FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Dom japoński
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Nath
Wysłany: Sob 13:31, 17 Kwi 2010
Temat postu:
Ruchomy zamek Hauru oglądałam i to było świetne! Strasznie mi się podobało pamietam;p
Ja nie oglądam zbyt często anime, ale od czasu do czasu jak jakieś fajne to oglądne nawet;)
Esien
Wysłany: Wto 23:19, 13 Kwi 2010
Temat postu:
Ulubione anime? Naprawdę ciężko wybrać jedno, więc może tak kategoriami podam. Bardzo mi się podobało Honey & Clover (obie części) oraz Paradise Kiss z obyczajowych. Uważam Juni Kokki za bardzo dobre fantasy, szkoda tylko, że nieskończone. Miło, że chociaż raz po przeniesieniu do innego świata okazuje się, że nie mówią tam po japońsku. Poza tym bardzo podobały mi się Air i Kanon studia KyotoAni. Z jednoczęściowych Ruchomu Zamek Hauru oraz Spirited Away, a z takich lżejszych Inuyasha, chociaż jestem przerażona, że w drugiej serii upchnęli niemal połowę mangi w dwudziestu sześciu odcinkach. Niestety teraz trochę nie jestem na bieżąco, więc wszystko, co podałam jest stare. Ale cały czas wierzę, że nadrobię, jak znajdę czas.
Szczęśliwa
Wysłany: Wto 20:45, 23 Cze 2009
Temat postu:
Kiedyś ogladałam anime, teraz jakos ni emam czasu
Aurora
Wysłany: Śro 9:37, 18 Lut 2009
Temat postu:
AXN SCI-FI rządzi. Już mnie FMA zarazili, chociaż nie dałam rady oglądać tego o 1 w nocy XDDD
Wciąż za to nie obejrzałam Darkera - tkwię na 22 odcinku. Za to w tej chwili urządzam sobie rewatch Sukisho! *headdesk* Wszystko przez Merrik, bo zachęcałam do obejrzenia właśnie ją... XD
Comiak
Wysłany: Śro 0:53, 18 Lut 2009
Temat postu:
naszła mnie ochota znów oglądam sobie Eksperyment Lain, Millenium actres, Perfect blue i Ninja scroll. Trzeba się trochę odchamić.
Yey, kto widział ramówkę AXN SCI-FI na marzec? *mrze* To będzie piękne. Kapitan Tsubasa, matko jak ja tego nie widziałam od piętnastu lat.
Obejrzałbym Sailorki, kurczę od nich się wszystko zaczęło. I Yattamana, i Afro Samurai, i Voltron, i DB, heh^^
Cynamonka
Wysłany: Nie 13:18, 15 Lut 2009
Temat postu:
O. To ja mam podobną stronę i też można sobie zrobić listę, ale nie tylko anime, ale też mangi. Są kluby, fora i wiadomości i podsumowanie ile czasu się czyta/ogląda. I można dodać sobie przyjaciół i porównać kompatybilność ocen. Fajna ta rzecz, o tu:
http://myanimelist.net/
A tu można zobaczyć, jak to wygląda w praktyce:
Mój profil tu:
http://myanimelist.net/profile/Cynamonka
I lista:
http://myanimelist.net/animelist/Cynamonka
xD
Noelle
Wysłany: Sob 23:12, 14 Lut 2009
Temat postu:
Proponuję animaniakom zaprzyjaźnienie się ze stroną Anime Planet.
http://www.anime-planet.com/
Można sobie zrobić listę tego co się widziało, no i ma się wykres zmarnotrawionego czasu. Toto wygląda tak:
http://www.anime-planet.com/users/marinoe
http://www.anime-planet.com/users/marinoe/anime
I mi się podoba
Zaheel
Wysłany: Wto 12:25, 14 Paź 2008
Temat postu:
Samgliczko, siostro w wierze! :*
Dragon Ball oglądałam, jakoś w podstawówce jak leciał na RTL7. I potrafiłąm wstać godzinę wcześniej żeby tylko obejrzeć odcinek xD To się nazywała fascynacja. Ale potem juzprzeszło tak jak większości seria GT już mnie nie zachwyciła.
Ora, obejrz Mononokoe koniecznie! Jak dal mnie jeden z najlepszych pełnometrażowców anime.
Co do Final Fantasy to obejrzeałam bodajże ósmą albo siudmą częśc i przyznam ze połowy niekapowałam. Trzeba wcześniejsze części oglądać, żeby zrozumieć fabułę do końca. Ale i tam Vincenta uwielbiam.^^
Joan P.
Wysłany: Pon 14:59, 13 Paź 2008
Temat postu:
smagliczka napisał:
(Jo, skoro jesteś rocznik 92, to znaczy żeś 10 lat ode mnie młodsza... więc kiedy oglądałaś Sailor Moon, byłaś chyba jakimś super małym brzdącem
)
Byłam, Smag. Nawet nie pamiętam, ile wtedy miałam lat.
Mogę powiedzieć, że na pewno powyżej pięciu - bo pamiętam mieszkanie w Warszawie, ale nie wiem, kiedy dokładnie.
Zresztą, nie chcę siać niepokoju, ale byłam mała, gdy oglądałam Sailorki i Dragonballa. I szczerze mówiąc, wydawało mi się to odpowiednie dla mojego wieku...
Kilka razy chciałam obejrzeć Final Fantasy, ale jakoś nigdy nie dało rady, głównie przez inne plany filmowe moich rodziców.
smagliczka
Wysłany: Pon 1:54, 13 Paź 2008
Temat postu:
Bosz.
Tak, tak - byłam przed maturą. Osiemnastolatka oglądająca jak rysunkowi bohaterowie strzelają falą uderzeniową z dłoni i transformują się w blond super wojowników XD. Stara a głupia (i nic się nie zmieniło w tej kwestii
).
Z Serduszkiem bardzo podobał mi się wątek, kiedy zaczął szkolić tego smarkacza - Son Gohana.
A co do współczesnych anime, ja bym sobie najchętniej obejrzała jakieś anime na poziomie dla ludziów dorosłych ;P
Wiecie, kreskówka, ale z fabułą nie dla dzieci - czyli nieco poważniejszą.
I najlepiej, jakby kreska była miodzo, i w ogóle żeby działo się w Japonii, w jakichś klasztorach i innych tego typu... no
Cholera, kiedyś nawet coś takiego oglądałam. Nocami leciało. Jakieś parę lat temu to było, na jakimś dziwnym kanale, który potem chyba zakodowali, i ciężko mi było trafiać na odcinki, więc nawet fabuły nie załapałam za dobrze.
Generalnie ciuchy tam mieli fajne - kimona, hakamy - wojnę jakąś toczyli, pomieszanie wszystkich sztuk walki i do tego tak ładnie śmigali katanami
(umieli fruwać po czubkach bambusów i biegać po powierzchni wody) I byli jacyś mistrzowie, jakaś świątynia unosząca się nad ziemią (ona była chyba w jakimś innym świecie, nad chmurami) i jakaś tajemnica, która mała być chroniona, i jakieś święte... coś, co miało być odzyskane, bo zostało wykradzione (?).
Nie wiem.
Ale cholerne podobała mi się ta bajka, i z kreski i z tych kilku wątków, które miałam przyjemność obejrzeć - jednak nie mam pojęcia co to było
I pewnie się nie dowiem.
Aurora
Wysłany: Nie 20:52, 12 Paź 2008
Temat postu:
Hauru to chyba Diane Wynne Jones, nie? Też bym przeczytała z chęcią, bo lubię jej książki. I jestem ciekawa oryginału, huh
Smag, Dragonball, ik, ty wtedy się przygotowywałaś do matury? *czuje się dziecinnie* Ja nie lubię GT. Kocham Zet, mogłam DB oglądać dniami i nocami, to była moja przed-potterowa obsesyjka. (i tak, założyłam osiedlowy fanklub DB. no comment. i byłam Bulmą XD)
Na mnie na dysku Mononoke-hime czeka już od jakiegoś czasu... Może kiedyś nareszcie obejrzę, bo wszysyc mi mówią, że jest świetne (ostatnio nawet koleżanka, nieumyślnie, naspoilerowała mi pół filmu).
Smag, taki Death Note leci na AXN-ie, jeśli się nie mylę, w godzinach póżno-nocnych. Ale czy akurat by przypadło Ci do gustu, to nie wiem xD Bogaty w straszno-dubbingowe anime jest też Jetix, z tego, co wiem. To tak w ramach porady xD Mnie na tvp kultura, kiedy miałam doń dostęp, udało się wpaść na Cowboya Bebopa
smagliczka
Wysłany: Nie 19:47, 12 Paź 2008
Temat postu:
Anime?
Matko, nie zam się na tym.
Gdzieś tak w okolicach czwartej klasy podstawówki oglądałam cośik takiego, co zwało się "Pojedynkiem Aniołów" (o panienkach, grających w siatkówkę) i jeszcze "Kapitana Hawka" (no, to już było szaleństwo, cała szkoła rozprawiała o Tsubasie i jego drużynie!
)
Mam do Kapitana Hawka sentyment, bo zapadł mi w pamięć prawie tak samo jak MacGyver
(nie, no, przesadziłam na MacGyverze się wychowałam - budując sobie iście macgyverowy system wartości).
I był jeszcze GiGi, którego lubiłam (tak, tak, pewnie nikt tego nie kojarzy, bo Lunatyczne to nieco młodsze pokolenie... w każdym razie wszystkie dawne anime leciały na Polonii 1 - tam też leciał MacGyver XD - więc Polonia 1 była kanałem mojej młodości! Aż się łezka w oku kręci!)
Sailorki leciały jak byłam w podstawówce mniej więcej siódmej klasie (Jo, skoro jesteś rocznik 92, to znaczy żeś 10 lat ode mnie młodsza... więc kiedy oglądałaś Sailor Moon, byłaś chyba jakimś super małym brzdącem
)
Ale Dragon Ball. Łaaa...
Zah, ściskam Cię! :*
Już w temacie o slashykach dałam upust swemu wariactwu - wariactwo minęło, żecz jasna, ale wspomnienia zostały - na punkcie Szatana Serduszko i Vegety (dokładnie w takiej kolejności
).
Nie wiem, co było w tym Dragon Ballu, ale zamiast uczyć się do matury, oglądałam bajkę dla dzieci z maksymalnym zainteresowaniem
(jednak kiedy skończyła się seria Zet, a zaczęła GT, moje zainteresowanie jakoś zmalało... a potem zgasło).
A o współczesnych anime nic nie wiem. Nie oglądam, nie znam się.
Może bym i pooglądała dla relaksu i odrośnięcia
(tak jakby od-rośnięcie było mi potrzebne, skoro nigdy nie do-rosłam
), ale nie znam programów, na których lecą takie bajki dla dużych dzieci.
Zaheel
Wysłany: Nie 13:29, 12 Paź 2008
Temat postu:
Pusz jak dorwiesz w formie elektronicznej to podziel się znaleziskiem
Ja też z miłą chęcią bym przeczytała oryginał. A pozatym z wszyskich pełnometrażowych anime, jakie oglądałam najbardziej podobała mi się Księżniczka Mononoke - być może dlaego, że jest zupełnie osadzona w mitach japońskich, a poza tym jest bardziej mroczna.
Znamy, znamy Darkera
I jest to jedna z moich lubionych serii, chociaż dopieor nie dawno ja odkryłam - razem z Wolf's Rain. Chociaż tutaj chyba wolę wersję mangową. Jest więcej nie domówień, nierozwiązanych wątków. A co do Darker to stwierdzam ,ze mało powstaje takich anime. Ciekawych przekonywujacych i z tak dobrze przedstawionymi postaciami - nie ma nikogo jednoznacznie złego. Może dlatego nie ma postaci, która by bardzo mnie do siebie zraziła.
A Saliorki oglądałam, ale jakoś mnie nie zachwyciły. Może tylko pierwsza seria była dobra, a potem juz nie koniecznie
Dragon ball też ogladałam i byłam wierną fanką Szatana Serduszko, Vegety i Trunksa.xD
Puszczyk
Wysłany: Sob 20:27, 11 Paź 2008
Temat postu:
A mi się chyba Hauru podobał nawet bardziej niż Spirited Away. <nie może się zdecydować> Teraz to muszę tylko jeszcze dorwać książkę i porównać dzieło Miyazakiego-dono z oryginałem
Aurora
Wysłany: Czw 16:38, 09 Paź 2008
Temat postu:
Właśnie, też widziałam
Ruchomy zamek Hauru (vel Howl's moving castle)
. Ukwiczałam się jak głupia, nie ma cudowniejszych momentów od ślicnego blond różiowego Howla, który się rozćtapuje a potem staje się brunetem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin