|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:59, 25 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Z wtorku na sobotę? Musiałaś naprawdę dłuugo spać
Zostałam wyśniona <samozadowolenie> Mnie z forumowiczek śniła się tylko Naśka i był to skomplikowany sen wojenno-kryminalny, heh.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:02, 25 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Kwik. pomyłka. z wtorku na środę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pią 21:26, 25 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dziewczęta, a mnie WY żeście się dzisiaj śniły! Nie wyglądałyście co prawda tak jak naprawdę wyglądacie, bo wszystkie jak jeden mąż miałyście długie, czarne, kręcone włosy i brązowe ślepka ( tylko Hekate przybrała własną postać). Rzecz działa się w jakimś bajkowo kolorowym lesie, a potem na polanie, na której to znajdowały się trzy płyty. Na jednej wypisane były nasze pseudonimy, na drugie - tytuły naszych opowiadań, trzecia natomiast była pusta. Doleciawszy na to miejsce (bo ja w snach często latam - ktoś wie czego to symbol?) przyjrzałam się płytom, a następnie odwróciłam do Was (stałyście niedaleko i również na nie zerkałyście). Chwilę później ktoś dołączył do nas z zamiarem przegonienia na cztery wiatry (i może nawet był to Filch ). Uciekłyśmy więc z tamtąd biegnąc śliczną, zalaną słońcem aleją.
Co do snów o tematyce HP, to albo śni mi się Harry - gej, albo Sev, którego muszę pocieszać, albo Lupiś, do którego lepię się jak rzep. Krótko mówiąc - śmiech na sali
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Pią 22:59, 25 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Łoooo! Mi się oststnio śnił... teges... Lupin. "Ą naturel". CO ZA WIDOK! Huh...
Resztę zachowam dla siebie, bo to niecenzuralne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pią 23:35, 25 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
I pomyśleć, że najprzyjemniejszym snem, jaki mi się ostatnio śnił, był ten, w którym francuzicę przygniotła jażeniówka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:52, 26 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Dobrze ci! Mój sen dzisiejszy był stuprocentowo pokręcony! Grr...
Kolejność obrazów jest przypadkowa:
1.Chip i Dale i reszta ich bandy robią za ministrantów - dzwonią dzwonkiem za pomocą sznureczków :/ A potem w związku z tym Królik Bugs i Kaczka Ducky siedzący na widowni zamieniają się w gwiazę i w zorzę polarną. A za czyn
gimnazjalistó zostają ukarane małe i głupie dziewuszki z podstawówki!
2. Moja matka była stprzątaczką, a ojciec miłosiernym lekarzem, jak doktor Obarecki na początkach kariery.
Mama: Muszę coś ci powiedzieć - ta Marzena, twoja animatorka z Oazy to tak naprawdę twoja nieślubna siostra.
- Aha.
- Która godzina?
- Ósma wieczór.
- To za godzinę będziesz miałą rodzeństwo.
- <doznaje szoku> Czemu nie powiedziałaś mi o TYM wcześniej? I czy nie jesteś za stara?
- Ehem... Jakoś wyleciało mi z głowy.
- Aha - rzekłam i pierwsze co pomyślałam - dostać się do czatu Mirriel i powiedzieć im, co tu się dzieje! Weszłam, ale nie powiedziałam. Byłą dyskusja o krzesłach elekrycznych, a Robal wymieniał zalety krzesła drewnianego(nie zabija, przynajmniej nie prądem, a roztrzaskuje łeb)
4. Znowu był szatan. I był pokoik, w nim 3 dziewczynki - jedna miła, druga niemiła i trzecia średnia. Do tejże średniaczki przylazł zły szatan, znów pełen złych zamiarów. Kazał jej wymiotować po smakołykach, ale na widok lodów zrobionych przez szatana, nie dała rady. I lody zaginęły... Co jak co, ale Szatan gotuje świetnie, zwłaszcza doskonale sprawdza się w cukiernictwie. Robi tajną miksturę z jedzenia i wymiocin średniaczki. Ale ta nie chce być gruba i pasie szatana jego własnymi wypiekami. Gdy podsuwa mu babeczkę, ten się wścieka i chwyta średniaczkę za kostki u nóg. Ta się wije, bo jest TYLKO w koszulinie nocnej. Budzi się anielsko miła i szatan wieje. Budzi się i wredna dziewczyna, więc średniaczka opowiada im o wizycie szatana, i że swój kocioł trzymał na brzuchu wrednej Laury.
5. POTTEROWSKO!
Snape i granger - kto jest lepszym warzycielem? Jasne, że Snape. Ale ona go wyzwała! Snape i tak wie, że wygra, ale aby ją ukarać, robi eliksir który Draco zamienia z grangerowskim - wygląd ten sam, inne właściwości. Tylko, że Malfoy Junior zapomniał odkleić etykietkę z napisem "Uwaga, stapia kratery!". I zjawie się Ginevra Weasley, zaprzyjaźniona z Hermionką. Dostrzega etykietę i bierze Dracona na rozmowę.
- Nie grzebałeś czasem przy eliksirze Hermiony?
- Nieee... <patrzy na własne buty>
- Trzeba patrzeć prosto w oczy!
- Nic nie zrobiłem <patrzy na okolice jej szyi>
- Wciąż jest nie tak!
- Nie zrobiłem nic <patrzy wreszcie prosto i dziwi się łatwości; widzi też, jaka Ginny jest ładna i zaczyna żałować za wszystkie grzechy i płakać - bezgłośnie jeno łezki lecą>
- Och, jak cudownie! <cieszy się ruda i włącza komputer - Draco widzi, że jej wskaźnik zaufania do niego gwałtownie wzrasta>
<szykuje się wielkie "Love Story", bleee>
6. Były i inne sny, ale je pozapominałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Sob 12:33, 26 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Ciekawe co by na to wszystko powiedział Zygi Freud?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lelija
wilczek kremowy
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:02, 26 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Ja jak byłam mała przez jakiś rok śnił mi się koszmar: budzę się, otwieram drzwi i patrzę - a tam wielki ogień. Próbuję zamknąć się w pokoju, ale nie wiadomo jakim sposobem ogień naglesię w nim pojawia. Co dziwne, zamiast teraz mieć uraz do ognia, kocham się nim bawić (: Piromania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:45, 26 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A mi się śnił też koszmar. CHEMIA> ALe taka głupia, że aż żal.
Bo ja wchodzę, siadam z Damianem, a tu wszyscy z plecaka wyciągają spaghetti z sosem pomidorowym. Ja się robię czerwona. Nagle chemica gada, ze nie wszyscy przynieśli spaghetti, to dostaną pały. Ja się wściekam. Wrzeszcze coś w stylu "Kurwa mać, nikt mi nie powiedział!". Ona na to - "co?" i leci po zeszyt uwag. Ja się wkurzam i rzucam moją kanapką z sałatą i szynką na podłogę. Zaczynam przeklinać i coś smęcić...
Kurde, jaki głupi sen. Nigdy nie powiedziałam w szkole, przy nauczycielu "kurwa". No, ciekawe, ciekawe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Sob 15:01, 26 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Wyzwoliłaś swoją podświadomość...
Ej, ja tam bym chciała, żebyśmy do szkoły mogli przynosić na chemię spaghtetti.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Sob 15:57, 26 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Podświadomie, to ja bym chciała, żeby francuzica kiedyś zaznała spotkania trzeciego stopnia z moimi glanami... ech, to by było coś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:01, 26 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Hehe, ja to samo marzenie mam w stosunku do chemicy. Ale glanów nie mam. A więc pierwsze marzenie: glany. Drugie: moje glany na gębie chemicy...
Cudne, cudne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:25, 27 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A dzisiaj mi się śniło...
1. Że w domku babci za kilka minut miała wybuchnąć bomba i wszyscy gorączowo wynosili wszystko na dwór, wszystko miało taką dramatyczną aurę ognia!
2. Bardzo uroczy, perweksyjny i rhomantyczny sen ze mną, Hekate, jej kuzynem i dziadkiem Hekate w roli głównej, ach! Milusie to, ale nie zamieszczę w miejscu publicznym, bo Szegowa mnie zabije
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Pon 15:24, 28 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Jaaa.
Ja ostatnio znowu miałam dziwne sny, inspiracjogenne
Pierwszy był parę dni temu, śnił mi się Hogwart i piraci, i kolega który pił eliksir wielosokowy i zamieniał się w Percy'ego albo Billa W. I jescze była makabra na samym początku, ale to pominę. Poza tym byłam kilkoma osobami podczas snu, najpierw sobą, potem kmś-nie-pamiętam a na końcu czarnowłosym dziewczęciem w śmiesznej czapce.
Za to wczoraj w nocy oświadczył mi się Syriusz Black (a będę się chwalić, co z tego że on nie żyje, wtedy żył ). Potem mnie pogryzł wąż, taki malutki, ale jakoś to przeżyłam, mimo, że nie mogłam znaleźć szpitala (w obcym mieście). Groza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Pon 19:55, 28 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Ja miałam lepiej, chociaż nie na temat. Śniło mi się, że mój PQ był kuzynem takiej jednej pani Wiesi(pielęgniarki) i że przyjechał do niej na trochę. Ja też u niej mieszkałam (jakim cudem?! - przyp.) I coś tam gadałam z nim o komputerach, napędach itd (lol, ludzie, wielki lol. z takim artystą?! Ja?) I chciał wymienić jakiś napęd cd do komputera. A po za tym, chodziłam cały czas w janoniebieskiej koszulce nocnej i szlafroku, bo nie mogłam znaleźć ubrania jakioegoś na zminę. Potem, nagle wpadła Daginda z kompanią, i zaczęła wrzeszczeć, że to jest pedofil i gwałciciel. Nie powiem, żeby mi się to nie podobało, bo byłam (i jestem!) w nim zakochana. Co było potem, pomińmy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|