FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Proza
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Atra
Wysłany: Pon 9:25, 02 Sty 2006
Temat postu:
łał. straszne. cudowny klimat.
trup w szafie... wróżyłąm sobie kiedyś z kart i wyszło mi że właśnie w szafie znajdę trupa. brry! na pewno w swojej szfie chcie ją schować? ;J
Aurora
Wysłany: Pon 9:04, 02 Sty 2006
Temat postu:
LOP * Ori się śmieje* Liga Pchorny Przyrody, hie...
Przez to własne wspomnienie 'Misery' i czytanie 'Imprimatura' (pijawki zarażone dżumą, mein Gott) usypiałam, lękliwie kuląc nogi pod sobą...
Heh, jak napiszę/nakręcę coś w stylu 'Misery' powiadomię.
I pamiętajcie - uważać na nogi! W końcu są jeszcze tacy szaleńcy, co za opowiadanie mogą wam odpiłować stopę...
Ceres
Wysłany: Nie 21:28, 01 Sty 2006
Temat postu:
Cóż za nastrój... Auroro, ty mnie przerażasz. Nie moge się powstrzymać od utożsamiania narratorki z tobą, ale przy opowiadaniu Hekate było chyba gorzej. Może dlatego, że podczas czytania twojego opowiadania nie miałam wrażenia, że włażę z butami w czyjeś życie uczuciowe.
Co to jest LOP?
EDIT: jeszcze jedno - jak wydasz jakąś powieść psychologiczną albo nakręcisz thriller, to nam powiedz. A jak już się nie będziesz mogła powstrzymać, to dla ciebie obejrzę/przeczytam nawet horror.
Trilby
Wysłany: Nie 20:38, 01 Sty 2006
Temat postu:
O_O
Uwielbiam przeplatające się dwie rzeczy, np dwie historie podobne, albo piosenka i opowiadanie, naprawdę.... Ale to straszne byłooooo! Boję się. <.<
Freeze
Wysłany: Nie 19:21, 01 Sty 2006
Temat postu:
Aurora. Piękne. Wspaniałe. Cudowne. Mogła bym takie czytać całe dnie. I noce. I przeczytam Mistery. Kocham takie rzeczy. Kocham.
Maggie
Wysłany: Nie 19:02, 01 Sty 2006
Temat postu:
Ori! Ty mnie kiedyś wpędzisz w poważne stany lękowe.
Lubię gonitwy myślowe.
Lubię horrory, lubię duchy wyłażące ze ścian i krew na ekranie.
Ale teraz się boję.
"Misery" nie czytałam, ale oglądałam. Brrr!
Aurora
Wysłany: Nie 16:02, 01 Sty 2006
Temat postu:
Mnie samą przeraża, Misery nie oglądałam, tylko książka, potem po nocach budziłam się sprawdzać, czy mam obie nogi... (brr)
To własnie było w takim nastroju-że-lepiej-nie-mówić (tzn. czas samobójstwa on-line).
Na dodatek wpłynęła na to Doda i moja nienawiść do Pięknej.
Aaa, ale zakończenie mi niejednoznaczne wyszło... chyba. Miało być, ze to klątwa Nocy, ale tak wyszło bardziej (co mi bardzos ie spodobało), że to Rafał morduje.
Hekate
Wysłany: Nie 15:57, 01 Sty 2006
Temat postu:
No i teraz wpadłam we własne sieci. Kiedyś tłumaczyłam Hecy, że fikcja literacka, że przekształcenie rzeczywistości, że to nie osobiste... (swoją drogą było osobiste, w pewnym sensie). A teraz czytam to Coś i trochę mi nieprzyjemnie. Bo ja czytałam "Misery" - gorzej, widziałam i film.
Czyżby to produkt poświątecznego doła? Ori? W zasadzie trochę poetyckie, trochę prozatorskie i bardzo, ale to bardzo nieprzyjemneemocjonalnie. I mówię to ja, istota, która najlepiej odpoczywa oglądając horrory i strzelanki.
Brrr...
Chyba się muszę napić.
Dobre, ale paskudna aura.
Aurora
Wysłany: Nie 15:48, 01 Sty 2006
Temat postu: Szafa
Uwaga, opowiadanie dość drastyczne. Zainspirowane 'Szafą' Dody (jednak wolałąbym żeby tekst czytać po przeczytaniu opowiadania):
http://tekstpiosenki.emuzyka.pl/8289/3.html
‘Szafa’
Zabiję ją i schowam w szafie.
Dłonie zakopię na dworze. Zasadzę na nich róże. Herbaciane.
Zabiję się.
***
Niska, ładna, brązowe włosy.
I ten olśniewający uśmiech.
Zabiję ją, nikt mi nie przeszkodzi. Wyrwę jej zęby, wydłubię oczy i obetnę ręce.
Zakopię w ogródku.
Żegnaj, Piękna.
***
Kupuję nóż. Ostry, o ciężkim ostrzu. Nie stać mnie na piłę mechaniczną.
Nóż też będzie dobry. Utnę jej język.
O, i poproszę tasak.
***
Zakładam czarną bluzę i spodnie.
Nawet skarpetki mam czarne.
Będę jak noc. Jak krwiożercza, zazdrosna Noc. Zabiję Dzień, zabiję, wyrwę mu chmury oczu i obetnę promienie dłoni.
Oczy błyszczą mi jak gwiazdy, a twarz to Księżyc. Wiem to, chociaż nie patrzę w lustro. Nie jestem sobą.
Jestem Nocą.
***
Idzie. Widzę ją. Szczupłą i piękną.
Nienawidzę.
Nienawidzę.
Nic więcej się nie liczy.
Zabić.
Noc pragnie ofiary.
***
Widzi mnie, ale idzie dalej.
Podążam za nią.
Jestem jej Cieniem. Przerażam ją, jak Cień.
Szare oczy bez przerwy się oglądają.
Noc przyobleka złowieszczy uśmiech.
Piękna przyspiesza.
***
- Śledzisz mnie? – odwraca się zdeterminowana.
- …
- Nie raczysz mi odpowiedzieć?
Cisza. Cisza gwiazd.
- Kim jesteś?
Noc uśmiecha się nadal. W niewidzących oczach odbija się światło lamp.
- Chyba… wiem – Dzień rozwiera zdziwione oczy. – Przewodnicząca LOP-u? Tak?
Szybki ruch. Piękna przygwożdżona do ziemi.
Łupnięcie.
Ciemność wokół.
***
Oczy szare otworzone.
Czemu jest taka? Nic nie rozumie.
Zabiję ją.
- Co ty chcesz zrobić? Oszalałaś? – Szamocze się, ale nic nie zrobi. Nadszedł czas Nocy i nic na to nie poradzi.
- Ja zadaję pytania – ochrypły głos dudni w ciszy.
***
- Dlaczego byłaś taka?
- Jak byłam?
- Taka, jaka jesteś.
- To znaczy?
- Ja zadaję pytania. Dlaczego jesteś doskonała?
- Normalna jestem. Czemu miałabym być doskonała?
Nóż na gardle.
- …
- Dobra, może jestem ładna, ładnie maluję. I co z tego?
- …
- Przepraszam!
- Czemu mnie nie rozumiesz>
- Bo jestem normalna. Ciebie nikt nie rozumie.
- Czemu?
- Ponieważ…
- Słucham, nie bój się prawdy.
- Jesteś nienormalna, dzika, zachowujesz się jak dziecko autystyczne, nie słuchasz muzyki. Jesteś brzydka. Kujon.
- Tak, jak myślałam. Co mam z tobą zrobić, powiedz mi piękna?
- Wypuść mnie, a ja nic… nic nikomu…
Księżyc powoli znika.
Noc wszędzie.
- Nienajlepsza odpowiedź.
Cisza.
- Czytałaś ‘Misery’?
- Nie.
- Szkoda.
Piękna trzęsie się.
- Zrobię wszystko, tylko mnie wypuść…
Cisza. Uważna, napięta cisza.
- Absolutnie wszystko?
- Tak, przysięgam, wszystko!
- Dobrze. Wypuszczę cię, jeśli mi przyrzekniesz…
- Co? Co? Co?
- Przysięgnij. Powtórz za mną.
- Dobrze.
Przysięgam, że ja, Piękna…
…zamorduję Rafiego, nim miesiąc przeminie…
Cisza.
- Co?
- Powtarzasz? A może chcesz, żebym ci amputowała lewą dłoń?
Błyśnięcie tasaka.
- D-dobrze…
Przysięgam, że ja, Piękna…
…zamorduję Rafiego, nim miesiąc przeminie…
Syk ostrza.
- Wiedziałam, że przysięgniesz. I pamiętaj, jeśli tego nie zrobisz, coś bardzo złego spotka ciebie. Bardzo złego!
***
- Nie wierzę! – krzyczy Piękna i wybiega.
Już nie słyszy śmiechu.
I wcale nie jest zdziwiona wieścią o samobójstwie Nocy.
***
Miesiąc później
Na cmentarzu przybył nowy świeży grób.
Dziwnym trafem, Piękna popełniła samobójstwo w ten sam sposób, co Noc.
A ciężki, zakrwawiony krwią dwóch dziewcząt nóż spoczął w szufladzie Rafała.
KONIEC
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin