FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Tematy okołopotterowskie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
smagliczka
Wysłany: Wto 22:01, 24 Paź 2006
Temat postu:
Och, odkopię ten temat, ale naprawdę nie mogę się powstrzymać.
Myśląc o datach urodzin miałam pewne wyobrażenie odniośnie pór roku, w jakich poszczególni bohaterowie powinni, według mnie, sie urodzić.
Jeśli chodzi o Remusa zawsze pasował mi on na Listopad - mgliste, mroźne poranki, resztki liści na drzewach, pożółkłe i podrdziewiałe... ale okazało się, że Remus urodził się w Marcu (i słusznie, ale przejde do tego później).
Syriusz - moje pierwsze skojarzenie to Styczeń - pewnie przez to, że Orion, Syriusz i Plejady zimą tak jasno świecą, a może dlatego, że uroda Syriusza wydaje mi się taka "zimowa"?... Ale przeanalizowawszy jego charater, doszłam do wniosku, że ni jak nie pasuje on na Koziorożca, czy Wodnika... Syriusz pasuje na Skorpiona!! Więc to on, nie Remus urodziłby się w Listopadzie.
James - tu nie miałam wątpliwości, że pan Potter musiał urodzić się w lecie. Jak dla mnie w Sierpniu, on przeciez idealnie pasuje na Lwa! (ale to za chwilę), i cóż jaki ojciec, taki syn - charakterki mają raczje podobne.
Peter - heh, przyznam, że to on mi pasował na marcowego człowieczka, bo Marzec zawsze mi się z szarym syfem kojarzy - takim glizdogonowatym, a Glizdogon to szaraczek. Ale podobnie jak miało to miejsce w przypadku Syriusza, nie zgadzał mi się Zodiak - Peter to ewidentne Bliźnięta - czyli jakiś...hmm...początek Czerwca.
No i został Snape - tylko z nim utrafiłam, bo zawsze go obsadzałam jako dziecko zimowe, ale w przeciewieństwie do Jo, ja "urodziłabym go" z końcem roku a nie jego początkiem. Zawsze mi się wydawało, że Severus był drobny i niepozorny jako dziecko, dlatego, że był najmłodszy i samej końcówki roku - z Grudnia, a tymczasem okazało się, że Sev urodził się 9 Stycznia - cóż, Jo tu decyduje. Jakby nie było Koziorożec to Koziorożec
Pozwolę sobie na mały opis znaków Zodiaku naszych bohaterów - to naprawdę zgadza się niemal idealnie (przynajmniej w moim wyobrażeniu).
Remus - 10 Marca - Ryby
- Osoby urodzone pod znakiem Ryb odznaczają się bogactwem wewnętrznym, intuicją, przeczuciem i wyobraźnią. Są to osoby wrażliwe, subtelne, delikatne i marzycielskie. Ryby uważanie są za mało przebojowe. Stronią od rywalizacji i konkurencji. W życiu kierują się tylko intuicją i podświadomością. Ona podpowiada, jaką mają wybrać drogę i ostrzega przed niebezpieczeństwem. Ich wyobraźnia przerasta rzeczywistość. Mają duże zdolności w zdobywaniu wiedzy. Są w stanie osiągnąć dużo, jeśli tylko znajdą odpowiednią dziedzinę, w której mogą się zrealizować. Często w życiu przegrywają. Swoim zaangażowaniem narażają się na nieprzyjemności, które kończą się rozczarowaniem. Wszelkie przykrości życiowe znoszą w milczeniu. Każda krytyka zamiast ich zmobilizować, wpędza w depresję. Są dobrymi pracownikami. Prawie nigdy się nie mylą. Ryby na ogół bardzo są lubiane. Nie ma w nich zawiści, chamstwa i zawsze pierwsze do pomocy. Są wrażliwe na piękno, dobrze wychowane. Ludzi traktują serdecznie i po przyjacielsku. Są doskonałymi partnerami, oddani i czuli. Zdrowie im nie dopisuje i szybko zapadają na różne choroby. Najlepiej spełnią się w zawodach związanych z problemami ludzkimi: jako opiekun, pielęgniarz, nauczyciel, w zawodach artystycznych, humanistycznych, przyrodniczych - czyż to nie jest nasz Remus??? Remus jak wypisz wymaluj!
Peter - jak dla mnie początek Czerwca - Bliźnięta
- To bardzo złożony, niejednoznaczny i trudny do odgadnięcia znak. Ta sama osoba niektórym osobom może wydawać się wspaniałym przyjacielem a jednocześnie innym jawić się jako człowiek dwulicowy i podstępny. Przez większość życia zachowuje się jak dziecko - przejawia zarówno pozytywne jak i negatywne cechy. Jest szczęśliwy i pełny energii kiedy wszystko układa się dobrze. Kiedy sprawy mają się kiepsko Bliźnięta potrafią okazywać pasywną agresję i zachowywać się podle. Ciężko jest im podejmować decyzje - zawsze po jakimś czasie decydują się na coś innego niż początkowo. Potrafią świetnie kłamać - bardzo trudno jest się zorientować że w danej chwili nie mówią prawdy. Przy rozwiązywaniu problemów wolą korzystać z rozwiązań wymyślonych przez innych niż samemu głowić się nad wyjściem z trudnej sytuacji. Wiele słabości Bliźniąt wynika z ich braku własnej wartości. Myślą jednocześnie o wielu różnych sprawach i duży problem sprawia im skoncentrowanie się na jednym problemem w danej chwili. Potrafią wychwalać kogoś i jednocześnie myśleć o nim źle. Jednak trzeba powiedzieć uczciwie, że najinteligentniejsze osoby na świecie to Bliźnięta (jakby nie było oszukał wszystkich – cwaniak).
James - Sierpień jak nic, najlepiej jakiś 15 - Lew
- To wielki indywidualista obdarzony twórczym potencjałem. Silny fizycznie i odporny psychicznie. Jest niezwykle ambitny i żądny władzy. Potrafi po trupach osiągnąć wytyczony cel. Jest dobrym organizatorem i nie pozwala sobie nawet na najdrobniejsze niedociągnięcia. Nie lubi być niezauważony (a jakże!). Mówi głośno i chwali się swoimi sukcesami. Wzbudza posłuch. Lew odznacza się ogromną intuicją. Potrafi być twórcą doskonałych projektów. Ma opinie pracusia, ale na ogół pracę spycha na innych. Lubi i umie ryzykować. Nie jest materialistą, ale kocha pieniądze. Przy swych cechach pozytywnych posiada też, wiele wad: bywa samowolny, popędliwy i agresywny. W kontaktach międzyludzkich jest trudny. Wierny przyjaciel i wspaniałomyślny wróg (czyż to się nie zgadza?). Jego zachowanie zależy od nastroju w danej chwili. Często zdarza się, że mówi prawdę prosto w oczy. Uwielbia błyszczeć i wodzić rej w towarzystwie (aha!). Złe wiadomości i silne wzruszenia źle na niego działają. W miłości kochliwy i namiętny - taa...
i upierdliwy.
Syriusz - Listopad, ewentualnie końcówka Października - Skorpion
- Życie dla niego to wieczna walka. Charakteryzuje się silną wolą i dużą pobudliwością emocjonalną (aha). Skorpiony posiadają świetną pamięć i wybitny dar obserwacyjny. Są bardzo aktywne inteligentne, ambitne, oryginalne. Dysponują dużą wiedzą i są na ogół dobrymi mówcami. Bywają doskonałymi strategami, a w swoim działaniu przejawiają duże zaangażowanie. Każdą sprawę której się podejmą doprowadzają do końca. Są uosobieniem zdobywcy. Wierzą zawsze, że ich zamiary są słuszne. W życiu pomaga im również wrodzona bystrość i przebiegłość. Skorpiona trudno oszukać i omamić (Syri i omamienie?). Jest podejrzliwy i nieufny, jednak nigdy nie zaatakuje pierwszy. Znajdzie odpowiedni moment i wtedy policzy się ze swoimi przeciwnikami. Ma skomplikowany charakter. Dumny, uparty, ironiczny, zazdrosny, jest bezwzględny w działaniu (rzekłabym - zapaleniec). Nigdy nie przeprasza, a swoim sposobem bycia często zraża do siebie wszystkich. Odznaczają się dużą urodą i wdziękiem osobistym (oi ha!). Oszczędność nie jest ich mocną stroną. Posiadają duży gest w wydawaniu pieniędzy. Mają niespożytą energię i temperament. Seks jest tą rzeczą bez której nie mogą się obejść (Casanova hehe). Są kapryśni. Współżycie z nim nie należy do łatwych.
No i wreszcie
Snape - 9 Stycznia - Koziorożec
- Osoba spod tego znaku to największy realista. Obdarzony silną wolą i ambicją. Odporny na ciosy. Wykazuje duże zdecydowanie w realizacji wytyczonych celów. Nigdy nie okazuje najmniejszych słabości. Pracę wykonuje sumiennie i skrupulatnie, wykazując przy tym dużo samodyscypliny (Mistrzuniu ty mój). Zaskakuje czasem otoczenie oryginalnymi pomysłami. Ma duże poczucie indywidualności i niezależności. Wyjątkowy czciciel intelektu i spokojnego umysłu (mistrz oklumencji sesese). Podnosi stale swoje kwalifikacje. Jego negatywne cechy to konserwatyzm, złośliwość, nadmierna ambicja, oziębłość, sztywność (aha!). Z natury jest małomówny, nieufny, skryty, ale dla przyjaciół miły i sympatyczny (kto wie?). Każde niepowodzenie przeżywa bardzo boleśnie. Często posiada nieuzasadnione kompleksy. W kontaktach z otoczeniem wykazuje wiele skrytości. Nigdy nie jest skory do okazywania swoich uczuć (ślizgoniasty typ). Robi wrażenie człowieka oschłego i zamkniętego.
Hehe - nie mogłam się powstrzymać, by nie zrobić małej charakterystyki - ma nadzieję, że nikt mnie za odkopywanie starych tematów po łbie nie zdzieli
... ale sami przyznajcie - czy to wsyztko nie pasi wam idealnie? Mi pasi!
Remusek17
Wysłany: Pon 20:40, 17 Kwi 2006
Temat postu:
bede sie upierał przy 29
tak za czyny swoje niech glizdek odpokutowuje urodzinami raz na 4 lata
Aurora
Wysłany: Pon 20:09, 17 Kwi 2006
Temat postu:
A czemu by nie?
Kath miała się urodzić 29. Ale ona trafiła dokładnie w Roniastą datę
Ale bardziej mi tak w połowie by pasowało...
14 luty
Remusek17
Wysłany: Pon 19:59, 17 Kwi 2006
Temat postu:
Petera w lutym?
moze 29?
Remusek17
Wysłany: Pon 19:58, 17 Kwi 2006
Temat postu:
Petera w lutym?
moze 29?
Aurora
Wysłany: Pon 19:37, 17 Kwi 2006
Temat postu:
Syriusz w listopadzie, jako Skorpion?!... Nie mówcie, że ja przejawiam moje uczucie do pana Blacka poprzez miłość do R., któryż urodził się właśnie z listopadzie i jest Skorpionem
Remus - zawsze mi pasował maj do Remusa, nie wiem, czemu, ale maj.
Peter - jakiś zimny miesiąc. Luty. Tak, luty.
James - tu się zgadzam co do września.
Maggie
Wysłany: Nie 19:54, 16 Kwi 2006
Temat postu:
Remus - nawet zanim dowiedziałam się, że jest z marca, to sobie tak właśnie wyobrażałam - koniecznie w marcu.
Syriusz - listopad. NIe wiem czemu. tak po prostu.
Peter - uu, zagadka... jak dla mnie - czerwiec.
James - wrzesień. Bez gadania, wrzesień
yadire
Wysłany: Nie 19:36, 16 Kwi 2006
Temat postu:
Grudzień to wcale nie takie głupie. Mój gollum jest z grudnia - Petuś jako żywy.
Z września to tak na moje też mógłby być, ale jam Ci wrześniowa panienka, więc może lepiej zostać przy grudniu.
A Sev czerwiec, bliźniak - dwie natury?
Syriusz tak właściwie mi pasuje na Skorpiona, taki pyszałkowaty i egocentryczny. A to chyba listopad.
No i James. Tego to nie wiem. Albo wiem! Marzec, baranek
Remusek17
Wysłany: Wto 12:25, 04 Kwi 2006
Temat postu:
Peter i kwiecień?
tylko nie to Nat
nie chce miec urodzin z glizdkiem
grudzien dla petera
Natalia Lupin
Wysłany: Pon 19:15, 03 Kwi 2006
Temat postu:
Kwiiii!
/Nat kuli się wlepiając wzrok w Szefową/
HAPPY BIRTHDAY TO YOU, HAPPY BIRTHDAY TO YOU...
Peter mi pasuje w okolice kwietnia, stanowczo. Taka "kwietniowa czarownica" (czarownic?). Niby niepozorny, a potrafi namieszać...
Joan P.
Wysłany: Pon 17:50, 03 Kwi 2006
Temat postu:
Ale mnie dawno nie było...
Peter - jak dla mnie ze stycznia; raczej dwudziestegoktóregoś.
Rem - tak jak Rołling ściemnia
Jim - w oklicach końca roku szkolnego
Syri - maj. 9 maja. Tego jestem pewna.
blaidd
Wysłany: Nie 12:03, 02 Kwi 2006
Temat postu:
No co ty? Naprawdę? Musiałam gdzieś nie doczytać. Niech się Sev nie denerwuje. Jak dla mnie to oni mogą się urodzić w jednym dniu - różni od siebie, ale pod pewnymi względami podobni. Ale by mieli urodziny! O - może coś takiego napiszę. O - ale mam pomysł!
Hec
Wysłany: Nie 11:59, 02 Kwi 2006
Temat postu:
No nie, 9 urodził się Sever- jak możesz go wrzucać do jednej daty z Remusem- przecież Seviczek się załamie i jeszcze zrobi jakieś głupstwo!
blaidd
Wysłany: Nie 11:49, 02 Kwi 2006
Temat postu:
Och, Remusku, z mężczyznami jakoś tak już jest. Dobra, nie wszyscy jesienno-zimowi ludzie to grzejniki, ale najczęściej na takich natrafiam. A on jeszcze w dodatku wilkołak - to już zupełnie cieplutki jak zwierzątko.
(a Remusek pewnie sobie myśli: "Ach, te baby!")
Remusek17
Wysłany: Nie 11:29, 02 Kwi 2006
Temat postu:
ze cieplutki to od razu zimowy?
niby dlaczego?
mi sie ludzie urodzeni w zimie nie najlepiej kojarzą
oczywiscie wyłączajac tu obecnych:)
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin