FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Literaturownia
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Noelle
Wysłany: Wto 0:22, 07 Mar 2017
Temat postu:
Lubię ładne tytuły, delektuję się nimi, ale tytuł jak okładka... Ostatnio się nacięłam i teraz podchodzę z większym dystansem. Koreańska książka, polski tytuł "Mogę odejść kiedy zechcę", niemożliwa xo zdobycia. Angielski tytuł "I have the right to destroy myself". No i kupiłam tego angielskiego ebooka, mój pierwszy ebook kupiony na Amazonie. I tak się potem rozczarowałam nijakością książki kiedy tytuł był tak wyrazisty
Abelarda
Wysłany: Śro 12:48, 01 Mar 2017
Temat postu:
Cóż, dla mnie tytuły to zło. Do tego stopnia, że najchętniej wszystko, co napiszę, tytułowałabym jako "***", po prostu. Tytuły są złe, bo narzucają interpretację, skojarzenia i obrazy, zanim zdąży się w ogóle wetknąć nos w tekst. Ciężko znaleźć tytuł, który z jednej strony będzie brzmiał (a musi brzmieć, mam wybredne ucho i czasem chodzi mi o sam dźwięk kilku zestawionych ze sobą wyrazów), musi przykuwać i musi nie narzucać podejścia do tekstu - tyle funkcji na te biedne dwa/trzy wyrazy! Z tego względu bardzo nie lubię nadawać tytułów, rzadko nasunie mi się taki, który w pełni oddaje to, co chciałabym w nim zawrzeć.
Jeśli chodzi o tytuły u innych - trudno powiedzieć. Bo z jednej strony czasem bywają tytuły, które przykuwają, ale z drugiej - czasem faktycznie mam wrażenie, że narzucają książce jakąś tezę i czasem czuję się, jakbym patrzyła na tytuł jak na frazę do indeksowania, którą programista wrzucił w nagłówku strony. Więc to zależy. Na pewno nie jest to coś, co determinuje sięgnięcie po książkę. Czasem tylko mogę zachwycić się talentem autora do ujęciu w dwóch słowach esensji problemu, co wzbudza mój podziw jako miniaturkowicza i drabblisty z ducha.
Hekate
Wysłany: Śro 12:25, 01 Mar 2017
Temat postu: Tytuły książek, opowiadań, fanfików
Wymyślić tytuł opowiadania: dla jednych powód irytacji, dla innych integralny element pracy twórczej.
Jak jest z wami?
I od innej strony rzecz rozpatrując: jeżeli wybieracie książkę do czytania, zwracacie uwagę na tytuły, czy spływa to po was jak woda po hipogryfie?
Przyznaję, dla mnie tytuły są ważne, bo jestem słowiarzem żyjącym w świecie słów, słówek i słówczysk rozmaitego autoramentu, dlatego raczej nie ruszę z pisaniem czegokolwiek, jeżeli nie wyklarują mi się słowa-klucze - w tym, najczęściej, tytuł.
Z wybieraniem książek jest już trochę inaczej, ale przyznaję, że sprawia mi dziką radochę, jeżeli tytuł dźwięczy mi w uszach i wbija się w mózg. Oczywiście nie uzależniam od tego czytania powieści, bez przesady, ale zawsze to jakiś dodatkowy smaczek i powód, że coś, czego nie znam, przykuwa mnie do półki w empiku bardziej niż coś innego.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin