KNAJPA II

Joan P. · Wysłany: Sob 14:16, 18 Mar 2006 Temat postu:

(pije)
Ja mam napisać coś na polski. O Krzyżakach. Ale ze mnie taka dupa, że jeszcze tych Krzyżaków nie przeczytałam - oprócz trzech pierwszych rozdziałów i opisu bitwy pod Grunwaldem. Mnie od tej książki po prostu odrzuca.

Hec · Wysłany: Sob 14:17, 18 Mar 2006 Temat postu:

No to dzięki- bo miałam obawy, że mnie za mąż wydacie po moją niobecność Wink

Nie przejmuj się, Hekatko, ja zawsze, ale to zawsze ilekroć sięgam po coś z psychologii, odnajduję u siebie wszelakie objawy patologii i innych wypaczonych zachowań., To jest chyba norma- mogłabyś się martwić, gdyby ci się to nie zdarzyło Smile

edit/

Narksoniasty, uciekam.

Do jutra!

Ceres · Wysłany: Sob 14:46, 18 Mar 2006 Temat postu:

A ja wykombinowałam sobie czarną kieckę ze skórzanymi wstawkami, żeby pasowała do galowych szat Severa Very Happy

.

Joan P. · Wysłany: Sob 14:48, 18 Mar 2006 Temat postu:

Uuuu... To jakie szaty będzie mia Sever?
(pije)
Czy mój śliczny płaszczyk pasuje do stroju Remisia... A, co ja się będę rozdrabniać.
Tylko po której stronie w kaplicy usiąść...

Ceres · Wysłany: Sob 14:51, 18 Mar 2006 Temat postu:

Standard - czarna szata ze skóry i takaż peleryna. Natomiast nie mam pojęcia, co założy Lucek i już się nie mogę doczekać, żeby się dowiedzieć.

Joan P. · Wysłany: Sob 14:53, 18 Mar 2006 Temat postu:

Lucek? Pewnie coś pod kolor sukni Cyśki.
(pije)
Nie wiem, czy to dobry pomysł, ale trafiłam w piwnicy na taki ładny, brązowy garniak, może namówię Rema, żeby w niego wskoczył...

Ceres · Wysłany: Sob 14:59, 18 Mar 2006 Temat postu:

Włochaty? I pomarańczowy krawat w groszki?

Joan P. · Wysłany: Sob 15:02, 18 Mar 2006 Temat postu:

Nie, mniejszy od tego włochatego o parę ładnych numerów Wink

.
(pije)

blaidd · Wysłany: Sob 15:13, 18 Mar 2006 Temat postu:

O - a ja też piszę o Egipcie, tylko pracę magisterską. Lepiej by mi szło, gdyby to było o Egipcie starożytnym, ale cóż... Minęłam się z powołaniem (nawet z trzema przynajmniej).

Poproszę Glizdogońskiej.
Co do kreacji ślubnych - jeszcze się nie zastanawiałam. Skoro uroczystość ma być dopiero za dwa miesiące - coś się znajdzie.
Mam jeszcze poważny problem: czy mam przyjść ze swoim Remusem???

Joan P. · Wysłany: Sob 15:15, 18 Mar 2006 Temat postu:

A proszę bardzo. Ja swojego zaciągam, chociaż chyba nie muszę go nakłaniać, żeby przyszedł na ślub kumpla.
(pije)

Kira · Wysłany: Sob 15:50, 18 Mar 2006 Temat postu:

Ja swojego Remicha ubieram w zabójczo bordowy wyjściowy szat, a jak się uprę to jeszcze dorzucę turkusową tiarę z metrowym trenem. Niech się ludzie pośmieją Laughing

Sama załatwiłam sobie niebieską kiecuszkę, bo to jedyny kolor jaki do mnie pasuje. Pięknie będziemy wyglądać, czuję to!

*siada przy barze*

Pije ktoś ze mną?

blaidd · Wysłany: Sob 15:59, 18 Mar 2006 Temat postu:

My to pewnie przybędziem na czarno ubrani...
Ewentualnie Remi coś ciemnozielonego założy, a ja bordowego, bo uwielbiam połączenie czerni i czerwieni. I się tak dopasujemy kolorystycznie.

Ja! Ja, Kireczko zawsze chętna z tobą pić!
(siada obok Kiry)

Kira · Wysłany: Sob 16:04, 18 Mar 2006 Temat postu:

Dziękuję. Wiesz, jesteś naprawdę kochana Blaidd!

*stawia Blaidi kremowe*

Ale tak a propos tego ślubu to jednej rzeczy nie rozumiem: dlaczegóż to on dopiero za dwa miesiące?

blaidd · Wysłany: Sob 16:18, 18 Mar 2006 Temat postu:

Ty też jesteś kochana... Embarassed

Yhm, trzeba trochę dziegciu w tej słodyczy, ale nic nie mogę wymyślić.

(popija piwo)
Dlaczego ślub za dwa miesiące? No... muszą się zapoznać głębiej. A może któremuś tak pasowało.
Tak w ogóle to może zupełnie na czerwiec tą date pzrenieść? To w końcu miesiąc z "r", jeśli państwo narzeczeństwo w to wierzą.

Zaheel · Wysłany: Sob 16:19, 18 Mar 2006 Temat postu:

Mogę się dosiąści?? Bo tak samej to smtno siedzieć... Chlip.
<popija Glizdogońskiej>
JA tam przyjdę sama chyba... AAle za to w ładnym czarnym stroju:D