Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:24, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, Jo, jedną z moich największych fobii jest myśl, że mogłabym obudzić się w trumnie. Dlatego w testamencie napiszę, że chcę zostać zjarana. Ew. sama skoczę w ogień.
(poza tym boję się ciemności (możecie zacząć się śmiać ;P), a właściwie jednocześnie ją lubię i się jej boję?)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Nie 14:25, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
to całkiem zrozumiałe. W ciemności człowiek nic nie widzi, więc bardziej boi się tego czego nie ma niż tego co jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Nie 14:27, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Roman czy Frankenstein... Na jedno wychodzi
Wyzwoleniem? Wątpię. Wolę być wolna żywa. A śmierć to ostateczność... chociaż w gruncie rzeczy po śmierci nikt się już tym raczej nie martwi.
Zaraz, jak to w ciemności nic nie widać! Widać! I to całkiem nieźle, jak ktoś nie ma wady wzroku. I jesli żadne światełłko człowieka nie rozprasza.
Ostatnio zmieniony przez Joan P. dnia Nie 14:28, 17 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Nie 14:28, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Może to i prawda, ale ja lubię ciemność, noc. Jest taka nieprzewidywalna i piękna. Ostatnio czesto wychpodze na dwór w nocy. Wtedy cały świat jest inny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Nie 14:29, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A jak się okaże że za życia też nie musiałby się niedługo martwić? samobójstwo jest takie samolubne... mysli się tylko o sobie, żeby tobie było jak najlepiej, bo tobie nie chce się tu być. A w ogólne nie myśli się o innych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Nie 14:32, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No cóż... Nie dlatego nie lubię samobójstw, ale też może być.
Po prostu samobójstwo to głupota, kiedy nawet wychodząc po zakupy możesz zginąć. Jeśli mieszkasz w Warszawie, ale to już inna sprawa.
Lo, ogień? Nie polecam. Nie żebym próbowała, ale poparzyłam się raz i troszkę bolało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Nie 14:35, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedyś myślałam o samobójstwie inaczej, ale teraz zgadzam się z wami. To ucieszka, okazanie słabości, zostawienie innych ze swoimi problemami... Zresztą samobójstwa było mode w romatyźmie, a nie teraz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:43, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Lubię bawić się samą myślą, że mam władzę nad sobą i swoim ciałem, że mogę wskoczyć pod ciężarówkę kiedy tylko mi się zechce. Kiedyś sporo się cięłam (zawsze ostrożnie, żeby nie zostawiać blizn i w niewidocznych miejscach - głównie na udach i w okolicy żeber). Ale samobójstwa bym nie popełniła. Żal byłoby odchodzić, zwłaszcza teraz, kiedy mam tyle planów, ambicji...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 15:33, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ty, Lo? Zawsze miałam wrażenie, że tną się ludzie, którzy tylko w ten sposób mogą kontrolować swoje życie, bo wszystkie decyzje podejmuje za nich ktoś inny. Osobiście wiem, że wolałabym raczej pociąć kogoś, kto mnie próbuje do czegokolwiek zmuszać (nawet, jeśli nie jest to zmuszanie per se), niż siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Nie 17:47, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cez, zaczynam się ciebie bać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Nie 17:51, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Najt, nie ma się czego bać.
Niektórzy się tną po żyłach, ja bym wolała ciąć cudze. To bardziej satysfakcjonujące.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Nie 17:56, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Żeby to się nie obróciło przeciwko tobie... patrzeć jak ktoś- na kim ci zależy tnie sobie żyły nie jest już takie miłe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Nie 18:00, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Najpierw musiałabym znaleść kogoś, na kim mi zależy.
Ech, to jeszcze jedna cecha u podcinaczy, której nie lubię - nawet nie myślą, że komuś może się nie podobąć widok krwi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Nie 18:02, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Zazwyczaj podcinają się w samotności i dość często- przez samotnośc lub fascynacje krwią, śmiercią.
A, i masz świetny podpis
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Nie 18:04, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, ale potem ktoś iich może znlaeść, całych we krwi. Są inne sposoby, raczej bezkrawe.
A, dizęki, Taki życiowy, nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|