Knajpka I

Lora

Zabawne... Ty mnie chyba niezbyt lubisz, co, Trilby? Wink

Aurora

Ja ciebie, Lora, podziwiam, nie wiem jak Trilby. Zawsze zazdrościłam ludziom wytrwania w swoich zainteresowaniach, jak np. słuchaniu pewnego rodzaju muzyki, uczeniu sie gry na jakimś instrumencie, czy coś...
I strasznie mi sie podoba twój styl ubierania się, Lora, heh...
Trilby chyba cię lubi, tak sądzę, ja tam lubię wszystkie Lunatyczki (prawdziwe, które coś napisały od siebie i na temat, a nie żadne Asie Klaudie...)...

Trilby

Nieeee. No co ty! Wink

Problem leży w tym, że ja jestem straaaaaaaasznie złośliwa ;p onlajn i tak się raczej staram pohamować xD

Eliksir piwny Orory ma taką przewagę nad Glizdogońską, żę da się go wypić również poza forum Razz

Joan P.

Ech, ja lubię większośc Lunatyczek, przy czym chodzi o te ślizgońską, krukońską i nielicznie gryfońską i śladoła puchońską większość. A jak wszystkie dobrze pewnikiem pamiętamy, w maju żarłam się z Lo straszliwie.
(pije)
Ora, czyżby aluzja do mojej kochanej koleżanki?

Aurora

Ach, zrozumiałas tę sobtelną uwagę wywieszoną przede twymi oczętami?
Cóż, wnerwiona nieco jestem, bo mamuśka ma za dobry słuch i słyszy klawisze. Grr. Czemu one są takie głośne?
Aż mi przeszło umieranie z miłości do R. i tęsknoty za Kathwinną. Ech.
Ale Trilby siuper maluje! No, 'Sowy' to mi jednoznacznie przypominają Francisco Goyę i najprzerażającą, zdaje sie, grafikę, jaką kiedykolwiek ujrzałam - 'Gdy rozum śpi, budzą się upiory'
O, i rzeknijcie, którego ze zwycięzców Turnieju Czterech Skoczni wolicie?
Bo ja po stokroć Jandę... Ahonnen się zrobił strrasznie zarozumiały Confused

Lora

Jo, toż to było dawno i nieprawda...

Zainwestuj w klawiaturę z telezakupów - widziałam kiedyś reklamę, ślęcząc w nocy przed tv. Jak mówią: wygodne w użyciu, dyskretne... Takie śliczne, różowiutkie. Perwersyjne Wink

Aurora

Oł mejn Gott!
*żegna się nabożnie*
Perwersję bym przeżyła, ale róż?
Panie Boshhe, uchowaj nas od Migdałowej, chemicy i różu!

Joan P.

Hmm.
Lo, moze i było dawno, ale nie nieprawda, acz teraz się bardzo lubimy, nie?
(ściska Lo, w ręku trzyma nóż)
Majn Gott, Ora. Popraduj nad wymową. ''Ei'' czyta sie ''aj''.
(pije)
Mam dosyc wszystkiego. WSZYSTKIEGO.

Trilby

Oooooooo. Czyli forum i nas też? Very Happy

A ja mam doby humor. Mimo, że mnie rodzicielka zawiodła po raz drugi, mimo, że jest pierwsza dziesięć i jeszcze mam sporo rękopisów do odcyfrowania i W KOŃCU wrzucenia na blogasek ;D, to nagle napadł mnie dobry humor. (Chyba na myśl o Harrym w wersji emo ;p)

Hec

Dżizas, jestem wstawiona- usz...- dobrze, że maman już spiu, bo by córcika nie poznała z tym błędnym, wzrokiem.

A! I postanowiłam napisać ksoiążkę- będzie miała tytuł "podręcznik łikendowy", a wy jako piew3rsze macie sznasę dowiedzieć się co w niej bedzie, otóż:
wszystko będzie sie oierało na moim wielce filozoficznym stwierdzeniu, że piątki są ciężkie, ale soboty jeszcze cięższe.

Może teraz w to nie wierzycie i wydaje wam się, że łikend to super sprawa, ale wierzcie, to prawdziwa "droga przez piekło"- jako zapalony naukowiec, teorie postanowiłam sprawdzić osobiście- dzisiejszy łikend jest ostatnim łikendem eksperymentu, a ja ledwo zipię.

Wszystko rozbije sie o to, że w piatek człowiek jest tak uradowany, że przestaje myslec perspektywicznie (brrr, dostałam czkawke ! ) więc się zapija w pestke, bywa, że zdarzaja mu sie wtedy perturbacje żoładkowe (co mnie się dzięki bogu ostatnimi czasy nie przydażyło), a potem ma cężkiego kaca, niekiedy nawet moralniaka po swoich szalonych zabawach Embarassed

, potem, kilka godzin po przbudzeniu (zakładamy, że delikwent wsaje o 16, bo przecież jest wyczerpany nocnym szaleństwem) zostaje juz tylko kilka godzin i trzeba znowu iść "na klabing" (eksperyment prowadziłam w towarzystwie róznym, tylko jeden łikend spędziłam typowo "klabingowo"), człoweik jesdt zjechany, alkohol działa szybciej, a kolejnego dnia...(teraz najstraszniejsze!) kac się potęguje i pojawia się perspektywa poniedziałku i koła/ sprawdzianu/kartkówki/odpytywania.

Tak wygląda moja teoria- zaaajebista, co?

Hec

O nie!
Właśnie przeczytałam ten bzdet powyuższy i jedyne co przychodzi mi do głowy to :

GOTT IST TOT!!!
(wybacz ilość wykrzykników Trilby, ale są niezbędne w przypadku gota-tota, hehe Smile

)

O jejku, jejku! Tak dłużej być nie może. Chyba naleje sobie odrobinke martini i obejże Ołszyns tłelf.

A potem lulu- bo chcę jeszcze jutr skoczyć do kina na "kroniki Narnii"

Buśki, buśki do poduśki :*

Aurora

Teoria ciekawa, heh.
Sorry, ze wczoraj mnie na gg wcięło, ale nadszedł Główny Urząd Cenzury, znany jako Mama...
Nie sądzę, abym się pojawiła aż do przyszłej niedzieli. Mam zajebiście ciężki tydzień, dwa egzaminy, dwa sprawdziany i konkurs w sobotę...

Natalia Lupin

Hekate!!! Byłabym ci strasznie wdzięczna za Moją Madonnę!!! Nigdzie nie mogę znaleźć, a jak jest, to host zajęty. Przyślij mi, bardzo proszę! A propos, uwielbiam, jak śpiewa jak Niemen. Po prostu wymiękam przy tym... Laughing

Aurora

Jestem jednak jeszcze dziś Rolling Eyes

Wyjaśnienie do avatara - oto mój R w wieku lat siedmiu Wink

Hehehe.
Jessu, ja chcę Narnii!

Joan P.

Mój Głowny Urząd Cenzuty wyjechał razem z tatą i wróci jutro, więc nie mam się czym martwić.
(pije)
A jak wróci, to będę mieć ciężki żywot, bo z ocenami dosyć kiepsko.