Taki tam sobie sen :)

Rej

Ech... moja noc była straszna... Nie dość, że bloody hangover i było mi gorąco, jak w piekle, to jeszcze ten sen...

Mianowicie śniło mi się, że leżę w moim łóżku i chowam się pod kołdrą przed muchą. Taką maksymalnie olbrzymią, która chciała mnie ugryźć w szyję (wczoraj oglądałam program o dziewczynce, której wyciśnięto z ranki w szyi larwę pewnej afrykańskiej muchy).
Następnie, kiedy ona już poleciała, poczułam, że coś mi chodzi po nogach. Odsuwam kołdrę, a tam miliony pajączków (takich kleszczy), patrzę z przerażenie na ścianę, a w ścianie są tysiące otworów tworzących coś na kształt wewnętrznego ula. Zaczęłam krzyczeć i przybiegła mama, zabrała mnie do łazienki i obmyła z tych kleszczy. Niektóre ścierałyśmy pumeksem, co zdążyły wejść pod skórę.
Obudziłam się zlana potem i nie mogłam zasnąć. Spałam zaledwie dwie godziny. Od 1 w nocy czytałam książkę, słuchając jednocześnie nocnej audycji w Trójce. Poszłam spać o 5 nad ranem, by wstać o 6:30 z zamiarem wyprowadzenia psa. Hangover minął, ale pogadanka z rodzicami mnie nie ominęła. Ech...

Hec

Oł, Dżizas, Dżizas, Rejatko! Dżiiiizas... Okropieństwo! Sen straszliwy. Łaa, nie, to już wszystko, bo nie moge nawet o tym mysleć. Ja nienawidzę roblai, nie ma na świecie zadnych, ale to żadnych stworów, które napawały by mnie obrzydzeniem i powodowały takie dziwne ciarki- za wyjątkiem robali. Nie wiem po co one są (mam na myśli takie, jak z twojego snu).
Uuuu, wrrr, ohyda!

Remusek17

brrr
obrzydliwosc
a sen straszny
a najgorzsz niemoznosc zasniecia

Angel

Miałam dzisiaj dziiiwny sen. Tak. Dziiiiwny to najlepsze jego określenie. Nie opowiem całego, ale poszczególne fragmenty.

Byłam taka jak Will w Witch, i odnalazłam właśnie tą, no, drugą, no, tą co wodą władała.

O_o

Pokonałyśmy tak jakiegoś potfora, i musiałyśmy skoczyć z bardzo wysoka. Ale żeby się nie rozbić, Powiedziałam, żeby wziąć i użyć naszych mocy do złagodzenia upadku. Tak więc skoczyłaśmy, ale ja jakoś niefortunnie skoczyłam, i odbiłam się od trampoliny (!) na wysokość drugiego piętra. I wtedy użyłam moich mocy, które rozbiły sypialnę w pokoju mojej mamy, która się potem obudziła.

Dalej niezbyt pamiętam, pamiętam tylko, że to był dom wujka, i wcale nie przejeła się szybą. Tylko mówiła, że ma pilnwać jakiegoś kameleona w piwnicy, który jest fanaberią koleżanki Basi (tj. mojej przyszłej cioci).

Ale pamiętam (bardzo dobrze...-_-') końcówkę snu. Lord Remusek chciał mi się oświadczyć, tj, nawet oświadczył sie, ale ja myślałam, że to tak tylko na forum. Ale nie...! I wszystko byłoby w porzadku, gdyby nie to, ze to był jakiś 60 letni dziadek.
Bo o tym, że wcześiej, w iym "kawałku" inego su siedziałam mu a kolanach i coś tm robiliśmy nie warto wspomiać, nie?
O_o

Natalia Lupin

Rem, przejrzała cię Wink

Aurora

O, ja też mam sny do opowiedzenia. w liczbie mnogiej, bo od tygodnia próbuję opisać mój sen lostowo-wojenny i nie mogę.
Bo to było tak, ze ja i dziadkowie (nie moi) byliśmy nad morzem. I nagle kazali nam jakąś linę ciągnąć i nas wciagnęli tą liną na górę. I tam nam powiedzieli, że jest druga wojna światowa i latały bombowce i zrzucały na nas bomby. I mieliśmy wtedy zjeżdżać na dół taka kolejką, tfu, wyciągiem, no i zjeżdżamy, a z nami zjeżdżał taki Arab... i kto był Arabem-Irakijczykiem?
Sayid i się tak do nas uśmiechał i mówił z tym swoim akczentem xD

O, a dzis mi sie sniło, że mieliśmy spotkanie forumowe. I mi się śniła Meg, Joan, Szefowa - to wiem na miliard procent. I chyba Indy i Lo. Ale nie jestem pewna.
Wiem, że był fajny sen, ale za cholerę go nie pamietam dobrze Wink

Nightwish · Gość

OStatni mój sen nie nadaje się do opowiedzenia przez 22.00 bo Roman G. i Kaczyńscy oraz reszta naczelnych cenzorów IV RP nie pozwalają

Angel

No to co, ale to jest wyłącznie wolne miejce od Kaczyńskich i Giertychów, i innych takich. Możesz pisać, co chcesz, a jak nadal jesteś uprzedzony, to daj ostrzeżenie, ze osoby poniżej lat 18/15 nie powinny tego czytać.

Nightwish · Gość

Ta... od razu, że od 25 to nawet nie będzie mi można tego opowiedzieć- albo tylko emerytom- to nie będzie przeludnienia, połowa kropnie na zawał

Natalia Lupin

Boję się pytać Laughing

Zaraz, miała coś opowedzieć i zapomniałam. Wrócę, jak mi się przypomni. Niech żyje skleroza!
Said rulez!

Nightwish · Gość

A pewnie:D
A że boisz się zapytać to może i nawet lepiej, bo byś podzieliła los wszystkich biednych emerytów Smile

.

Natalia Lupin

Ludzie, to był koszmar.
sniło mi się, że weszlam na forum, a wszystko było w kolorze miodowym, pełno kwiatuszków, serduszek i śmiejących się pszczółek. Na wszystkich działach siedziały jakiś dziewczyny z ksywkami napisanymi czcionką Disney'a, i ćwierkały coś do siebie o ciuszkach i chłopcach, a my siedzialysmy zszokowane, nie mając odwagi zareagować.
Aaaaaaaaaaaaa! To było przerażające Exclamation

A potem Ori przysłała mi na pw wiadomść, że jest w Lbl, więc ubrałam się i wsiadłam na rower, żeby pojechać do miasta i ją znaleźć. I znalazłam ją, i gadałyśmy o jakichś glupotkach i było bardzo fajnie. Nagle zobaczyłam moich rodziców, więc szybko pojechałąm do domu, bo jestem chora (na prawdę) i nie można mi wychodzić z domu. Zdązyłam zdjąć jednego buta, jak zobaczyłam, że wchodzą do domu, więc chwyciałm jednego w garść, wrzuciłam go pod łóżko i skoczyłam do kompa.
A wtedy nasza nieoceniona Adminka zmieniła szatę graficzną na szaro-czarno-niebieską i wywaliła wszyskie słodkie paienki. Uff!

Aurora

Nattt, wiesz co... twój sen to taki prawie proroczy, wiesz? Bo dzis się zorientowałam, że była możliwość wyjazdu do Lublina z panią od fizyki, ach... może innym razem Smile

Natalia Lupin

Nie przejmuj się. Z panią od fizyki to i ja bym nie pojechała Wink

A poza tym jestem chora i siedzę w domu, więc i tak nic by z tego nie wyszło.

Angel

MAtko...! Jaki ja sen miałam...! Zaczęło się nie pamiętam już od czego, ale byłam w inuyashy, tylko tam inu nie było, tylko jakiś dziwiny kot. To było pir\erwsze. Potem, pobiłam dziewczyny, te, które mnie wkurwiają pod kościołem, najczęściej używałam razów w mordę i łokciem w brzuch. I pobiłam wszystkie trzy: Kaśkę, Dagę i Martę. Potem, byłam w turcji, i tam był chłopak, cholernie podobny do Sebastiana, ale to nie był on, i powiedział, że to jakieś dziwne, znaczy, pomyślał sobie. Bo myślał, że skądś mnie znał. NAstępnie, gdy doszłam na plażę, poszłam do sklepu, w którym pracował nasz Remik (!) a mama się spytała jakiejś dziewczyny,gdzie tu można zjeść zupę rybną. Powiedziała (też pracowała w tym sklepie; tam było jakieś 4-5 osób) że tylko VI zostaje, ale on pewnie nie zropbio. I zbliżenie na szóstego: Jasne włosy do pasa ze schodzącymi pasemkami noirdyckiego blondu, dziewczęca uroda - w ogóle cudo. Remik też był fajny. A potem, jak już wyszłam ze sklepu, to jakiś tam jego zarządca stwierdził, że zrobią sobie grilla. I ja poszłam, a tam remik, jakieś diwe dziewczyny, i szósty wskakują do basenów, i w ogóle. Ale szłam szybjko, bo nie chciałam sobie popatrzeć na... ciacha. xD

A teraz, powiedz mi, Remik, czemu Ty mi się tak często śniesz, co?