Knajpa III

Aurora

i tak za dużo, Angie xD (jak dla mnie...)
ja uwielbiam zakupy robić. kupować książki, jakieś gówienka bibelotowate etc. najlepiej przez internet Wink

trum. słucham sobie mp3, mam normalne książki do poczytania i mam gdzieś szkołę... echh... po świętach się pomartwię... a teraz pochoruję, a w piątek popiekę ciast a ciasteczek

Maggie

Masz, zjedz sera *podaje Aurorze*.
Smoking_room brzmi lepiej, ale jestem ostatnio za używaniem polskich nazw, więc, popieram Palarnię.

A my mieliśmy Wigilię (erm, jak się powinno mówic, rokową? Wink

) wczoraj z ludźmi z roku i było bardzo przyjemnie. A dlatego, że jak podjrzewam, nie było nas jeszcze stać na obłudę, bo za słabo sie znamy i jeszze nikt nie zdążyl się na drugiego powkurzać. Oby kolejne Wigilie też takie były.

EDIT: Chyba Rej już wymyśliła nazwę... ;D

Aurora

Meg, potforze, odezwij się na gg, bo ci wyślę swoje ucho... Razz

ja przegapie szkolną wigilię (pociąga smętnie noskiem)... w szkoda, byłaby okazja do złożenia życzeń chłopcom i powycałowywania ich w policzki... Sad

śkaleciłam się. lekiem. lakcidem. bu

Maggie

Ha! Lakcid, maj law! Ufielbiam lakcid Wink

Ty, Or, chyba dryndnę do Cię wieczorem, co? Myślisz?

Aurora

o kurcie, jej nie maaa, zara do niej piszem smska
<pisze do Meg>
no
nudzem siem

smagliczka

Bryy WSZYSTKIM!
Dawno mnie nie było w knajpce Very Happy

I tak z marszu chciałaby się przywitać z Vivien, której jjszcze osobiście nie uściskałam <ściska Smile

>

Co do klasowych Wigilii to też nie przepadałam zanadto, a to wsyztsko przez to, że w liceum miałam klasę..em... no powiedzmy, nie był to szczyt moich marzeń.
Skoro istniał podział na równych i równiejszych (co już nasuwa myśl, do których mogłam się zaliczkć Wink

w ich mniemaniu... jakem intowertyk i "dziwak" ) to wszystkie imprezy, jakie się odbywały, były sztuczne do obrzydliwości... a ja nigdy takiej farsy nie trawiłam.A już zwłaszcza w przypadku czegoś tak głębokiego w swym zamierzeniu jak Wigilia.
Przynajmniej ja zawsze Wigilie przeżywam bardzo bardzo... a taka w kalasowym wykonaniu była po prostu denna. Hipokryzja jak nic!

Maggie

W LO Wigilię miałam raz. Się skończyło w pierwszej klasie, kiedy mieliśmy tylko dzielenie się opłatkiem przez 10 minut na polskim. Brrr, tragedia. Ale ta teraz bardzo mi się podobała. No i poza tym - Smag, helou!

Aurora

plum plum
leżę sobie w łóziu, przed chwilą z kolegą gadałam na gg, słucham sobie czegoś, co ponoć nazywa się 'biometal' 'heavy-folk' czy jakoś tak xD kwik.
szukam sobie zdjątek ładnych w necie i ogólnie się nudzę...
ja jak na razie moją klasę lubię. miejmy nadzieję, że tak zostanie... i tak uważam, że w naszym LO lepszej dostać nie mogłam klasy... pod względem zawartości, że to tak nazwę.

edit:
och, och, och, fylm sobie oglądałam... szczególwy w Gnieździe kinoluba...
poza tym - dywan przeprowadził zamach na moje życie. nieudany, aczkolwiek starłam sobie kolano

Joan P.

Jak ''heavy-folk'', to chcę posłuchać.
(pije)
Oświadczam wszem i wobec, że żyję - ja nie umarłam, ino moja komóra tak. I to chyba na amen, bo się nawet włączyć nie chce.
A... No i wysłałam do paru osób katki, ale nie wiem, czy dojdą przynajmniej przed Nowym Rokiem. Mam nauczkę, żeby na Wielkanoc wysyłać wcześniej.
Facet od religii urósł w moich oczach - na lekcji oglądaliśmy Thruman Show. Kawałek, ale w piątek dokończymy.

Hekate

Dzińdybry państwu! Marzę o herbacie cynamonowo-jabłkowej, paaadam. Jak zwykle w środy. Dobrze, że jeszcze tylko jutro i wolne. Oczywiście rektor żadnych godzin nie dał, więc wszystkie zajęcia się odbędą, ale to drobny szczegół. Jakoś przeżyję te ćwiczenia i wykład - a potem na kręgle! Nigdy nie byłam, zostaję wyciągnięta siłą Wink

Mam nadzieję, że tą straaasznie ciężką kulą nie zrobię sobie krzywdy. No bo wiecie, dać głupiemu marchewkę, to się pokaleczy Wink

(rozkłada się na fotelu bujanym - monotonny skrzyp)

Aurora

o, to mógłby wam puścić "American History X" Wink

bardzo film pouczający, oj tak

Jo, jak teraz wysłałeś kartki, to akurat na Wielkanoc dojdą Smile

Rej

Hm... to ja się chyba rzucę zrobić jakieś ciastka, skoro Wampir już poszedł... Oczywiscie wyszedł godzinę później, niż obiecał mamie, a zaraz po powrocie do domu idzie z przyjacielem na piwo, więc raczej nie zobaczę go już żywego xDD

Aurora

ja wiem, co chcę pod choinkę! R. z wstążeczką we włosach. czerwoną...
<gorączka?...>

blaidd

Bry wieczór!
Ja zapomniałam w końcu wysłać dzisiaj kartkę papierową do byłej promotorki. Wszystkim innym powysyłałam internetowe, sprawdzajcie spam, heh Wink

.
Właściwie wolę tradycyjne, ale te internetowe, które wysyłałam niosą pewną ideę...

Ja chcę Paciuta pod choinkę! Albo chociaż zapewnienie, że o mnie pomyśli w Święta.

Wypozyczyłyśmy dzisiaj z Vass dwa filmy na święta, bo nic nie ma i jeśli już przyjdzie wieczorem siąść na telewizorni, to przynajmniej obejrzymy coś przyzwoitego. Jednym z nich są przekochane 'Dzienniki motocyklowe' (Gaelowa gorączka nadal mię trawi, a nie udało się ładnie zgrać z Asinego kompa) - ten to możemy obejrzeć z całą rodzinką. Drugi to 'Gothica', bo Siostrze zachciało się horroru. Ten obejrzymy tylko we dwie Smile

.

Zaczęłam znowu wariować na punkcie 'Węzła Leto'.

Rej

A ja powiedziałam Wampirowi "nie", jak spytał, czy może byc moim prezentem... ech, ja niewdzięczna... Razz