Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:36, 17 Sty 2010 Temat postu: delirium |
|
|
'delirium błaznów'
delirium błaznów
piłki wypadają z rąk
nie ma takich drzwi
za którymi można się schować
wywiercone dziury na oczy
oni płaczą żółcią i flegmą
- ogólnik to życia sedno! widzę...
tam duchów tłumy
są szpetne i szepcą
ze wszystkich bitew
zapamiętały jedną
waterloo
waterloo x100
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 18:50, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zrobiłabym tak:
delirium błaznów
piłki wypadają z rąk
nie ma takich drzwi
za którymi można się
schować
wywiercone dziury na oczy
oni płaczą żółcią i flegmą
- ogólnik to życia sedno! widzę...
tam duchów tłumy
są szpetne i szepcą
ze wszystkich bitew
zapamiętały jedną
waterloo
waterloo x100
Ten wiersz to jak podsumowanie romantyzmu. I nawet trochę zajeżdża Dziadami (widzę: tam duchów tłumy itp.).
Pewna postawa życiowa odbita w lirycznym zwierciadle groteski.
Marazm i "i tak przegramy, więc lepiej idźmy się naćpać".
Tak. Chyba się utożsamiam.
/syndrom dekadenta/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:24, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle zataczam się w dziwnym kierunku. Myśl pierwotna ohydnie wręcz prosta: "zrobisz tyle, jedno się nie uda, o tamtych nie pamiętają, o tym jednym - tak..." By napisać, porzuciłam na chwilę "Noc listopadową".
Ciekawe co będzie, jak przejdziemy do pozytywizmu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 19:28, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ha, ale romantyzm dobrze wyczułam.
I ironiczny pesymizm.
Pozytywizm?
Ha, będziesz pisać o pracy organicznej i pracy u podstaw Coś wymyślisz, zapewne.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 19:29, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:29, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawe co będzie, jak przejdziemy do pozytywizmu.
Czekam na wyniki. Pozytywizm jest uroczy. (Czy ja kiedyś pisałam wiersz komentujący pozytywizm? Hm, nie jestem pewna, chociaż wiem, że wątki naturalistyczne były inspirujące dla mnie.)
A co do wiersza - oooch, jaki rytm. I jak ładnie się czyta na głos. Noeś, zawstydzasz. Zakochałam się w brzmieniu. I to "waterloo x100" <3.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 19:33, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tak. To Waterloo to fajna puenta. Właśnie w "liczbowym" wydaniu.
W zasadzie pozytywizm był cholernie smutny, jakby się dobrze zastanowić...
/powiedział mroczny romantyk/
A z powieści pozytywistycznego Sienkiewicza najbardziej lubię najmocniej krytykowane, dekadenckie "Bez dogmatu". Ot, ironia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 12:17, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ooo. Wspaniałe. Takie...
/węszy grochowiaka/
... gorzkoodchodzące. Tygrysy to lubią.
Waterloo, tak, świetne rozwiązanie i puenta. Ale na mnie bardziej działają te drzwi, za którymi można się schować. To boli.
Dawno nie czytałam wierszy. Tęsknię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|