Zjazd? Sabat czarownic?

Trilby

oj tam w ogóle to jakieś patologiczne nerdy robią zjazdy forumowe albo się spotykają z loudxmi z inetrnetu! ;p

Remusek17

Trilby o co ci chodzi?
jakie patologiczne
w końcu fajnie zobaczyć ludzi z ktorymi tyle dyskutujesz Smile

ja obstaję twardo przy zjaździe Smile

Hec

ee, Tril chyba myśli, że patologią są zjazdy w Poznaniu...
A pisanie romansu o sklatce to nie patologia, moja panno?

Trilby

Oj tam.
Ja sobie żartuję Wink

90% rzeczy o których młwię że są wiejskie/patologiczne robię sama xD Ja już "niestety" znam kilka osób które poznałam na necie Razz

np [link widoczny dla zalogowanych]

Remusek17

już sie martwiłem że to na serio
brakowałoby ciebie znaczaco na zjezdzie Smile

Aurora

A ja się pytam - czemu wszędzie tak daleko?!
Do afery z ptasia grypą to nawet nie bardzo wiedziałam, gdzie Toruń leży. Do Wawy teoretycznie dosyć blisko - 'jedynie' 75 kilometrów.
O Poznaniu, Trójmieście, czy nawet Krakowie to szkoda gadać Wink

Ja jestem za Wawą, teoretycznie rodzice pozwolą pojechać, 'jeśli się nie boję', ale z samym dojazdem maleńki problem.
Cóż, tak to jest, jak się mieszka na 'prawiewsi' 'niewiadomo gdzie' (tzn. gdzie nawet Diabeł nie zaglądnie).

Hekate

Błeee, tylko nie Wa-wa! Dojechać, to jeszcze bym dojechała, ale dalej to cholera wie co by się ze mną stało Wink

Z moim kompletnym brakiem orientacji. Chociaż być może się wybiorę kiedyś, bo chcę do muzeum powstania warszawskiego iść.
Ale pomysł zjazdu w tym giga-mieście mi się nie podoba.
Jaka ja egoistka parszywa, kurcze pieczone! Wink

Hec

Ja wiem ,ze to okrutne, ale mieszkam jakieś 60 kilometrów od zachodniej granicy i po dłuższym przemyśleniu doszłam do wniosku, że naie stać mnie na płacenie niebosiężnej sumy za dojazd do Wawy. Jak dla mnie to TORUŃ, ostatecznie trójmiasto, ale to już dosyć daleko...
Może by tak mała ankieta(uwielbiam je!)?

Remusek17

o tak ankietę
tylko że to by mogło zmiażdzyć opinię mniejszości
ale no coz trzeba sprobowac

Trilby

to niech padnie na Toruń. Jest stosunkowo blisko wszędzie ;p

Hekate

Hehe, czyżbyście faktycznie zamierzały robić najaz na mój pikny gród? Wink

Nooo, jestem za. Chociaż Trójmiasto też mi pasi jak najbardziej. Może do końca czerwca się wreszcie dogadamy co do miejsca i czasu Wink

Ceres

Czemu nie? Do piętnastego lipca i tak nie będę wiedziała, co dostałam z matury pisemnej, Maggie pewnie też nie, akurat można by zrobić nalot. Do dwudziestego lipca trzeba zresztą złożyć papierzyska. Tylko nie wiem, ile zdjęć, bo, cholera, szukam tego na stronie i szukam i nie mogę znaleźć.

Trilby

pewnie na nic w koncu nie padnie ;]

Ceres

Trilby, nie siej defetyzmu. Trzeba być dobrej myśli.

Trilby

ok, to ja po prostu nie będę juz zaglądała do tego tematu ;P