Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pią 19:12, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A mnie się śniło, że Kurdupel próbował wcisnąć Goyle'a do tapczanopółki w mieszkaniu mojej babci.
*drapie się po głowie*
Nie rozumiem kompletnie, ale mniejsza z tym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 21:44, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Mi śnią się lwy. Dużo lwów. I kły.
Dużo lwów i kłów.
Brrr!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:58, 14 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A mnie w zamyśle miały być trzy różne sny, ale się pomieszały. Kaczor Donald, w którego zostałam transutowana, ogłuszył milusińską gadającą kozę, która żarła jego czarny super mroczny zegarek na rękę. Wszystkie gazety się o tym rozpisywały, bo w wakacje nie miały o czym pisać. ("OPIERZONY ZBRODNIARZ, CZYLI KACZOR KOZOBÓJCA") WIęc wywleczono tego Donaldzika do Busha, na konferencję prasową. Ale ten wrzeszczał na reporterów... W końcu namówił śliczną, acz głupią kaczkę Daisy, aby pomogła mu zwiać od tych amerykanów. I zwiał. Transumował się we mnie i trafił do mej szkoły. Ściskał kuzynkę za górę i biegł. Nagle zobaczył fioletowowłosą niewiastę o gigantycznych, fioletoworózowych ustach. Zapytał się o drogę. Ta uśmiechała się w stylu Umbridge i powoli wtcofywała się. Szedł za nią. Wciągnęła ich do dziwnego pomieszczenia. I wtedy...
- O WY MAŁE SKUNKSY! JAK ŚMIECIE NAWIEDZAĆ MÓJ SKLEPIK, WY MAŁE ZŁODZIEJE!!! DAWAĆ MI TU DWA ZŁOTE OD KAŻDEGO, BO INACZEJ... - darła się fioletowa matrona. Na szczęście miał... MIAŁAM patrzebną kwotę. I wtedy porwał mnie ojczulek. Byłąm w środku okręgu.
- Odpuściłeś jej tyle rzeczy, romb, trapez, wszystko... Ale od równoległoboku się nie wywinie! - zasyczał zakapturzony gość.
- Ale ona się chyba nie nadaje. Z jej kondycją i wyglądem nie da sobie rady... - wymamrotał inny kaptur.
- Bez nerwów. Mam plan. Do tej pory byłem za łągodny... - rzekł strasznym głosem czarodziciel. Postawiono przedemną ciężkie kamienie z doczepianymi świeczkami, które musiałam przenosić. Niemiło. I wtedy ktoś mnie teleportował. Tym razem byłam w roli młodzieńca. Jakiegoś banitę z problemami egzystencjonalnymi. Który walczył, ale nie pamiętam z kim. Czasem uciekał. A na koniec światło księżyca, noc - przemykał się młodzieniec z trzyoką dziwoją, z jednym okiem zaklejonym. Chichotali czasem. Ale przede wszystkim omawiali Tajny Plan obalenia czegośtam.
Działy się potem różne rzeczy, ale nie pamiętam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ageliza
srebrnogrzywy bimbrowiec
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z(...)nienacka!
|
Wysłany: Pon 16:13, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Mi się wczoraj śnił Snapeik;) pod postacią mojego kochanego fonu, i co najfajniejsze WSZYSCY wiedzieli, że to Snape;) i ten właśnie telefono-snape biegał po błoniach Hogwartu i darł się coś na cały regulator. Niestety nie mogłam zrozumieć co...a szkoda, bo może chciał mi coś przekazać? <lol>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Pon 16:17, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A mnie się śnił Syri, i teraz wszystko rozumiem z tą zasłonką. A po za tym będę pisać fick.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Pon 18:18, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
To masz fajnie. Ja nie rozumiem absolutnie nic z zasłonki :O
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:47, 17 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A mnie się przyśnił paring Snape/Glizgodon.
O, Merlinie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Wto 20:18, 17 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
oooooooooo.... gheeee
mi też ostatnio się Harrysiowe rzeczy śnią, jednakowoż nic z nich nie pamiętam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 22:22, 17 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
*Mdleje*
To ja już wolę Goyle'a w tapczanopółce mojej babci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 19:30, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Same koszmary. To znaczy u mnie. Ratunku! Chyba jestem przemęczona albo za dużo Kinga czytałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Śro 19:43, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
poczytaj Muminki. Na pewno pomogą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 16:23, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki za troskliwość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:30, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
W moim śnie wyjaśniła się zagadka, dlaczego tylu magów to tumany z eliksirów. Są one ważone w ciemnościach absolutnych, jedyną jasnością jest fosforyzująca makatka, dwa wzory do wyboru, wersja: biało czerwona pobrudzona czerwonymi plamkami(krwią? tak patriotycznie), i tą wersję wolą tumani(w tym Potter). A geniusze wybierają ostrokrzew, zieleń, spokój, ład...
Dziwne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Czw 18:45, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No, w sumie jarzeniówki w lochach raczej nie pasują
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pią 11:38, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Noelle napisał: | A mnie się przyśnił paring Snape/Glizgodon.
O, Merlinie... |
Na jaja Agryppy! Noelle, za dużo Glizdogońskiej przed snem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|