Knajpa III

Joan P.

(nalewa Najtowi Glzidogońskiej)
Wiesz, ja tam tym fajnym facetom zamierzam poweidizeć o mojej eee... orientacji, ciekawe ilu opadną szczeny, a ilu będzie miało zawód w oczach. Wink

(nalewa sobie grappy)
A, Lo, nius dla ciebie - W Gdańsku będę w piątek wieczorem lub wcześniej w sobotę. Następną, rzecz jasna. Zależy, co wypadnie mi w piątek. A z innej beczki - masz sposó na znalezienie dziewczyny?

Nightwish · Gość

Chociaż w drugą stronę takie totalne przegięcie też nie jest dobre, że kompetnie nie, bo nawet jak już się biedaczka/ biedak zakocha to będzie sobie wmawiał/a do końca życia że wcale się nie zakochał/a

< wbija do Jons za ladę> sobie coś zaraz poszukam...

yadire

Czasem tacy się przypałętują, że ich później ogniem piekielnym nie przegonisz...
Nie, żebym miała takie problemy, ale słyszy się to i owo.

Ja też bym prosiła coś mocnego. Za chwilę zaczyna się impreza urodzinowa, o której skutkach wolę nie myśleć. Chwała Merlinowi, że mnie tam nie będzie.

Nightwish · Gość

A wiesz jak trudno jest Jo mieć kumpla takiego o przyjaciela poprostu jak nie ukrywasz że nie jesteś hetero? Normalnie każdy myśli że mam ochotęprzlecieć wszystkich facetów tylo dlatego ż epotencjalnie jest taka możliwosć ze ci się którys spodoba... esh, obrzydliwość

Lora

Kuzwa, ja nie wiem, czy będę mogła być w Gdańsku za tydzień, bo do końca miesiąca cierpię na totalny brak kasy ;/ Ale jeśli tak, to możemy isc na "Pachnidło" :)) (chyba, że będzie ci przeszkadzała obecność M., której obiecałam, że pójdziemy, ale ona jest fajna -> trochę wariatka tylko ^^)

A dziewczyny znajduję w necie, innego sposobu na razie nie wymyśliłam :P

Nightwish · Gość

wkręć w odpowiednie towarzystwo i już nie będziesz miała problemu

Aurora

<częstuje lajkonikami>
trochę mi wściekłość przeszła.
no.
czytam Zbrodnię i karę zmiast uczyć się historii, robić konturówki i francuski.
mwah. ta ksiązka wciąga, i to mocno.
jedna zaleta bycia aseksualną dla chłopaków - traktują cię jak osobę równą sobie, która za nic w świecie się nie zainteresuje, której przyjacielem można zostać etc., etc.

Nightwish · Gość

< znosi jajko> a otóż to <czyt. znoszenie jajka> związane jest z tym <obgryzanie paznokci> że coś co napisałem... <zajrzyj do Szuflady to się dowiesz co> umieściłem tu <czyt. Na Lunatycznym> i sądzę że to jedna z lepszych moich rzeczy... < to moje prywatne zdanie> i.... dobra, koniec z tą aotureklamą, starczy już

Aurora

Najt, mam ochotę przeczytać twoje opowiadanie i to zrobię, przyrzekam, ale teraz troszkę już mi się w głowie miesza... (troszkę, dobre sobie...)
ech, a miałam się uczyć, po to w domu zostałam... Sad

Joan P.

Nie mam nic przeciwko M. ,ale czy nie będziesz zazdrosna? Wink

A tak poza tym, Dziobaka nie bierzesz?
(pije)
Wiesz, Najt, gdyby dziewczyny z mojej klasy wprost zapytałyby się mnie, czy jestem hetero, potem damska połowa szkoły omijałaby mnie szerokim łukiem. A tak nikt się nie pyta. Chociaż i tak ywjdzie na jaw, bo niektórzy kumple Oleśki wiedzą, że wo ę dziewczynki.

Lora

Wiesz, co ona by mi zrobiła, gdyby się dowiedziała, że spotkałam się z tobą BEZ NIEJ? ;/ Jasne, że biore.
A czemu miałabym być zazdrosna?

Joan P.

Wolę nie wnikać, co by ci Dziobak zrobiła... Chyba lepije nie wiedzieć.
(pije)
Noo... Mogłabyś być zazdronsna, gdybym ją podrywała... Chyba, że hetero.
(pije)
Ułą... Chyba naorawdę zaczynam być chira, już bez udwania 0 gardło mnie boli.

Lora

Ona nie wie nawet że jestem bi, zboczeńcu, buzia na kłódkę, aczkolwiek jest dziewczyną moich marzeń (jak mam ją zapisaną na ep.) i jest przecudownie prześliczna, więc będziesz mogła sobie popatrzeć ^^
Ale do kiedy będziesz w Gdańsku? Bo ja w sobotę nie mogę na pewno, w niedzielę albo we wtorek po szkole, ew. w poniedziałek, jeśli zwieję z lekcji ;P
(ale ujowooo, że mamy ferie dopiero w środku lutego)

Bosze, do konca życia nie pokażę się w domu Pauli... Embarassed

Kira

Czółko. Ja już po zakupach - mam nową komóreczkę, Segem i ozdóbkę biżuteryjną - uroczego złotego węża Razz

Teraz teoretycznie powinnam zasiąść do lekcji, ale wiadomo że mi się nie chce. Tak czy siak tego nie uniknę *sniff*

Piotruś, polej gorącej czekolady... i daj serwetkę na zagrychę ^^

Joan P.

Serio? Ładna? M. ci zdemoralizuję, bój się, Lo. A do poniedizałku na pewno będę, nawet do wtorku. Nie wiem, muszę się zapytać Maci.
(pije)
Co z tymi serwetkami, ludzie? Zaczyna nam ich brakować, a trzeba je w mnieście kupować!