Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Pią 13:32, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, słuchajcie!
Nie wiem już sama do kogo o pomoc się zwracać, a głupio mi prosić teraz jakieś osoby z zewnątrz, w końcu mają wakacje i chyba nie jest im potrzebny mój kolejny wielki problem. A skoro porozumewamy się przez internet, to pomyślałam, ze napewno znajdzie się kilka osób zaznajomionych z jego tajnikami, co by mi pomóc, bo ja jestgem totalnie zielona.
W skrócie przedstawia sie tgo tak:
- aktualizuję Firefoxa, bo sam się dopomina, albo sma z siebie to robi- po takiej aktualizacji nicxi z korzystania z przegladarki- niby powinno być lepiej, ale każda aktualizacja kończy sięc tym, że Firefox nie może połaczyć sie z serwerem i jedynym (mi znanym, sposobem), żeby to jakoś odkręcić, jest porzywrócenie systemu- ale ile można? poza tym po kilku dniach znowu się aktualizuje i znowu mam ten samproblem.
-druga sprawa jest dpa mnie znacznie bardziej bolesna- znowu o aktualizację chodzi, ale tym razem BearShare'a- wczoraj w nocy zamigała mi informacja o jakimś uaktualnieniu, więc, jak to zwykle pełna nadzieii itd. ualtualniłam. No i niby wszystko pieknie, BearShare sprzęgł mi się z Firefoxem i łatwiej się wyszukuję, ale... no własnie... za cholerę nie może połączyć się z siecią! Krótko mówiąć- mój Berszer przestał działać, a ja wpadłam w czrną rozpacz, bo to mój ulubiony program i bez niego jak bez ręki! (aha- firewalla już sprawdziłam- to nie to )
Czy jest tu ktoś, kto może mi troszkę pomóc? Już pal licho tę przeglądarkę, ale z moim najmilejszym Berszerem?
Bardzo, bardzo potrzebuję pomocym, inaczej moge mić nawrót ciężkiej depresji, spowodowanej zbyt gwałtownym odcięciem od możliwości oglądania najświeższych produkcji!
Hilfe!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:48, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie pomogę ci, Hec, chociaż mój komp też dostaje raz na jakis czas świra...
Takoj więc. Przedstawiam moją prośbę, tzn. wołanie o pomoc.
Albowiem Kath zdaje w tym roku maturę. I na ustną wybrała sobie temat: "Groteska, hiperbola i alegoria w literaturze średniowiecznej i współczesnej" (no cóż, to rodzinne zamiłowania).
Tak więc - jako że mamy na forum wiele mądrych osób, to może któraś z was ma pomysł, po jakie lektury śięgnąć?... Ja wymyśliłam Mrożka. Ale ja jestem dopuero pierwszoklasistką - może wy widzicie w programi coś, co mogłoby do tego tematu pasować?
Z góry zastrzegam, że ona mnie o to nie prosiła. Ale ja Chcę Jej Pomóc, o.
Wiec proszę o pomoc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 22:12, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli groteska w średniowieczu, to koniecznie twoja Kath powinna sięgnąć po literaturę sowizdrzalską (w ogóle niech sprawdzi w słowniku cóż to jest i z czym się je). Tytułów konkretnych nie podam, bo trochę tego było, pamiętam tylko, że fajne były historie o Albertusie. Do tego "Historia Aleksandra Wielkiego", ale to już chyba bardziej jako hiperbola. Polecam stronę [link widoczny dla zalogowanych], sama z niej korzystałam na pierwszym roku studiów.
Radzę w ogóle zapoznać się z jegomościem Dylem Sowizdrzałem, życiem średniowiecznych żaków, świętem butelki itp. Warto, pamiętam, że setnie się przy tym ubawiłam.
Groteska we współczesności... fakt, Mrożek. Do tego może Witkacy i Gombrowicz. No i Gałczyński mój przeukochany! No nie wiem, jak coś mi wpadnie do głowy, to napiszę.
Ciekawy sobie temat wzięła, ale dość trudny. Będzie musiała trochę pogłówkować i wyjść poza lektury licealne.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 17:01, 12 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 14:00, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tam w linku trzeba l na końcu dopisać, bo się nie otworzy.
Hec, też korzystałam z Firefoxa. I znam ten problem. Ostatnim razem (jakieś pół roku temu) nie wytrzymałam i porzuciłam tą bez(dla mnie)nadziejną walkę. Zmieniłam przeglądarkę. Teraz używam Opery.
Z Miśkiem miałam podobny problem, był wywołany problemem z siecią. Korzystam z neostrady, ale jakieś 200 metrów ode mnie ustawiono antenę do radiowego połączenia. No i znajomy stwierdził, że to dlatego. Szczegółów nie wyciagałam, bo i tak bym nie zrozumiała.
Ale po jakimś czasie problem znikł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 20:28, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Post pod postem, ale boję się, że nie zauważycie.
Otóż mam problem. Natury maturalnej. Problem ten brzmi (w skrócie) "portret psychologiczny zbrodniarza". Mam już co prwada kilka książek, ale są to głównie lektury (nie licząć "Skazanych na Shawshank" czy "Zielonej Mili" Kinga, choć tych akurat nie jestem dokońca pewna - wątki prawdziwych zbrodniarzy w obydwu są raczej poboczne).
Zatem - czy znacie może jakieś książki spoza kanonu z jakimś intersującym zbrodniarzem?
(ślicznie się uśmiecha)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pon 21:56, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A ja przeczytałam moralnej... w sumie, niewielka różnica. Moja koleżanka pisała ten temat, spytam, jej, co wykorzystywała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17:14, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Maturalne, moralne... W sumie podobne. Nasz kochany minister przyprawia zwłaszcza tych drugich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Wto 17:24, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
proszę nie przypominać mi pana ministra, bo dostaję piany na usta. Wśród wielu kretyńskich pomysłów, z niewiadomych przyczyn musiał się zabrać również za podręczniki!....
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17:36, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Biedne podęczniki... Dobrze, że mi już tylko ten rok został. Inni będą się męczyć (wredota ze mnie, ale mam nadzieję, że go po maturze nie wywalą). Choć mogliby się go pozbyć już teraz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Wto 18:07, 19 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
biedni to są ludzie, którzy zarabiają na chleb robiąc podręczniki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 12:10, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś może wie
jakie są metody otrzymywania węglowodorów i kto je pierwszy zastosował?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rej
moderator krwisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Zmroku
|
Wysłany: Pon 15:12, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wszystkich węglowodorów? No bo są jednak alkany, alkeny, alkiny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 15:20, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No, wszystkich. Tak z grubsza. W necie nie ma, w książce nie ma...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Wto 12:51, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No ba. A ja poszukuję z kolei sposobów, Na ujarzmienie niegrzecznego kolegi z klasy. Macie jakiś pomysł? Coś ładnie by wyglądało opisane i byłoby oryginalne. Za wszelkie pomysły kawałek ciasta cytrynowo-bezowego i dozgonna wdzięczność ode mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:18, 31 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
hm... daj mu buzi? <wyszczerz> spróbuj się zaprzyjaźnić? a jak to taki typ typowego chama (maślanego masła), to ja się nie znam. <odezwała się ta, co miała problemy z klasą>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|