|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lena
wilczek kremowy
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z leśnych ostępów
|
Wysłany: Czw 21:55, 01 Mar 2007 Temat postu: Skrzydła |
|
|
Skrzydła
Pojawił się nagle,
Niosąc zapach włóczęgi,
Zawirował wśród smogu,
Zaśpiewał fałszywą nutę,
Zaszumiał taftą parasola,
I zasiał tęsknotę na ugorze duszy,
Ten wiatr z osiedla bogów.
Porzucić miasto udręki,
Utonąć w kropli szaleństwa,
Pojąć sens bezcelowości
Kołysaną być szelestem jego jestestwa,
Chciałam, lecz…
Nie dali mi skrzydeł.
Uwolnić się spod jarzma myśli,
Zapomnieć słowa felietonistów,
Zbędne znaczenia wyrazów,
Pragnienie, egoizm, miłość…
I bezmyślność przy bezmyślności
Gnać, lecz…
Nie dali mi skrzydeł.
W bezdźwięcznym wrzasku,
Na krawędzi rozpaczy,
Zachwiałam się lekko,
Z wdziękiem zaskrońca,
Pogrążyłam się w żalu,
Nie mogłam go dogonić, bo…
Nie dali mi skrzydeł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 22:32, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
... z drugiej strony brak skrzydeł pozwala potaplać się trochę w bagienku ludzkich emocji. A tego nie zastąpią żadne, boskie nektary.
Mam wrażenie przytłoczenia słowami. Erudycja zaskakująca, ale... za dużo tu słów, za dużo dookreśleń, za mało pracy wyobraźni czytelniczej. Czytelnik, to nie taki znowu tłumok, potrafi czasem znaleźć swoją drogą między wersami, a nawet, jeżeli jest błędna, to przynajmniej jego własna. Tutaj nie ma białych plam, które można by pokolorować.
Paskudny jest ugór duszy, Merlinie, co to za określenie? Patos straszliwie drażniący. To samo z byciem kołysaną szelestem jego jestestwa. Brrr...
Poza tym dużo ciekawych spostrzeżeń, no i perełki w rodzaju bezdźwięcznego wrzasku (tak, tak, też mam często wrażenie, że to wszystko krzyczy, chociaż realnych dźwięków nie wydaje). Niezła kompozycja i prawda, która wyczuwa się z daleka.
Tyle tylko, ze skrzydła, to jednak strasznie utarty motyw, a tu nie ma oryginalności ujęcia. A może zamiast szukać tak wysoko warto czasem opisać kawałek pleśniowego sera? Szatniarkę? Uliczny tłum?...
Tak sobie tylko gdybam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|