prawnikiem. Sędzią. Dość ciężko bez studiów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Śro 17:12, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A może zgłoś się na casting do jakiegoś filmu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 17:28, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Ja? Zastanawiałam się nad tym... ale polska kinematografia mnie dobija. Nie ma nic gorszego niż polski film kostiumowy (wzdraga się na samą myśl o Starej Baśni).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Śro 17:38, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ale kasa zawsze jakaś jest... To może do teatru? Albo,jeżeli umiesz śpiewać, to do opery? Chętnie bym zobaczyła ceres w musicalu. Choćby jako niemą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 18:11, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
(tarza się ze śmiechu)
Ja i musicale to faktycznie nas dwóch. Jak śpiewam, szyby pękają. Ale w teatrze - czemu nie. Tylko znowu trzeba mieć studia .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Śro 18:19, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
To wiesz co? Jak ci się nic nie podoba, to jeździj sobie korosem po mieście i zbieraj kosze na śmieci, albo nie, do tego jest potrzebne prawo jazdy. Więc najlepiej zamiataj ulice.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:52, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Skąd ta ironia? W końcu KTOŚ to musi robić. Wyobrażasz sobie ulice bez zmiataczek - sprzątaczek? One są najważniejsze, bez nich zarośliśmyby taaaką górą śmieci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Śro 21:20, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A czy już tak nie jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 21:29, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Nie sprzątaczki zmiataczki, tylko konserwatorki powieszchni płaskich.
Angel, nie irytuj się tak. Ja po prostu chcę zwrócić uwagę na fakt, że ciężko obecnie znaleźć dobrą pracę bez studiów. Ale prędzej wyjadę do Rosji niż zostanę sprzątaczką. A póki co - pozostaje zakuwać hirę i WOS. Bo jak nie, to... trzeba się będzie nauczyć grać na pianinie i faktycznie zdawać do szkoły teatralnej. Chociaż nie zazdroszczę tym, co mnie będą przesłuchiwać ze śpiewu.
I śmiałam się do ciebie, a nie z ciebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Czw 14:39, 10 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Chciałm być aktorką. I nawet granie dobrze mi wychodzi (wspomniana już przeze mnie rola Królewicza za zaburzeniami osobowości ) Ale trzeba śpiewać. A Meg nie jest słowikiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:10, 10 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
*Patrzy z przygnębieniem na posty Lunatyczek.*
Ja nadal nie wiem, kim chcę zostać. Fotoggrafem nie zostanę, bo się nigdy nie dostanę na żadna ASP. Nie ma sie za dużo talentu do rysowania, które wychodzi jak skrzyżowanie Picassa z mangą. Albo i coś obrzydliwszego.
Na farmację się nie dostanę, nie ma szans, nawet jeśli pójdę na biol-chem. Myślałam o filozofii, ale jak mama tylko słyszy o: filozofii/psychologii dostaje szału.
Na żadną polonistykę sie nie dostanę, znając moje podejście do historii, której NIE ZNOSZĘ.
Nie moge mieć też zawodu nauczycielki, bo mam tę cholerną wadę wymowy Chyba, że pojadę do Anglyji i będę co kroku zmiękczać "r". Albo do Francyji, gdzie będę robiła "h". Albo d Niemiec, gdzie nie będę do za bardzo potrzebowała.
I nie wiem, kim będę. ALe to i tak na ic się zda, bo wszyscy ludzie, których znam, idąc na jakiś kierunek, wykonują w życiu codziennym całkiem odrębną i antagonistyczną robotę.
Użyję woulgaryzmów i się wypowiem: w dupę z tym wszystkim. W Polsce nie ma perspektyw. Niech skrócą wiek emerytalny, będzie więcej stanowisk, a nie... Dziadki po sześdziesiątce siedzą sobie i pracują, a ludzie po studiach, przed trzydziestką leżą i tyją przed telewizorem na utrzymaniu rodziców.
REWOLUCJI! Królestwo za rewolucję...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Czw 15:29, 10 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Pff. Aurora, nie przesadzaj.
Ja wiem, co chcę robić, a mnie nie przyjęli na studia. Ale nawet ja jako młodzież bez studiów trochę mam co robić... W sensie pracę. Trochę za mało jeszcze, żeby się samodzielnie utrzymać (musiałabym głodować, żeby opłacić wynajem mieszkania + rachunki ), ale coraz lepiej mi idzie. Zresztą na razie rodzice mnienie wyrzucają z domu (sama się chętnie wyrzucę, jak tylko będę miała za co).
Jeśli jesteś jeszcze w okresie przedlicealnym, a to wnioskuję po "nawet jeśli pójdę na biol-chem." Masz dużo czasu. Bardzo. Co prawda ja już w tym okresie byłam zdecydowana, co będę robić, ale tak naprawdę mało kto wie.
Na fotografię zaoczną, z tego co wiem to łatwo się dostać. Przynajmniej w Gdańsku... Bo tutaj jako normalnego kierunku fotografii i tak nie uświadczysz. (tzn można robić specjalizację taką na grafice, jeśli dobrze pamiętam).
Żeby dostać się na fotografię (przynajmniej w Gdańsku, wg mojej koleżanki, która chce zdawać na to za rok albo dwa) należy:
1. przygotować swoje prace (fotogarficzne, nie rysunki malunki)
2. przebyć rozmowę kwalifikacyjną
Nie jest to dużo.
Poza tym jeśli faktycznie jesteś jeszcze w gimnazjum, to masz KUPĘ czasu żeby się zacząć przygotowywać. Siedzeniem i mówieniem "tam się na pewno nie dostanę, tam też nie, a na filozofię/psychologię mi mama nie pozwoli" się nic nie zmieni, ew. przekona się jeszcze barzdiej co do tego, że nic się nie będzie robiło w życiu.
Jak rysujesz martwą naturę, nie ma szans żeby wyszła jak skrzyżowanie Picassa z mangą.
Boże, ale ja truję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|