FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Wokół sami lunatycy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Zaheel
Wysłany: Wto 16:19, 21 Lis 2006
Temat postu:
Diruś! Zabierz mnie tam. Toż to śliczne jest. Ten gmach i jeszcze ogróg. Pal licho, że szkoła, ale śliczna. Maje szkoły są tepowe i nie ma tam nic szczególnego. No moze poza tym, ze w liceum swego czasu i z odpowiednimi kontaktami, mozna wyjść na taras na dachu.
Kira
Wysłany: Wto 15:10, 21 Lis 2006
Temat postu:
Dirka, szczęściara z Ciebie, wiesz?
Oł gosz, ten stawik... nawet przebrzydłej matmy bym się nad nim nauczyła! Absolutnie-totalnie-bezapelacyjnie mojsze miejsce
Hermiona Granger
Wysłany: Pon 22:58, 20 Lis 2006
Temat postu:
O jejciu jejciu mnie się z Hogwartem kojarzy zdjęcie głównego holu i ten piękny stawik...Matko ile tam zieleni! najbardziej mi się podoba właśnie to miejsce bo mi się wydaje jak z bajki takie nie rzeczywiste trochę...
No i jeszcze to wejśćie do liceum na ruchomym zdjęciu...te kolumny mi pachną Hogwartem ach...
yadire
Wysłany: Pon 22:00, 20 Lis 2006
Temat postu:
Ladie Padfoot napisał:
Ewentualnie pouczyć się w Hogwarcie (mam na punkcie tej szkoły lekkiego bzika, uwielbiam to miejsce! Te mury, lochy, biblioteka...)
Moje licko trochę mi Hogwart przypomina. To głównie dlatego jakieś trzy czy dwa lata temu tą szkołę wybrałam.
Stare mury, skrzypiące okna, ciągnące się zawiłe korytarze... Po moim nowiuśkim gimnazjum ta szkoła wydawała się czymś niesamowitym.
Nie mamy co prawda tej niesamowitej biblioteki (ta się znajduje akurat w budynku technikum, stosunkowo nowym), ale za to mamy podziemia i Strych.
A w tym samym budynku - to dawny klasztor jezuicki i takie samo gimnazjum - znajduje się kościół z katakumbami.
Lubię moją szkołę : )
Znaczy liceum, bo ekonomik już nie jest taki fajny.
O, tu
jak się ktoś zdjątkiem pobawi, to zobaczy budynek liceum. To jest takie boczne, choć głównego pratkycznie się nie używa.
O, i zdjęcia znalazłam. Więc taak:
Tu mamy ponownie do czynienia z wejściem od podwórka.
Główny Hol. I mój Pan Od Historii.
Stawik, czyli miejsce relaksu tylko dla wtajejmniczonych.
Od bardziej kameralnej strony, tzw. kurnika. (nie wiem, skąd taka nazwa)
No. To było tyle, co do Hogwartu, który częściowo mam no codzień, więc za nim wcale tak nie tęsknię.
Książkowe światy?
Rohan, kraina jeźdźców koni. Sielankowe Shire również brzmi interesrująco, choć jeszcze nie teraz, moze jak będę starsza? Na razie chciałbym czuć ten pęd wiatru we włosach, wierzyć, że cały świat stoi przede mną otworem... Ech, ta młodość.
A krainy elfów? Chyba są za doskonałe. Nie czułabym się tam dobrze.
Ladie Padfoot
Wysłany: Pon 20:07, 20 Lis 2006
Temat postu:
Hermiona, ja czytając książki Montgomery czuję to samo! Tamte czasy były wspaniałe... Choć nie tak odległe. A tak BTW, ostatnio spytałam się mojej babci, czy ona NAPRAWDĘ w moim wieku chodziła TYLKO w sukienkach?! [;
Hermiona Granger
Wysłany: Nie 0:58, 19 Lis 2006
Temat postu:
Uwaga uwaga to co powiem może zabrzmieć idiotycznie.
Ja chciałabym żyć w czasach Ani z Zielonego Wzgórza...sama nie wiem czemu ale strasznie mi się podobają..chodzenie w długich sukniach w kapeluszach te zielone łąki pagórki i strumyki...no i lasy....A wśród tego ślicznego obrazka stoi mały domek z werandą obowiązkowo cały z drewna...
<Moje skrywane romantyczne usposobienie właśnie wylazło na wierzch
>
Harpoon
Wysłany: Czw 12:33, 16 Lis 2006
Temat postu:
Jeśli chodzi o mnie to tak:
historia: oczywiście czasy "mojego" Rzymu, najlepiej gdzieś w Hiszpanii, czy na Sycylii w typowym rzymskim domu
a z tych niehistorycznych to najchętniej zamieszkałbym w swojej Aratei
Galathili
Wysłany: Śro 15:45, 15 Lis 2006
Temat postu:
Z krain prawdziwych to zdecydowanie przedwojenne czasy, czasy Frantza Jozefa (bardzo przedwoje czasy Śląska Cieszyńskiego), kiedy ludzie zbierali się potajemnie w lasach aby modlic się do "niekatolickiego Boga", kiedy na halach pasły się tysiąe białych, bądź czarnych owieczek, no i oczywiście czasy mojejszej sztuki Secesyjnej...
smagliczka
Wysłany: Wto 15:59, 14 Lis 2006
Temat postu:
Wygląda na to, że żaden Lunatyk nie pasuje do "tego" świata
- i dobrze!
Z tolkienowskich krain też wybrałabym Shire - jakoś najbardziej mi pasuje, choć Rivendell i Lothlorien mnie zachwycają, to jednak nie potrafię przełożyć pięknej, nieskaztelnej elfiej krainy, nad pola, miedze, małe strumyczki, zielone pagórki i zagajniki... to tak bardzo przypomina mi beztroskie dzieciństwo - spanie na sianie w stodole, picie mleka prosto od krowy... i ach... cykanie świerszczy... szkoda, że tylko podczas wakacji (ech). Pamiętam, że w starym domu moich dziadków (drewnianym, a jakże) cykał jeden świerszcz, co schował się pod deskami... zimą cykał!
Jakieś inne miejsca w których chciałabym się znaleść - ja bym chciała przenieść się w czasy Słowian - żyć blisko ziemi i w harmonii ze wszystkim, ale co począć, kiedy za oknem rosną mi coraz to nowsze wieżowce i betonują ostatni skrawek trawnika!
Trzeba przeprowadzoć się na wieś...
Brakuje mi oglądania zachodów i wschodów słońca... i gwiazd w mieście nie widać!
To jest straszne!
Jakieś ksiazki jeszcze? "Potop" Sienkiewicza! te czasy mnie fascynują, chciałabym byc rycerzem
- wymachiwac szabelką, galopowac na koniu... alem głuuupia, wiem.
I jeszcze przedwojenna Warszawa żyje we mnie - tak kocham pzredwojenną Warszawę, choć pzrezciez nigdy jej ne widziałam...
i jeszcze, i jeszcze... długo mogłabym wymieniać.
Maggie
Wysłany: Wto 15:35, 14 Lis 2006
Temat postu:
Jak się można było spodziewać - Meg z wielką chęcią, teraz zaraz i natychmiast przeniosłaby się do Shire - bo oprócz ukofanych hobbitów są tam góry pysznego jedzenia, jak i te zwykłe - zielone pagórki, czyste powietrze, wiejskie życie, którym bym chciała żyć.
Rzeczywistość nr 2. - Średniowiecze, Polska, wiek XV (ew. XVII). Żyć w dworze rycerskim zagubionym pośród borów, czekać na męża, aż powróci z wyprawy, zawiadywać majątkiem pod jego nieobecność, dbać o przynależne wsie i być może nawet zobaczyć króla...
Galathili
Wysłany: Pon 18:08, 13 Lis 2006
Temat postu:
A z tolkienowskich krain moim ludem byliby Rohirrimowie chyba
Uwielbiam tą ich celtycko-słowiańską mieszankę...
Nightwish
Wysłany: Sob 17:30, 11 Lis 2006
Temat postu:
ostateczni gdziekolwiek jak najdalej stąd
Aurora
Wysłany: Sob 11:44, 11 Lis 2006
Temat postu:
mmm... ja też tu nie pasuję...
najchętniej to bym się zagubiła w bibliotece z Imienia Róży... mmm... książki, książki, mmm...
Ewentualnie jakis domek w Shire, w Starym Lesie. Albo Fangorn, oooch! Albooo gdzieś w Ithilien...
Natalia Lupin
Wysłany: Sob 10:48, 11 Lis 2006
Temat postu:
Oj, Gal, ja też nie pasuję... tylko nie wiem, gdzie pasuję. ja twierdzę, że do Minas Tirith- raczej do Dol Amroth chyba. Ale tam nie ma pomarańczowych lamp gazowych...
Galathili
Wysłany: Pią 22:41, 10 Lis 2006
Temat postu:
Hmmmm ... zawsze wiedziałem, że nie pasuję do "tego" świata ... Mój "prawdziwy" świat to oczywiście Atlantyda ... Jest poprostu moja i zawsze o tym wiedziałem że chcę tam się znaleźc, i co poniektórzy wiedzą że mam bzika na ten temat...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin